Wysłany: Pią Gru 28, 2007 13:53 [R600] Coś bardzo głośno trzeszczy w zawieszeniu
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: wszystkie
Taj jak w temacie... Coś bardzo głośno trzeszczy, skrzypi w moim Roverku w zawieszeniu podczas przejazdu przez spowalniacz lub większych wybojach. Na równej nawierzchni tego nie słychać. Czasami nawet przy wysiadaniu z samochodu. Bardzo mnie to denerwuje. W czym tkwi problem? Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Lut 05, 2011 00:50, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 28, 2007 13:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Gru 28, 2007 14:22
Oczywiście przeszukałeś stronę klubową i forum, żeby znaleźć odpowiedź ?
Oj leniwcy, leniwcy .
Wg nowych wieści przyczyną mogą być gumy stabilizatora przedniego i tylnego. Spróbuj posmarować smarem grafitowym miejsca styku gum ze stabilizatorami i powinno być lepiej. Jeżeli na tych gumach jest już spory luz no to warto wymienić, ale nowe również przesmarować. Dodatkowo skrzypieć mogą pręty tylnej klapy (te które utrzymują ją otwartą).
Oczywiście nie mówię na 100%, że to będzie jedyna i pewna przyczyna, ale to jest najprostsza i najtańsza rzecz, więc od tego wypada zacząć.
Koledzy wątpię w to, że to są gumy. Nie chce mi się wierzyć, że gumy mogą tak głośno skrzypieć aż w środku auta słychać przy włączonym radiu Kiedy będę miał czas to mogę nawet filmik nagrać i na pewno będzie słychać
thef napisał/a:
Oczywiście przeszukałeś stronę klubową i forum, żeby znaleźć odpowiedź ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 66 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 08:47
Najpierw spróbuj a później rozważymy ewentualne wątpliwości...może być jeszcze amortyzator, a dokładnie wnętrzności amortyzatora, w które dostał się pył, piach itp.
pozdrawiam
_________________ Nie dyskutuj nigdy z debilem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem poko
na doświadczeniem...
Mam to samo w moim R214i. Coś bardzo głośno trzeszczy w zawieszeniu lewego przedniego koła. Czasami przechodzi, ale po czasie powraca, niezależnie czy mokro czy sucho na ulicach...
Miałem R600 i mam drugiego R600 - w każdym z nich tak samo trzeszczy na leżących policjantach. To są te gumy co thef pisze... mechanik to samo mi powiedział.
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Wg nowych wieści przyczyną mogą być gumy stabilizatora przedniego i tylnego. Spróbuj posmarować smarem grafitowym miejsca styku gum ze stabilizatorami i powinno być lepiej. Jeżeli na tych gumach jest już spory luz no to warto wymienić, ale nowe również przesmarować.
W żadnym razie.
Dźwięki te faktycznie spowodowane są zużytymi gumami stabilizatora (nie mylic z łącznikami) i trzeba je wymienić.
Idealnie pasują od accorda (otwór w środku średnicy 25 mm), ale nowych absolutnie nie wolno niczym smarować. Przed założeniem nowych gum stabilizator należy dokładnie oczyścić i odtłuścić.
Po to dajemy nowe gumy by stabilizator siedział w nich ciasno i nie przekręcał, przesuwał się.
Wtedy to spełnia on swoja rolę w 100%.
Informacja zaczerpnięta z ASO Honda, gdy kupowałem u nich owe gumy.
Założyłem wedle powyższej instrukcji i od około 20.000 km jest cisza.
Warto pokusić się o oryginalne Hondowskie gumy. Większość zamienników to niestety słabizna.
Oryginały nie są wcale takie drogie.
22 zł oryginał
10 zł zamiennik
Potrzebujemy oczywiście dwie.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 20:06
W moim przypadku dochodzi jeszcze dolna osłona silnika ocierająca o stabilizator-widać wyraźne ślady tarcia (stabilizator w miejscu otarcia jest wypolerowany ma połysk).
Pasuje trochę obciąć tą dolną osłonę silnika w tym miejscu styku ze stabilizatorem ale czasu brak.
Gum nie sprawdzałem ale u mnie to bardziej chrupie właśnie jak by ocierało niż skrzypi.
Ale tylko na przejazdach przez progi zwalniające.
PS. Auto po pełnej diagnostyce zawieszenia jakieś 3 tygodnie temu...
PS 2.Czasami słychać dźwięk jak by sprężyna od przedniego zawieszenia pękała ale to padnięte łożysko amortyzatora...
PS 3.Na stronie klubowej jest napisane,że dziwne dźwięki dochodzące z zawieszenia to norma ale to o tych chyba chodziło.
PS 4.Więcej PS nie przewiduję...
marthinez, możesz podać hondowski numer części tych gum stabilizatora do R600 ... ?
Bardzo bym chciał, ale gumy wymieniałem dobry rok temu i niestety mam numeru części.
Możesz udać się do ASO Hondy i poprosić o dobranie.
Zrobią to bez problemu.
Wystarczy podać, ze do accorda cc7/ce7 z tych samych lat co R600 i z otworem wewnętrznym 25mm.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 09:07
Ja też mam coś takiego w moim R416Si. Trzeszczy tylnie, prawe zawieszenie...
Wkurza to trochę...
Pomoże na to może wymiana "cukierka"? Bo mój jest już trochę sfatygowany...
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
marthinez, możesz podać hondowski numer części tych gum stabilizatora do R600 ... ?
Witam.
Jeśli ktoś zainteresowany to podaje numery części Hondowskich oryginalnych łączników stabilizatora przód: 51314-SN7-E00.
Cena 56 zł za każdą stronę.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 139 Skąd: Brzeg Dolny/Wrocław
Wysłany: Nie Sie 09, 2009 21:00
filo napisał/a:
PS 2.Czasami słychać dźwięk jak by sprężyna od przedniego zawieszenia pękała ale to padnięte łożysko amortyzatora...
u mnie też ten dźwięk czasami się pojawia ale w R600 nie ma typowego łożyska amora, wymieniałem jakiś rok temu i są dwie podkładki i tulejka, wymiana nic nie pomogła na ten dziwny dźwięk, może jakieś inne propozycje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum