Wysłany: Sro Sty 23, 2008 20:01 [R75] Czujnik parkowania - jaki typ
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Przymierzam się do założenia czujników parkowania na tył pojazdu. Czy mógłby mi ktoś doradzić jaki typ i jakiej firmy wybrać czujnik. Żeby nie oszpecić deski rozdzielczej najlepszy chyba byłby tylko alarm dźwiękowy schowany pod nią. A może lepszy byłby wyświetlacz montowany nad tylną szybą ?
Ostatnio zmieniony przez apples Sob Cze 11, 2011 11:52, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 20:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja mam założone czujniki RS-4. Są bardzo drogie,ale za to w zasadzie niepsujące się, czułe i zawsze sprawne niezależnie od warunków atmosferycznych (no chyba że masz 4cm lodu na nich). Cena z montażem to ok. 700zł. Wyświetlacz mam pod lampą stopu. Wszytko jest eleganckie . Zrobię fotki to pooglądasz .
Dzięki za informacje. czy mógłbyś coś o nich więcej napisać ? Przeglądałem na Allegro różne czujniki np. firmy Valeo (podobni niezłe). Problem z tym że sam nie dam rady ich założyć. Będę musiał pojechać do jakiejś firmy. Ile wzięli od ciebie za samo założenie ?
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 21:39
dokladnie w sobotę zakladalem czujnik cofania, kosztowal mnie 119zł a montowałem go sam. wyswietlacz dalem tak jak juz kiedys pisalem na innym poscie na lusterku wstecznym link do zdjecia lusterko
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Sty 24, 2008 08:25
Valander_wwa, to jest dokladnie z tej aukcji czujnik. Ja bylem akurat w krk i kupilem osobiscie i zawiozlem do lakiernika tak ze czujki z tylu wygladaja jak oryginalne. na jutro mage zrobic zdjecie jesli ktos chce
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Sty 24, 2008 12:34
czujnik sie sprawuje rewelacyjnie, zreszta drugi raz mu zaufalem bo juz jeden montowalem u rodzicow i chodzi swietnie a lakiernik nic nie wzial bo akurat sie tak zlozylo ze odbieralem mojego roverka po lakierowaniu zderzakow i to zrobil mi za free a swoja droga wczoraj nie wyhamowalem przed dziadzią ktory zatrzymal sie na zielonym (prawdopodobnie zorientowal sie ze chce w lewo skrecic) i przedni zderzak dalej mam do lakierowania
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum