Wysłany: Nie Gru 16, 2007 19:12 SOLVED [R200 1.6 Gti 93r] problemy z ogrzewaniem
Witam (czytalem wiele, ale moze cos sie da zrobic i nie rozbierac ,moze ktos wie gdzie)
problem jak wyzej, a oto krotki opis
Nadeszla zima i ogrzewanie niestety odmowilo normalnej wspolpracy (poprzedniego roku, w wakacje i jesienia jeszcze normalnie dzialalo ogrzewanie).
Listopad był miesiacem przelomowym, gdzie zauwazylem znaczny brak ogrzewaania. Z dnia na dzień coraz zimniej. Ostatnnio miałem wycieczkę do Krakowa i w brew moim oczekiwaniom, dluzsze utrzymywanie go na obrotach powyzej 3000 nic nie zmienilo. po prostubrak cieplego powietrza i do tego boczny nawiew ciagle zimnym wieje, ale to standard chyba.
Wymienilem płyn chłodniczy, pompe cieczy (przy okazji wyimany paska rozrzadu) gdyz przeciekala, zawor cieplo zimno dziala, teoretycznie termostatdziala prawidlowo(tak mnie poinformowano) a w srodku zimno. Na postoju przy 3000 obr zaczyna grzac, ale nie o to chodzi,jak stoje w korkach czy jezdze po imescie to nawet nie da sie zamarznac przy 0 temp. ale wycieczki sa tragiczne.
Czy ktos potrafi powiedziecz, czy moze to byc zapowietrzona nagrzewnica, brudna nagrzewnica, termostat czy jakies inne zlosliwosci rzeczy martwych.
Czy ktos zna ewentualnie jakis zaklad w lodzi ktory jak trzeba zajmnie sie nagrzewnica, czy cos takiego. prosze o jakasporade, sam sie nie znam.
auto ma klime (moze ma znaczenie), zreszta dziala
[ Komentarz dodany przez: thef: Nie Gru 16, 2007 19:16 ] Proszę przeczytać zasady kącika i poprawić temat.
Ostatnio zmieniony przez piter34 Wto Sty 08, 2008 14:25, w całości zmieniany 4 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 19:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Lis 2007 Posty: 6 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 20:17 Nagrzewnica
Ja bym stawiał na zatkaną nagrzewnicę. Nie piszesz jaki to samochód ale nie obejdzie się bez dostania do wlotu i wylotu nagrzewnicy i sprawdzenia czy płyn lekko przepływa przez nią.
dzieki z podpowiedz, czekam jeszczez na jakies wiesci kto mitozrobiw łodzi, moze ma ktos kogoś kogo moze polecic, czy da sie to zrobic u gosci od chlodnic czy jakis inny specjalistyczny zaklad moze poszukac
Nadeszla zima i ogrzewanie niestety odmowilo normalnej wspolpracy (poprzedniego roku, w wakacje i jesienia jeszcze normalnie dzialalo ogrzewanie).
Do sprawdzenia nagrzewnica (jak pisali koledzy).
Przede wszystkim sprawdź, czy tam w ogóle wpada ciepły płyn (dotknij węże).
Sprawdź też, czy przypadkiem usterka nie tkwi gdzieś w ustawieniach nawiewu. Może jakaś linka/klapka się urwała i masz cały czas nadmuch w pozycji "zimno"?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
dzis sprawdzilem przewody, i wedlug mnie sa cieple, trosze je "podusilem" ale nie mialemokazjizobaczyc codalej,umowilemsie na plukanie nagrzewnicy i zobacze,oczywisie wczesniej posprawdzam jeszcze pokretla, chodz chyba sa ok, bo jak dam za zimno to jeszcz bardziej jest zimno,
czy klima w tym aucie moze ze tak powiem grzac rowniez???
a czy trzeba wylewac caly płyn chlodiczy zeby robic plukanie nagrzewnicy,
zreszta,
dzis jakis cud sie wydarzyl, auto zaczelo troche grzac po dwoch dniach stania na parkingu, nie jest to super, ale zawsze cos, ale i tak sie jutro umowilem na czyszczenie, moze sie jeszcze poprawi, mamnadzieje ze nie pogorszy tego co sie poprawilo samo z siebie
opisze krotko jak sie zakonczyla sprawa, otorz pojechalem na plukanie w łodzi na ulicy Ślaskiej do jakiegos zakladu ktory robi chlodnice, zostawilem autko, plynu nie trzeba bylo wylewac, tylko tyle co przez nagrzewnice przeplynelo czyli ok 0,5 litra, po poludniu odebralem, kosztowalo 80 zł, ale goscie powiedzieli ze osiaga 60 stopni celsjusza, i faktyczie, autko grzeje az milo, juz po przejechaniu kilometra czy po 3-4 minutach kiedy wskazowka temperatury jeszcze nie drga, zaczyna wiac ciepelko i o to mi chodzilo, zwykle plukanie a tyle radosci, wiec jak tos ma watpliwosci to mozna przy podobnych objawach postepowac podobnie, a nie wymieniac plyn chlodniczy jak ja to zrobilem za 140 zł jakis koncentrat, choc ostatnio dokladnie rok teu zmienialem, a efet zaden.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum