Wysłany: Pon Lut 25, 2008 17:29 [R220d 2.0 86KM] Jak dlugo mozna nim jezdzic???
Witam
Pozsiadam roverka jak w opisie 2.0 TD 86 KM. Przejechane 204 000 KM - orginalny przebieg.
Pytanie mam czy ma ktos doswiadczenie ile tysiecy kilometrow mozna takim roverkiem zrobic do czasu az sie wszystko zacznie walic
Robie oklo 1000 km na miesiac i zastanwaiam sie czy inwestowac w tego rovewra czy moze zmieniec samochod. Juz wlozylem swiece i termostat, za miesiac czerka mnie wymiana rozrzadu. Oleje i filtry wymieniam na czas.
Prosze o jakies opinie jak jest z tym moidelem diesla i roverka ?
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 25, 2008 17:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wszystko zalezy od tego w jakim stanie byl jak go nabyles i jak bedziesz sie z nim obchodził. Bedziesz na bieżąco wymieniać filtry, pasi i lac dobra rope to mozesz spokojnie jezdzic przez dlugi czas
Ropka dobra jak najbardziej wskazana ale na paliwo to on nie jest jakoś specjalnie czuły. Mój R420sdi śmiga na Jet-A1 (nafta lotnicza) i jest git. Niestety mój drugi tj. R75cdt to inna bajka, tylko dobra ropka. Wtryski nie wytrzymały Jet-A1
Pytanie mam czy ma ktos doswiadczenie ile tysiecy kilometrow mozna takim roverkiem zrobic do czasu az sie wszystko zacznie walic
Szklana kula w serwisie, ale coś mi podpowiada, że silnik spokojnie wytrzyma nawet 500kkm. Z turbiną i pompą może być inaczej, ale na forum nie opisywano jakichś spektakularnych awarii przy relatywnie niskich przebiegach.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
U mnie już się 200kkm zbliża i wszystko ok.
Rover 420SDi 98'
w cieńkolu benzyniaki przy 400kkm jeżdżą normalnie a co dopiero diesel przy marnych 200kkm, dobry diesel to do miliona dociągnie
tylko pamiętać należy, że skąpy traci 2 razy, dlatego tankuje tylko na shellu
raz na jakiś czas ultimate diesel do pełna w ramach "dnia rovera"
Ludzie się dziwią, że wtryski i pompa siada... może i passat z lat 80' będzie jeździł na oleju po frytkach... ale spróbujcie tego typu oszczędzania z nowym passatem.
420Di i juz 234kkm cyferki pokazały,rozrząd zmieniony,oleje filtry zmienione,pojawił sie problem ze spalaniembo na 55L robie 550km ale porblem to chyba wtrysk,obserwuje go i co wytre to zaraz jest mokry po przejechaniu paru km wiec to chyba juz normalne takie usterki ale na szczescie nic wiecej:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum