Pomógł: 50 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 800 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 19:53
Sąsiad co prawda miał taki objaw w Oplu Vectra B i u niego przyczyną było to że samochód mało jeździł a jak śmigał to na krótkich odcinkach gdzie praktycznie dobrze sie nie nagrzał
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Lut 2007 Posty: 73 Skąd: Trójmiasto i Hel
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 20:14
Jeżeli jeździsz głównie na krótkich dystansach, to woda kapiąca z tłumika nie jest niczym dziwnym.
Problem możesz mieć jeżeli parkujesz "pod chmurką", zwłaszcza przy takich temperaturach jak np dzisiaj Woda w tłumiku może ci zamarznąć i silnik będzie się dusił po uruchomieniu
Pomógł: 96 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 895 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sob Sty 05, 2008 07:41
bo na wolnych obrotach nie dydostaje sie wszystka woda.... a jeśli przygazujesz to samo przez się że więcej objętościowo spalin się wydostaje i wypychają wodę z tłumika...
rozgrzej samochód do temp. roboczej i wyjedź na jakąś drogę poza miastem. Dalej się domyślasz (Pojeździj ostrzej przez 10-15min) Jeżeli woda nadal leci to coś jest nie hallo. Alę na 90% jestem pewien że wszystko będzie w normie
Gromadząca się woda, plus gorące spaliny to najlepsza mieszanina korodująca tylny tłumik. Przed laty jeżdżąc Polonezem wierciłem w najniższym miejscu tłumika otworek 1-2 mm ( spust skroplin), tak przewiercony tłumik wytrzymywał mi dwa razy dłużej.
Do niczego nie namawiam - tylko informuję, rozważ czy w Roverze nie zrobić czegoś takiego podobnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum