Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 16:53 [R416] Jakie tarcze i klocki kupić?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam
Stoję przed wymiana przednich tarcz i klocków w moim roverku 416is 96r 16v hetbeck
(tydzień mu brakło do 97r - pisze to bo wiem ze są podawane modele tarcz do r 96 i od 97)- przeleciałem allegro i jest tego zatrzęsienie i każde są "najlepsze"
Generalnie jakoś nie chce na tym bardzo oszczędzać - myślałem nawet o jakiś tarczach sportowych z nacięciami do 150 zl za sztukę może z lekkim hakiem
jakie klocki i jakie tarcze polecacie?
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Sty 14, 2011 00:33, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 16:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 11 razy Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 204 Skąd: 33- 300 Nowy Sącz
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 18:03
Ja niedawno zakupiłem tracze Brembo i klocki Kashiyama, polecam to Japońskie klocki, które zresztą miałem wcześniej jak sie okazało przy demontażu
[ Dodano: Pią Kwi 18, 2008 19:07 ]
Co do nacinanych tarcz to moje zdanie jest takie, że do Twojego auta wystarczą Ci zwykłe bo bez sensu przepłacać a efekt będzie taki sam. Kup sobie Brembo i klocki Kashiyama (czyt. Kaszijama), polecam są naprawdę bardzo dobrej jakości i hamulec igła, poza tym co Japończycy robią złego?
Pomógł: 11 razy Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 204 Skąd: 33- 300 Nowy Sącz
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 21:59
No wiesz nacięcia na tarczach są charakterystyczne dla samochodów sportowych lub samochodów z dużą mocą. Gdybyś miał Rovera 220 turbo coupe mógłbyś inwestować w takie tarcze tym bardziej, że coupe ma hamulce do d..... Jak kupowałem tarcze dla siebie też myślałem o nacinanych ale znajomy sprzedawca powiedział mi że hamować będą (w przypadku mojego auta) tak samo a tylko szarpnie mnie po kieszeni. Zresztą jak chcesz, zawsze to jakiś bajer
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 14:00
Osobiście nie polecam firmy ATE - kupiłem tarcze i klocki nie dość że że alusy wyglądają strasznie (czarny osad z klocków - tarcz - strasznie brudzą) to przy hamowaniu piszczą jakbym starem czy jelczem hamował - co do reszty zachowania - działają nie mierzyłem drogi hamowania - ale przy 2 ciężkich hamowaniach na mokrym (opnki dębica frigo) OK - letnie barumy (oponki
co do kupowania tarcz i klocków na wyrost - sensu brak - ja chciałem sobie przerobić- zaciski i mocowanie zeby przejść na tracze wentylowane - co do samych kosztów kosmos - wiem jedno do tego trzebaby przerobić całe zawieszenie bo to jest za miękkie, tak więc wszystko musi mieć swoje po co wkładać coś droższego jak tego nie wykorzystasz
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum