Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 145 Skąd: Warszawa-Gocław
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 12:42
piter34 napisał/a:
Wyobraź sobie, że masz auto z silnikiem 300KM. Te od 7 do 15KM nic Ci nie da.
Oczywiscie chodzilo mi o seryjne auta i mowilismy o wolnossacych "samochodach" a nie krowach z silnikami 5.7 litra bo chyba o takie Ci chodzi skoro piszesz o mocach rzedu 300KM a i w tym wypadku wiecej niz 15-20km nie uzyskasz, bo to nie turbo, ze rura 3 cale bez tlumikow i od razu 30 kucy wiecej.
No moze i te 15 koni nic Ci nie da, ale nie od razu hop, najpierw 15 koni tu, potem 10 tam dalej 20 gdzie indziej i jedziesz, na tym polega zabawa w tuning mechaniczny, powoli i dokladnie, hip hop
piter34 napisał/a:
Moim zdaniem źle się wyraziłeś.
A moim, nie doczytales co napisalem.
piter34 napisał/a:
Operujmy wartościami procentowymi (np. wzrost rzędu 7-15%), a nie bezwzględnymi, bo każdy silnik jest inny.
Jakos wole nie rzucac procentami, bo 15% z tych 300 koni to 45 kucy wychodzi, a to nierealne, zgodze sie za to ze 7% jest dosyc prawdopodobne
Kazdy silnik jest inny, nawet te o tej samej pojemnosci i wyprodukowane w tej samej fabryce moga sie roznic mocami i Nm, ale V12 a V4 to chyba juz zbyt gigantyczna roznica jak dla mnie.
piter34 napisał/a:
A tak na marginesie, to bym wolał więcej Nm niż KM.
A ja nie, bo lubie wysokie obroty i dzwiek rasowego sportowego wydechu, a tego niestety nie ma w silnikach diesla, amerykanskie auta z kolei za duzo pala jednak na nasze realia. Jeszcze jak ogromny moment to od razu 4wd bo inaczej szkoda opon i czasu.. do setki
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 12:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 145 Skąd: Warszawa-Gocław
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 09:37
piter34 napisał/a:
ceremony napisał/a:
Tak, ale to juz Copperfield, zeby Nm byl wyzszy w calym zakresie od mocy
Mnie wcale nie o to chodzi.
Mnie chodzi o podniesienie krzywej momentu do góry, w całym zakresie obrotów silnika.
ceremony napisał/a:
Ale krowy, a nie ma takich silnikow w Roverach, a to forum Kubu ROVERki prawda?
Ale temat dosyć uniwersalny i dotyczący ogółu samochodów.
dobra juz dobra.. tak, masz racje, zgadzam sie, Nm po calosci to to o co przedewszystkim walczy sie podczas modow silnika, z efektami mniejszymi lub wiekszymi, sczegolnie w n/a
Mam zamiar założyć sportowy tłumik końcowy. Zastanawiam się jaką markę wybrać bo trochę tego jest na rynku. Nie chodzi mi o jakieś głośne buczenie, tylko delikatny basik.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 10:22
Takie tlumiki przypominaja mi drechowozy Ja to bym wrzucil z jakas mniejsza koncowka. U mnie niestety Grabowski dal chyba najwiekszy z moliwych i wyglada jakby tlumik dociazal tyl samochodu
No właśnie w tej chwili mam okrągłą końcówkę dosyć małą i trochę dziwnie to wygląda, nie chcę żadnych wielkich, ale zderzak ma takie wycięcie elipsy, i w takim kształcie bym chciał końcówkę jak mierzyłem to tak z 14cm max by mogła być. No ale nie chodziło mi tutaj o opinie na temat wyglądu, tylko bardziej o sam tłumik i jego wykonawcę
daj spokój te tłumki nie maja nic wspólnego z tuningiem mocy tym napewno nie podniesiesz... plus jedyne co ma z kwasa to końcówkę o co tez bym sie nie założył... poszukaj sobie parę postów niżej było pisane dużo o tłumikach także w zakładce Tuning wizualny
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=22170
A co powiecie o takim komplecie --> http://cgi.ebay.co.uk/Rov...1QQcmdZViewItem
Bede pewnie zmienial niedlugo, takze patrze co ciekawe angole maja na ebay, cena dosc przystepna, pytanie jak jakosciowo. No i nie chce zbyt duzego basu, delikatnie wiekszy niz w serii bylby ok, lub taki jaki mam teraz z nieszczelnym wydechem
racja wydech już za tyle zrobisz ale bez kolektora... bo wyspawanie samego kolektora kosztuje od 1000zł w górę, bo wiąże sie z tym dużo więcej pracy nie same spawanie ale również hartowanie i to kilkukrotne żeby później sie nie rozszedł
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Paź 2007 Posty: 527 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 18:32
Hejka:)
Ja kupiłem kolektor z kwasówki w zastecu.
Byłem w eltecu za cały wydech z montazem mojego kolektora mowil okolo 1300-1500zł
Byłem również u Pana Tomali w Warszawie i cały wydech na dwóch puszkach z montazem mojego kolektora cena 1000zł do negocjacji.(chyba sie na niego zdecyduje)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum