Wysłany: Pon Gru 10, 2007 22:33 SOLVED [220 SD '96] Problem z zapaleniem 220SD
Witam. Od roku jestem posiadaczem rovera 220 SD '96 i mam taki problem otoz na zimnym silniku auto nie chce zapalac tzn musze dosc dlugo krecic rozrusznikiem zeby w koncu zapalil a po zapaleniu chmura bialego dymu. Do tego gdy przekrecam kluczyk to kontrolka od swiec swieci moze 2sek i gasnie a jak cofam kluczyk i znowu przekrecam to kontrolka swiec nie zaswieca sie, musze znowu cofnac kluczyk i odczekac ok 10sek zeby po kolejnym przekreceniu kluczyka znowu zaswiecila sie kontrolka lecz tym razem na dluzej ok 4sek. Mysle ze ma to jakis zwiazek. Wymienilem swiece, wymienilem przekaznik swiec (byl nieoryginalny i myslalem ze to moze dlatego) na oryginalny i dalej to samo. Moze ktos zna odpowiedz
Ostatnio zmieniony przez piter34 Wto Sty 08, 2008 12:38, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 22:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jutro sprobuje luknac na ten kat wtrysku ale czy kontrolka od swiec nie powinna sie zapalic za kazdym przekreceniem kluczyka czy nie bedzie to wina np komputera?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 32 Skąd: Pogórska Wola
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 23:28
A ja mam pytanie odnośnie tego kąta wtrysku, bo co jest jakiś problem z SD czy SDi z odpaleniem to piszecie że kąt wtrysku można sprawdzić, no i pytanie czy ten kąt sam się przestawia czy co? z mechaniki silników spal. jestem zielony dlatego pytam czy np przy wymianie rozrządu jakoś w łatwy sposób renomowoany dobry mechanik może go przestawić przez przypadek?
niby nie, ale warto sprawdzić po wymianie paska, czy coś się nie przestawiło Jesli było ustawiane jak pasek był wyciągnięty, to różnica moze być np. po założeniu nowego paska.
Pomógł: 18 razy Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 306 Skąd: Radom
Wysłany: Sob Gru 15, 2007 09:10
U minie kontrolka gaśnie jak tylko cofnie sie kluczyk i z powrotem na zapłon Nasz klekocina mogę sie pochwalić i nie kłamie że przy temp. 4 stopni odpala bez świec bo krótkim kręceniu Serio Ale tata zawsze go przygrzeje i zimno nie zimno na dotyk zapala. Mogę udowodnić
_________________ był od 13 Kwietnia Rover 220SD ...
Witam. Po przestawieniu kąta wtrysku (opoznienia) o ok 2mm auto pali jak zloto, przy temp -5C zapala "na tyka" tyle ze po ok 2-3 min pracy slinika zaswieca sie kontrolka silnika na desce i silnik zaczyna glosniej pracowac i jakby bardziej "klekotac", gdy go zgasze i zapale ponownie sytuacja powtarza sie po mniej wiecej takim samym czasie. Wiecie moze o co chodzi lub co trzeba zrobic? Moze za bardzo opoznilem?
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Gru 23, 2007 11:09
Najwyraźniej pojawia się błąd cewki czasu wtrysku paliwa. Odczytaj kody błędów i sprawdź czy to na pewno to. Jeżeli tak, to faktycznie zły kąt wtrysku i stąd również głośniejsza praca silnika. No niestety, najlepiej mieć możliwość odczytu kąta komputerem i wtedy dokonywania korekt ustawień.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Gru 23, 2007 13:14
Brt napisał/a:
thef to jest SD, więc zapewne pompa mechaniczna i raczej takiego błędu nie ma w kazdym razie dziwne
Ups, pośpiech.. Przepraszam, rozpędziłem się . Błędów nie odczytamy domowym sposobem i pewnie też nie taki wyskoczy. No ale cała sprawa może faktycznie leżeć po stronie tej regulacji kąta. No nic, chyba musisz spróbować go delikatnie przyspieszyć, może znajdzie się ten złoty środek .
Moja wiedza motoryzacyjna moze nie jest na najwyzszym poziomie ale jeszcze wiem czym jezdze:) wiem napewno ze IC nie mam wiec raczej jest to SD. Wracajac do mojego problemu to wrocilem spowrotem o ok 1-1,5 mm i wyglada na to ze jest ok, auto zapalilo bez problemu po 6godz stania a kontrolka jeszcze sie nie zaswiecila a przejechalem ok 10km. Zobacze jeszcze jutro rano jak bedzie z paleniem i wam napisze jakie efekty:) pzdr
Auto zapalilo dzisiaj rano bez problemu, kontrolka tez sie nie zaswiecila a wiec chyba wsyzstko ok. Dzieki wszystkim za pomoc i zycze Wesołych Świąt!
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pon Gru 24, 2007 14:40
kepor napisał/a:
Auto zapalilo dzisiaj rano bez problemu, kontrolka tez sie nie zaswiecila a wiec chyba wsyzstko ok. Dzieki wszystkim za pomoc i zycze Wesołych Świąt!
No to super. Jak widać ustawienie kąta wtrysku to baaaardzo delikatna sprawa i wręcz zegarmistrzowska robota . Dziękujemy za życzenia i życzymy wzajemnie .
w zadnycm warsztacie, sam to ustawialem. Za pierwszym razem nie wyszlo ale juz za drugim podejsciem juz wyszlo elegancko i jak narazie wszystko jest ok. Pozdro
Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 206 Skąd: Złoty Stok
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 19:10
Witm po zakupie mmojego R420sdi dokładnie taki sam problem wymiana świec nic nie dała wystarczyło przyspieszyć minimalnie zapłon i szok pali bez grzania nie ma problemu z odpalaniem
a kontrolka się swieci bo masz z wczesny zapłontak u mnie było myli cie to bo to jest tył silnika czyli kreci sie w lewo stojac o tyłu silnika
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum