Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214Si 1.4 16V 1997]
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R214Si 1.4 16V 1997]

problemy z odpalaniem
Autor Wiadomość
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Wto Gru 11, 2007 19:22   [R214Si 1.4 16V 1997]

Witam!
Znajomy ma dokłądnie takiego roverka i od jakiegoś czasu pojawiają się notorycznie problemy z silnikiem ;/
Mianowicie było wykonane planowanie i wymiana uszczelki pod głowicą, wymienione szpilki (sruby). Wsystko dlatego, że gdzieś był wyciek płynu chłodniczego i stwierdzono, ze to wina uszczelki.
Ok - niby wszystko jest teraz w porządku, ale pojawiły się kłopoty z rozruchem przy zimnym silniku. Jak się rozgrzeje jest ok, ma moc, ale na zimnym problemy. Trzeba kilka razy zakręcić i nie zawsze ze skutkiem ;/
Sprawdzono mi ciśnienie na tłokach przy zimnym silniku i stwierdzono, że zewnętrzne mają kolejno 12 i 10 a wewnętzrne po ZERO :???: Po odpaleniu i ponownym sprawdzeniu zewnętzrne 12 i 10 a wewnętrzne 9 i 9,5.
Co jest tego powodme, dlaczego auto nie odpala jak należy, bez użycia pedału gazu

Pozdrawiam
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Gru 11, 2007 19:22   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
PHJOWI 



Pomógł: 317 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 2766
Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp



Wysłany: Wto Gru 11, 2007 19:25   

prawdopodobnie żle ustawiony rozrząd

[ Dodano: Wto Gru 11, 2007 19:27 ]
warto także sprawdzić świece jak wyglądają.
_________________
SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
 
 
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Wto Gru 11, 2007 23:06   

No własnie to tez mechanik sugerował, zobaczymy w takim razie. Ale zanim sie pojedzie na wizyte chcielismy rozwazyc wszelkie inne opcje, zeby miec pogląd całościowo na ten przygnębiający problem ;/
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Sro Gru 12, 2007 10:14   

PHJOWI napisał/a:
prawdopodobnie żle ustawiony rozrząd

Popieram. :lol:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Sro Gru 12, 2007 22:43   

Dziś była wizyta u mechanika i jak się okazało, rozrząd jest ok. Idealnie można by rzec ustawiony. Nawet mieliśmy przy sobie wydruk z "Technicznego FAQ" z opisem i fotkami - jak ustawić rozrząd w silnikach serii K16. Tłoczki ustawione dobrze, oznakowanie na kołach zębatych jest jak należy. Padła sugestia aby oblookać kopułkę i palec - fakt, troche jest sfatygowana, warto wymienić (przy tej okazji - ma ktoś te elementy nowe do sprzedania?)
Świece są ok, bo przełożylismy z mojego roverka - identyczne świece z resztą, przebieg i czas ich zmiany praktycznie identyczny jak w moim przypadku.
Żeby było śmieszniej, to jeszcze czasem się zdarzy, że nawet jak jest rozgrzany to potrafi na biegu jałowym silnik zgasnąć :???: Porażka - a krokowiec był wyczyszczony 2 dni temu!
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Czw Gru 13, 2007 09:30   

casjan napisał/a:
Padła sugestia aby oblookać kopułkę i palec - fakt, troche jest sfatygowana, warto wymienić

No ale kompresja ZERO to przecież nie przez kopułkę i palec...
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Czw Gru 13, 2007 11:12   

No ja się niestety nie znam na tyle, aby móc stwierdzić co to może być :cry:
Wszystkie tłoki są w tym samym poziomie i koła rozrządu są w podręcznikowej pozycji.
Owszem była wymieniana uszczelka pod głowicą, było planowanie komputerowe nawet. Wszystko jest ok złożone, nie ma już zadnych wycieków, płyn z układu nie wycieka ani na zewnątrz ani do silnika, temperatura się trzyma.
Ciśnienie na cylindrach było sprawdzone i niby jest ok, (aczkolwiek z tego co słyszałem było +/- 12 9,5 9,5 12).
Piter - uważasz, że to nie kopułka ani palec? Cóż jeszcze można zrobić dla tego wspaniałego autka :cry:
 
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Czw Gru 13, 2007 11:28   

casjan napisał/a:
12 9,5 9,5 12).


Jakieś duże różnice jak dla mnie
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Czw Gru 13, 2007 11:34   

NO tez mi się tak wydaje. Ale jak w końcu odpala chodzi bardzo dobrze, zadnych zakłuceń pracy silnika, na obroty się wkręca jak trzeba - ma to odejście co kiedyś!
Tylko nie odpala za każdym razem ;/ Czy krokowiec też może być winny temu zamieszaniu?
Czasem przy wolnych obrotach ponoć potrafi zgasnąć mimo, że jest rozgrzany.
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Czw Gru 13, 2007 12:56   

casjan napisał/a:
Piter - uważasz, że to nie kopułka ani palec? Cóż jeszcze można zrobić dla tego wspaniałego autka :cry:

Inaczej napiszę.

Kopułka i palec nie są na pewno przyczyną zerowego odczytu ciśnienia w cylindrach, ale mogą być przyczyną kiepskiego odpalania rankiem (podobnie jak świece i przewody WN).
Krokowiec też może być winien, jeżeli nie ustawia się w odpowiedniej pozycji po wyłączeniu zapłonu.
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Czw Gru 13, 2007 14:52   

skoro czasem jest kompresja, a czasem nie, to moze zawory się zawieszaja :???:
trzebaby rozpołowić głowicę i się przyjrzeć, czy aby nie mają zasyfionych trzonków, i czy sprężynki nie są połamane :sad:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Czw Gru 13, 2007 15:40   

Dzisiaj niby zimno a zakręcił od razu :) Może jednak coś z zapłonem będzie...
Zamówiłem znajomemu kopułke i palec (przewody był w kwietniu zmieniane, podobnie świece), krokowiec - hmm, wyczyszczony - miejmy nadzieję, że ok.
A z tym ciśnieniem to zobaczy się raz jeszcze jak będzie zmontowany nowy aparat zapłonowy :)
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Czw Gru 13, 2007 15:46   

casjan napisał/a:
Dzisiaj niby zimno a zakręcił od razu :) Może jednak coś z zapłonem będzie...

A może nie odpala tylko jak jest bardzo wilgotno?
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Czw Gru 13, 2007 18:30   

Bardzo możliwe, ponieważ ostatnimi dniami troche padało. Musiałbym dokładnie podpytać
 
 
 
Primo 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Lis 2004
Posty: 122
Skąd: Radoszyce/Zambrów



Wysłany: Sob Gru 15, 2007 15:57   

Troche niskie to cisneinie na cylindrach u mnie przebieg 140 tys i jest w okolicach 14
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Sob Gru 15, 2007 18:27   

No ciśnienie nie jest super, ale autko póki co odpala i silnik miło pracuje (z tego co się dowiedziałem). We wtorek prawdopodobnie dostane kopułke i palec, zamontujemy i zobaczymy, czy jeszcze lepiej bedzie palił. Dam znać o efektach
 
 
 
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Czw Sty 24, 2008 11:19   

Witam ponownie po dłuższej przerwie.
Temt problemów z odpalaniem tego Rovera znów powraca :(

- kopułka i palec wymienione
- świece nowe
- przewody mają 1,5rku
- silnik krokowy sprawdzony (wstwiłem mu mój - moje auto na jego silniczku odpala od razu, jego na moim nie)
- rozrząd idealnie ustawiony

(była wymieniana uszczelka pod głowicą i tutaj jest wszystko dobrze i prawidłowo założone)
Płyn chodniczy nie dostaje się do silnika, nie uchodzi już a jednak z autem są problemy aby je odpalić.
Tzn. nie kręci bez gazu. Normalnie na luzie powinien po przekreceniu stacyjki od razu odpalic - a ten nie chce. Trzeba mu dodać gazu dopiero wówczas zakręca ;/ Jak już odpali to obroty wyglaja na ok, nie słychać i nie widać aby palił na 3 gary (chociaż znajomy tak czasami uważa - mimo wszystko ja sie przejechałem jego wozem i jak dla mnie dobrze sie zbiera, obroty praktycznie identyczne jak w moim na danym biegu, no może na drugim biegu troche słabo przyspiesza...)
Czym to może być spowodowane? Dlaczego nie odpala bez gazu? Czy moga to być zawory, a może sonda lambda?
W oczy rzucił mi się też biały dymek z jego rury, gdy jechalismy - oczywiscie intensywny był przy przyspieszaniu. Ale wydaje mi sie, ze to troche nienormalne, ze mja 214stka nie kopci tak. Fakt - było deszczowo gdy to przylukałem, mechanik twierdzi ze to od wilgotności powietrza - no nie twierdze, ze nie. A co wy na to?

P.S.
Czy powinienem ten temat ustawić jako nowy, czy kontynuwać bierzący?
 
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Sty 24, 2008 11:25   

casjan napisał/a:
...Czy powinienem ten temat ustawić jako nowy, czy kontynuwać bierzący?

zdecydowanie kontynuować już istniejący dzięki czemu wszyscy mamy podgląd na całość problemu jak i przeprowadzanych napraw ...
jesli jest taka możliwość to dla 100% pewności podmieńcie również przewody zapłonowe (pomimo, że półtoraroczne to jednak mogą mieć dość)
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
storm 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 141
Skąd: Tarnów



Wysłany: Czw Sty 24, 2008 11:46   

A sprawdzałeś jak wygląda iskra ? Może cewka nie podaje dobrej iskry? Jak jest wilgotno i nie chce odpalić to prawdopodobnie będzie cewka zapłonowa. Zobacz jak jest ciemno czy Ci z niej nie iskrzy czy nie ma jakiś przebić.
 
 
 
casjan 




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 46
Skąd: Jarocin



Wysłany: Czw Sty 24, 2008 11:52   

Dzisiaj jade po moja bryke z tym znajomym to od razu z mechanikiem nawiniemy temat.
Byc moze to wina prądów (cewki) faktycznie, bo co innego by mogło byc ;/
Z tymi przewodami to powiem tak - podmieniac nie wiem czy jest sens. W moim sa niewiymieniane od zakupu - nie odczuwam przebic i kreci na pierwszego kopa :)
Znajomy ma 1,5 roczne - az wierzyc mi sie nie chce aby to były one. ALe zaraz jak sprawdzimy cewke to gdyby jednak nie było to, zobaczymy przewody.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R214Si 1997] Zgasł na skrzyżowaniu
storm Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 6 Wto Lis 27, 2007 16:26
maciej
Brak nowych postów [R214Si '1997] opony na zimę
5J14
giewu Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 43 Wto Gru 04, 2007 22:53
Brt
Brak nowych postów [R214si 1997] Znikający płyn chłodniczy!
214_SI Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Sob Wrz 26, 2009 00:12
NEOSSS
Brak nowych postów [R214Si 1997] Jaki akumulator do Rovera 214?
waldi80 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 26 Czw Lip 01, 2021 12:02
Robertus74
Brak nowych postów [R214si 1997] Zepsute pokrętło od ustawiania nawiewu
waldi80 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Wto Lip 08, 2008 21:00
R-200



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink