Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214] Woda w kole zapasowym!
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: szoso
Czw Lis 18, 2010 15:24
[R214] Woda w kole zapasowym!
Autor Wiadomość
RadekAniol 




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 80
Skąd: Kęty



  Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 06:46   [R214] Woda w kole zapasowym!
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997

Witam, mam problem ponieważ ostatnio zauważyłem że w miejscu gdzie znajduje się kolo zapasowe stoi woda, co może być przyczyną?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Sty 16, 2011 18:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 06:46   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Chester 




Pomógł: 96 razy
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 895
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 09:45   

na początek poszukaj na forum....
nieszczelna karoseria, lampa, klapa tylna itp
weź wsadz kogoś do bagażnika i lej ostro wodą po aucie a ten w bagazniku bedzie patrzył którędy sie woda dostaje....
 
 
 
longas 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 144



Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 10:15   

masz butle gazowa w kole zapasowym ?
 
 
RadekAniol 




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 80
Skąd: Kęty



Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 12:21   

Chester napisał/a:
na początek poszukaj na forum....
nieszczelna karoseria, lampa, klapa tylna itp
weź wsadz kogoś do bagażnika i lej ostro wodą po aucie a ten w bagazniku bedzie patrzył którędy sie woda dostaje....


Tyle że dywanik w bagażniku mam suchy, wygląda na to że woda dostaje się od dołu.

[ Dodano: Pon Kwi 07, 2008 12:22 ]
longas napisał/a:
masz butle gazowa w kole zapasowym ?


Butli nie mam, tylko koło tam leży.
 
 
Chester 




Pomógł: 96 razy
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 895
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 12:34   

RadekAniol napisał/a:
Tyle że dywanik w bagażniku mam suchy, wygląda na to że woda dostaje się od dołu.

na dwa R 2xx to w każdym miałem problem z wodą w jednym dostawała się przez nieszczelności karoserii i dywanik był suchy, a w drugim przez tylną lampe i dywanik tez był suchy :mrgreen: w jednym i drugim przypadku woda sączyła sie po blachach....
 
 
 
Magmus 




Dołączyła: 26 Mar 2008
Posty: 4
Skąd: Gorzów



Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 12:49   

Witam!
Od dwóch tygodni jestem posiadaczką Rovera 214i 200 r. i MAM TEN SAM PROBLEM !! ! :( Przy odkurzaniu bagażnika zauważyłam jeziorko wody w zagłębieniu na koło zapasowe (na moje oko gdzieś 4 litry). Po wybraniu wody i osuszeniu wszystkiego okazało się, że woda cieknie strużkami spod plastikowych obić za szybami tylnymi (więc sugerowana wcześniej możliwość nieszczelności w okolicach tylnych lamp odpada). z tego co czytałam na forum w tej sprawie to zostaje jeszcze możliwość przecieku w okolicach zawiasów tylnej klapy (w moim roverku jest przy nich sporo rdzy).
Osuszanie bagażnika po każdym deszczu nie należy do moich ulubionych zajęć, więc może ktoś ma jakąś rade jak zatamować tą wodę jakimiś „domowymi sposobami” ;) Z tego co widzę to jakiś popularny feler w tym modelu więc może komuś już się udało coś z nim zrobić??
Pzdr
 
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 17:26   

A wiec :grin: Ja miałem ten sam problem, tylko ze u mnie dopiero to po roku zauważyłem po jakoś mnie naszło sobie kolo zapasowe oglądnąć :rotfl:

Tak ze stało tam mnóstwo wody, wiec szukałem przyczyny skąd to się leje pod nad tydzień. Najpierw była próba silikonem do akwarium oraz pianką budowlaną, ale jak gdzieś zakleiłem to się lalo z innego miejsca wiec znów cale klejenie wydarłem. Wiec już prawie cały tył, wszystkie plastiki oraz te futra wyjąłem i miałem pełen dostęp, ale dalej było mi trudno zlokalizować skąd się leje, wiec jakoś stopniowo tylko w pewnych regionach lałem woda i szukałem rękę gdzie się mokro robi.
Wiec tak mi się udało zobaczyć jak strumień wody leci przez auto :twisted:


A wiec sobie myślę pewno cieknie przez te uchwyty od klapy, bo to jedna z wad a trochę rdzy tam było. Tak ze dzień z głowy, klapa z ściągnięta wszystko ładnie wyczyszczone z rdzy. I się, kapnąłem ze ci ludzie co to auto robili, zamiast blachy jak na siebie nachodzą zespawać to jakimś super klejem to z kleili gdzie w niektórych miejscach pościł albo był taki twardy ze sam odpadł. Wiec spawarka w rękę i dawaj na poprawkę. :twisted: :bezradny:

Lecz przy zakładaniu klapy na tych uchwytach, sobie kupiłem klej do szyb, tym czarnym co się osadza szyby samochodowe. Super patent :grin: :ok: I na nim osadziłem te uchwyty od klapy. Ale najlepiej bym radził w tym miejscu przyspawać te uchwyty do karoserie auta, zamiast osadzać ich na kleju. Ale ze mi się już nie chciało to je osadziłem na kleju do szyb. Ale po tygodniu szukania i klejenia, wiedzialem ze to pewno nic nie da, bo za każdym razem tak było ze się dalej lala woda. :beczy:


Tak ze na drugi dzień była próba, i co się stało :???: Dalej leje, jeszcze gorzej niż przedtem, ale macam przy tych śrubach pod dachem gdzie się klapę przykręca i nic suche jak coś. Sobie myślę już, no jakiś fenomen z tym autem :twisted: :evil: Sie nieźle w tedy po wkurzałem, wziąłem klej to szyb i po ciągnąłem cała ta rynnę na karoserie.



Ale mało to dało, bo się dalej woda lała strumieniami, tak ze znów wąż w rękę i leje stopniowe w niektórych regionach. I po kilku godzinach, odkryłem źródło gdzie jest dziura.



Na tym gumowy relingu, co jest na dachu bym wam radził to ściągnąć i zobaczyć tak jak zakreśliłem czy nie ma takich małych pęknięć kleju czy lakieru, są to takie ryski małe jak się z bliska patrzy to widać. I przez to się u mnie lalo do środka, nie moglem uwierzyć ze przez takie coś się tak silno może lać, ale jak zobaczyłem na własne oczy, to jednak się da :shock: SZOK :shock:

Po zaklejeniu tych rysek moim czarnym klejem :cool: Spokój, jak jakiś cud, już się nie leje nic. Jedynie odkryłem jeszcze ze z prawej strony (strona pasażera) spod reflektora się lekko jeszcze lalo, ale jak wykręciłem reflektor prawy, to jakoś na samym końcu panom w fabryce już nie chciało wszy dociągnąć do końca znów dwóch blach i była szparka :evil: Klej w rękę i spokój już woda nie leci z pod tego reflektora.

Jak narzazie jest spokój i już się mi woda nie zbiera, ale po tym zrozumiałem ze się nie dziwie ze Firma ROVER upadla :mad: Ciekaw bym był jak by to w serwisie naprawili, jak firma jeszcze istniała. O zrobieniu dobrej karoserie to pojęcia nie mieli Angole :evil:

Jak narzazie odpukać bo się nic nie dzieje :ok:

Mam nadzieje ze jakoś moglem pomocz wam :grin: Pozdrawiam :ok:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
longas 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 144



Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 19:46   

Remi55 napisał/a:
O zrobieniu dobrej karoserie to pojęcia nie mieli Angole

z tym to sie zgodze....schodzi mi z całego rovera warstwa zew. lakieru - taka przezroczysta
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1079



Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 21:28   

Odnośnie wody w bagażniku to też regularnie mi się zbiera, ale upycham gąbki i później wyciągam tylko wyciskam wodę i wkładam spowrotem. Ale ostatnio grubo nasmarowałem całą uszczelką żelem do opon i jak narazie sucho, aż boje się zapeszać. Z tego co wyczaiłem to właśnie woda spływa po klapie i przeciska się pomiędzy klapą a uszczelką i sączy się po uszczelce (już wewn bagążnika) aż do dolnych partii przy zaczepie zamka i tam w pada pod ten czarny plastik (czyli omija dywaniki, dlatego są suche) i póżniej prosto po ściance karoserii do wnęki koła. Własnie tam gąbki układam.

AD. lakieru. bezbarwny się trzyma, ale mam dużo małych odprysków na masce, jakby od małych kamieni, tylko nawet nie wiem kiedy one się tworzą, jeżdzę praktycznie tylko w mieście i w innych autkach tego nie zauważyłem.
 
 
chyn 



Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 105
Skąd: Wrocław



Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 22:52   

To samo mialem :razz: wzialem waz polozylem sie pod samochodem i lalem po nadwoziu. Osoba z gory patrzyla gdzie leci :razz: okazala sie ze leci we wnece gdzie znajduje sie kolo zapasowe na laczeniach karoseri w bagazniku. Zasilikonowalem i juz nie leci :mrgreen:
_________________
chyniu
 
 
Wojtek 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 20 Mar 2001
Posty: 99
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 23:17   

W moim starym kancie również zbierałem wodę. Przeprowadzałem próby z polewaniem nadwozia i szukaniem przecieku i nic.
Śledztwo wykazało: W bagażniku, w kanciaku (sądze że w okrąglaku też), są otwory wentylacyjne, którymi "zużyte" powietrze wydostaje się na zewnątrz. W otworach jest kratka z przesłoną unoszącą przy najdelikatniejszym podmuchu w kierunku "na zewnątrz pojazdu". W moim Roverku ta przesłona się nie podnosiła i powodowała że wilgotne powietrze gromadziło się w samochodzie, a w szczególności w bagażniku. Następnie para wodna kondensowała się tam i miałem wodę. Pamiętajmy że człowiek wydycha i wydziela przez skórę ok 1litra wody na dobę.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Magmus 




Dołączyła: 26 Mar 2008
Posty: 4
Skąd: Gorzów



Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 10:53   

Remi55 jesteś Debeściak!!:) :lol:
Faktycznie pod tymi gumowymi relingami na dachu było troche dziurek przez które dostawała się woda i ciurkiem lała się aż do koła zapasowego. Po zaklejeniu, przez dwa dni ulewnych deszczów, ani kropelki wody w bagażniku!!! :grin: Dzieki wielkie!
 
 
 
Ukasz 



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 220
Skąd: Poznań



Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 12:39   

Dzięki za szczegółowy opis i poruszenie tematu.
Po przeczytaniu tego postu zajrzałem do zapasu i u mnie również mnóstwo wody.
Dzięki temu wiem jak działać. :cool:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 12:58   

Cytat:
Remi55 jesteś Debeściak!!:) :lol:
Faktycznie pod tymi gumowymi relingami na dachu było troche dziurek przez które dostawała się woda i ciurkiem lała się aż do koła zapasowego. Po zaklejeniu, przez dwa dni ulewnych deszczów, ani kropelki wody w bagażniku!!! :grin: Dzieki wielkie!


hehe.. Ale nie ma za co :mrgreen: Dobrze ze moglem pomoc :wink: Powinno to byc gdzies na FAQ na stronie zamieszczone co zrobić jak się leje woda w R 200 do srodka, bo ja się o męczyłem kupę czasu a to było takie banalne, nie wiarygodne.

Pozdrawiam :ok2:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 15:40   

Remi55 napisał/a:
Powinno to byc gdzies na FAQ na stronie zamieszczone co zrobić jak się leje woda w R 200 do srodka, bo ja się o męczyłem kupę czasu a to było takie banalne, nie wiarygodne.
Nic prostszego, napisać ładny artykuł i poprosić administratorów o umieszczenie go na stronie ;) .
 
 
tom214Si
[Usunięty]






Wysłany: Sob Kwi 12, 2008 16:09   

Remi55 napisał/a:
się nie dziwie ze Firma ROVER upadla

myśląc w ten sposób to ja się dziwię czemu większość firm nie upadła!
Peugeoty (307) potrafią dokonać samospalenia, elektronika w większości francuskich wozów mocno szwankuje i to od dnia zakupu (fabrycznie nowego wozu), i nawet Merole ostatnimi czasy lubią rdzewieć od ok. 1 roku życia! Takich przykładów (nie jednostkowych !! ) jest mnóstwo, więc proszę nie obrażać Rovera :twisted:

Tak czytałem te wypowiedzi i już prawie pogodziłem się z tym że mam basenik w bagażniku, poleciałem sprawdzić, a tam suchutko jak pod Pampersem! :cool: :ok:

Więc albo macie poniedziałkowe egzemplarze, albo puknięte ... :bezradny:
 
 
chyn 



Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 105
Skąd: Wrocław



Wysłany: Sob Kwi 12, 2008 21:19   

tom214Si napisał/a:
Peugeoty (307) potrafią dokonać samospalenia, elektronika w większości francuskich wozów mocno szwankuje i to od dnia zakupu (fabrycznie nowego wozu), i nawet Merole ostatnimi czasy lubią rdzewieć od ok. 1 roku życia! Takich przykładów (nie jednostkowych ) jest mnóstwo, więc proszę nie obrażać Rovera


wydaje mi sie ze roverlo pod wzgledem elektroniki i silnika sa mocne. Natomiast pod wzgledem takich !@!$# to jest naprawde dramat :razz: Nigdy nie spotkalem sie jeszcze z woda w bagazniku, aby wskazowka od paliwa przy jezdzie szla do gory czy tez peknietym wezyku od spryskiwacza :razz: itd itp

tom214Si napisał/a:
Więc albo macie poniedziałkowe egzemplarze, albo puknięte ...

to typowe usterki ja nie mam puknietego :razz:

ale i tak go nie sprzedam bo niezlego ma kopa :razz:
_________________
chyniu
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Nie Kwi 13, 2008 17:06   

chyn napisał/a:
Natomiast pod wzgledem takich !@!$# to jest naprawde dramat :razz: Nigdy nie spotkalem sie jeszcze z woda w bagazniku, aby wskazowka od paliwa przy jezdzie szla do gory czy tez peknietym wezyku od spryskiwacza :razz: itd itp
Proponuję poczytać fora innych marek, to zmienisz zdanie ;)
 
 
chyn 



Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 105
Skąd: Wrocław



Wysłany: Nie Kwi 13, 2008 18:16   

pewnie sa takie przypadki, jednak chodzi mi o to ze ja sie nie spotkalem w autach ktore uzywalem :smile:
_________________
chyniu
 
 
promap 



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 37
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Nie Kwi 13, 2008 18:43   

Ja miałem wcześniej Skodę Felicje i po każdym większym deszczu miałem kałużę wody pod nogami kierowcy , zaś mój sąsiad też ma skodę ale jemu po deszczu woda stoi od strony pasażera :smile:
_________________
My ROVER is my Life
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [rover200 1.4 16v] Woda w kole zapasowym
ryba1947 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Czw Cze 25, 2009 13:50
1kokos11
Brak nowych postów [r214 si 98r]woda(wygląda jak woda)w tłumiku
jaro92 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Wto Kwi 01, 2008 15:09
Misioslaw666
Brak nowych postów [r214 si 16v 97r.]Wycie w kole
klakier0301 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Czw Mar 04, 2010 11:10
Firq
Brak nowych postów [R214] Woda w bagażniku
thebloody Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 11 Sob Kwi 14, 2012 19:18
thebloody
Brak nowych postów [R214 99r] woda w bagażniku!!!
bad_boy Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Nie Kwi 20, 2008 22:54
vanish



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink