Przyszedł już czas na moje klocki hamulcowe, które już od jakiegoś czasu dawały mi o tym znać. Przy okazji wymiany kół na letnie postanowiłem zatem sprawdzić jak ogólnie wygląda stan hamulców.
Piszczą mi klocki z prawej, o niej więc zacząłem. Wygląda to tak: klocki zużyte, tarcza 20 mm (są to wentylowane 21mm).
Z lewej strony natomiast wygląda tak: klocki mało zużyte, tarcza 21 mm.
Od tamtej pory klocki zużyłem już chyba do końca, bo teraz piszczą niemiłosiernie.
Co gorsza, piszczą także po odpuszczeniu hamulca - wygląda więc na to, że zacisk nie całkiem odpuszcza, lub odpuszcza bardzo powoli...
Zaznaczę, że nadal hamulce są skuteczne, przy hamowaniu nie ściąga na żadną stronę.
Czy macie jakieś pomysły skąd wzięła się taka różnica w zużyciu?
Proszę o sugestie co powinienem wymienić, na co zwrócić uwagę...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 11:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A kiedy byłeś na przeglądzie i jak wyglądał test hamulców na rolkach ? U mnie taki test robią za free na stacji gdzie robię przeglądy. Łatwo sprawdzić rozłożenie siły hamowania i czy dobrze odpuszczają zaciski.
Rozumiem, że klocki masz tej samej firmy i wymieniane zawsze w tym samym czasie na oś (a nie na stronę) ?
A kiedy byłeś na przeglądzie i jak wyglądał test hamulców na rolkach ?
Przegląd by w styczniu, facet katował hamulce i nic nie mówił, więc raczej było OK.
Skiba napisał/a:
Rozumiem, że klocki masz tej samej firmy i wymieniane zawsze w tym samym czasie na oś (a nie na stronę) ?
Samochód mam od roku, nie ingerowałem jeszcze w hamulce, z tego co mi się wydaje, poprzedni właściciel wymieniał klocki.. - czy komplet? hmm.. muszę się dowiedzieć...
Ja oczywiście wymieniam komplet na oś.
Hmm, Ja hamulce testuję na rolkach, a nie na płytach suwakowych. Rolki ślicznie pokazują rozłożenie sił itp.
Pozostaje założyć nowe klocki dobrej firmy i jeździć (+ obserwacja) a jak chcesz mieć pewność czy z hamulcami wszystko OK to do stacji diagnostycznej na rolki.
Kupiłem już klocki ATE
Czytałem coś na forum o smarowaniu zacisków, ale przyznam się, że konstrukcja tarczówek
w samochodzie to dla mnie czarna magia, sam nic nie robię bo nawet nie wiedziałbym jak się do tego zabrać....
Hamulce sprawdzane były na przeglądzie na rolkach...
MieszAs, konstrukcja tarczówek jest prosta jak drut
dwie śruby pływające tloczek i wsio
jak wymieniałeś klocki to zaciski chodziły lekko?
Jeszcze nie wymieniłem
A może krótka instrukcja jak wymienić klocki samemu?
Ogólnie z zamiłowania jestem mechanik, lecz doświadczenia mam niewiele... więcej w motocyklach, bo poprzednio przez 2 lata jeździłem Yamaszką z 1983 roku
Odkręcasz koło, następnie odkręcasz jedną - dolną śrubę z zacisku, podnosisz zacisk używając górnej śruby jako zawiasu, wyciągasz klocki, wkładasz nowe, dopychasz tłoczek jeśli nie będzie chciał się zacisk domknąć, skręcasz.
Wstyd mi, bo nawet nie sprawdziłem
Faktycznie wymiana jest banalna
Na pewno sam wymienię następnym razem, teraz jednak oddam samochód do mechanika
w celu ogolnego przegladu hamulców. Co jak co, hamulce rzecz ważna i muszą być w pełni sprawne i niezawodne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum