Forum Klubu ROVERki.pl :: Jaką "cyfrówkę" polecacie?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Jaką "cyfrówkę" polecacie?

Czyli stary dylemat, co najlepiej kupić...;)
Autor Wiadomość
Azazel85 




Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 48
Skąd: Köln / Gdańsk



  Wysłany: Pią Maj 09, 2008 13:41   Jaką "cyfrówkę" polecacie?

Szanowni!

Jak być może wiecie z TEGO wątku, przymierzam się do pstrykania autkom zdjęć ( + oczywiście wszelkich innych maści codzienno-urlopowej):)
A do tego potrzebny będzie mi aparat :cool:

Ponieważ gdzie nie gdzie widziałem i wśród forumowiczów są osoby na fotografii cyfrowej trochę się znające, a więc na sprzęcie pewnie też.
Aczkolwiek oczywiście opinie i uwagi wszystkich osób są mile widziane!;)

Budżet jaki planuję na aparacik przeznaczyć, oscyluje wokół 1000zł i raczej na pewno chciałbym żeby był to aparat nowy.
Z profesjonalną fotografią cyfrową bardzo niewiele mam jak na razie wspólnego, więc na "dzień dobry" połowy funki aparatu nie wykorzystuję;) Ale tego właśnie m.in. chcę się uczyć;)

Na chwilę obecną moje typy to (alfabetycznie)

  • Canon S5 / ew. SX100
  • Fuji S9600
  • Nikon P80
  • Olympus SP-560
  • Panasonic FZ18 / ew. FZ8
  • Sony H50 / ew. H10

chyba tyle;) Ale może coś jeszcze byście polecali?

SX100/FZ8/H10 to chyba nieco inna półka cenowa - ale być może do moich potrzeb byłyby wystarczające?

Z pozostałych...wiem że często chwalony jest S9600. W czym jest zatem lepszy od konkurentów? Przeglądając pobieżnie net, opinii odradzających kategorycznie któryś z powyższych modeli nie znalazłem;)
Zauważyłem że S9600 nie ma stabilizacji obrazu - czy nie byłaby ona przydatna początkującemu fotografowi?:) Wiadomo że nie wszystkie zdjęcia robi się ze statywu...

Będę wdzięczny za Wasze rady i opinie;)

Pozdrawiam!
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Maj 09, 2008 13:41   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Viniu 




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Pią Maj 09, 2008 14:02   

Osobiście najchętniej polecił bym Ci s9600, bo faktycznie jest to wsród ultrazoomów prawdziwy lider, ale... No właśnie jest jedno ale: ten aparat nie nadaje sie do pstrykania w trybie auto. Niestety tryb auto jest w serii "S" Fuji do bani, bo zupełnie nie wiedziec czemu podbija ISO do 800, a czasami nawet do 1600. Inna sprawa, że te ISO 800 jest sporo lepsze niz u konkurentów, ale to inny temat. Oczywiście jeśli zechciał byś poświęcić dzień dwa na nauke obsługi, choćby w trybie priorytetu czasu albo przesłony (o obsłudze pełnego manuala nie mówię), jak używać ISO, jak używać WB, to s9600 będzie świetnym wyborem. O kapitalnej ergonomii juz nie wspominam. Nie wiem tylko czy dostaniesz gdzieś w cenie poniżej 1kzł.

Jesli jednak tematyka foto jest Ci na tyle obca, że nie będziesz miał czasu ani ochoty na zabawy ustawieniami, to proponował bym skupic sie na Canonach... IMHO są najlepsze w trybach AUTO. A czy to będzie s5 czy sx 100 to właściwie nie ma wiekszej różnicy. Nie wiem tylko czy nie lepiej zainteresowac się jakimś mniejszym Canonem... może A650.. co prawda mniejsza max. ogniskowa, ale za to lepsza (fizycznie większa) matryca. A do focenia aut chyba nie potrzebujesz ogniskowej 300 czy 400mm ;)

Co do pozostałych: Nikon w kompaktach nie ma dobrej prasy... co innego w lustrzankach. Osobiście wydaje mi się, że fotki z Nikona ida bardziej w kierunku niebieskiej kolorystyki. Olympus w ogóle w kompaktach zszedł na psy... szumy większe iz u konkurencji, częste błędy autofokusa, abberacje... zdecydowanie na nie... Panasoniki byłyby naprawde ok. gdyby nie potezne szumu juz od ISO400. Praktycznie zdjęcia przy ISO 400 sa już nie do użytku. Dość przyzwoicie spisuje się jeszcze Sony, ale i tak IMHO jest troche za Canonem o Fuji nie wspominając... ;)
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
ray0579 




Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 129
Skąd: ZDR / SZCZECIN



Wysłany: Pią Maj 09, 2008 14:32   

Widzialem reklame Media, jakis Canonik jest za 900zl. Mysle ze godny polecenia. Nie znam jego funkcji. Z cyfrowek przerzucilem sie na lustrzanke cyfrowa i juz sie tak nie interesuje. Pamietaj, ze sam aparat to nie wszystko :) . Szybka ladowarka, kpl zapasowych akumulatorkow przynjamniej o pojemnosci 2500 lub wieksze, jakis filtr UV dla zabezpieczenia obiektywu, torba, i karta pamieci przynajmniej 2GB przy matrycy powyzej 6mpx. I podstawa to zoom optyczny nie cyfrowy :) . Nie ma sie zbytnio podniecac 10mpx matryca chyba ze chcesz robic odbitki 20x30 :) . Jak cos mi sie przypomni to napisze, jak bedziesz mial jeszcze jakies pytania to w miare mozliwosci podpowiem :) .
PS. Szwagierka przyszla ma Sony H2 jak dla mnie pozytywny aparacik dla poczatkujacych. Jesli chodzi o FujiFilm to widzialem z niego zdjecia i nawet, nawet :)

Pozdrawiam
_________________
NIGHTFIRE RED 414 SLi http://www.polskajazda.pl...Rover/400/18441
 
 
 
ralfi83 




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 151
Skąd: Katowice - Giszowiec

Rover 400

Wysłany: Pią Maj 09, 2008 15:17   

Ja nie dawno zakupilem Sony h-3 i jestem zadowolony
_________________
Były mój ROVERek
http://polskajazda.pl/Samochody/Rover/400/30140
 
 
 
Azazel85 




Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 48
Skąd: Köln / Gdańsk



Wysłany: Pią Maj 09, 2008 20:01   

Viniu napisał/a:
Oczywiście jeśli zechciał byś poświęcić dzień dwa na nauke obsługi, choćby w trybie priorytetu czasu albo przesłony (o obsłudze pełnego manuala nie mówię), jak używać ISO, jak używać WB, to s9600 będzie świetnym wyborem


Pewnie że bym chciał - pytanie czy nauczę się tego skutecznie z instrukcji obsługi bądź netu;)
Gdzie znajdę choćby "podstawowe wskazówki" - przy słońcu takie ustawienia, niebo pochmurne/cienie - takie ustawienia, śnieg takie itd itp.

Inna sprawa, to że aparat służyłby również jako "ogólno-rodzinny" - pytanie więc czy familia bez specjalnego przeszkolenia będzie umiała zrobić nim zdjęcie?:)

Zacytuję kilka opinii z innego forum, gdzie podpisują się osoby jako na fotografii się znające;)

1.
"IMHO każdy z powyższych do Twoich celów będzie wystarczający, a nawet przekraczający potrzeby. Do takich celów (internet) z powodzeniem każda "małpka" wystarczy. Jak nie wchodzą w grę trudne warunki oświetleniowe ( a przy jakim świetle najlepiej robić pisali już koledzy w tamtym wątku) ani szybkie łapanie ruchomego obiektu, czy też robienie zdjęcia z dużej odległości atuty powyższych aparatów nie będą wykorzystane. Ba, czasem nawet lepsza będzie mniejszy zoom (mniejsze wady optyczne) i mniejsze matryca (mniejsze szumy). Liczba MP nie ma absolutnie tutaj znaczenia, a nawet im mniej tym lepiej.
A pomiędzy wymieniomi modelami różnice są dość kosmetyczne - wiecej tak naprawdę bardziej zależy od tego czy będziesz umiał wykorzystać je odpowiednio.

Najlepszym rozwiązaniem będzie jak sobie wszystkie gdzieś (w jakimś sklepie) obejrzysz, porównasz, zobaczysz czy ci się podobają z wyglądu, jak leżą w ręku itd. Zapwniam że zdjęcia z nich będą porównywalne, tym bardziej w dobrym świetle, ale też przecież da się i to potestować. (np z własną kartą a zdjęcia do analizy w domu, jeśli da Ci to poczucie większej pewności).

Jak miałbym zawęzić Twoje pole wyboru (jeszcze raz podkreślę, że sam musisz wybrać) to na Twoim miejscu wybierałbym pomiędzy Fuji, Canonem a Panasonikiem.
Nota bene w kategorii ultrazoom nagrodę TIPA 2008 zdobył Fujifilm S100fs,(a nie jeden z prawie pewnych kandydatów Panasonic) więc jak sam widzisz cos w tym Fuji jest.
A podpowiem Ci trochę co - matryca :)
Niestety ten model jest poza zakresem cenowym który podałeś, ale poprzednie modele Fuji z tej półki też są bardzo dobre o czym właśnie już w tym wątku było. :) "


2.
"90% dotychczas zrobionych przeze mnie zdjęć z Fuji było z ręki - wiadomo, że człowiek czasem mija się z prawdą ;-) i rączka nie ta, ale nie zauważyłam jakichś problemów z brakiem stabilizacji... Fuji ma poza tym przyjazną obsługę, wiele przydatnych funkcji, uchylany ekran LCD, ma ładne kolory (a przede wszystkim nie "maluje" jak np. Sony...), no i jest trochę bardziej ambitny, gdy się tylko chce - ale i przy braku ambicji jest na co popatrzeć tak naprawdę... choć nie jest to z pewnością aparat, na którym da się robić zdjęcia na "auto", bo wychodzą tragicznie ;-) "

3.
"Stabilizacja podbijaniem wartości ISO nie zastąpi np. statywu czy stabilizacji w obiektywie (albo tak jak to zrobił Olympus - w body). Uchylny ekran przydaje się w makro do np. wyostrzania zdjęć i "chroni" przed kładzeniem się na ziemi, aby zrobić jakąś ciekawą fotkę.

Zdjęcia na AUTO też da się robić - aparat jest spoko, tylko fotograf do dupy jak mawia pewien mój znajomy - bo najważniejszą częścią aparatu jest... głowa fotografa i jego oczy ;-) "


4.
"Dlaczego Fuji? A nie na przykład jakieś super zoomy 18x? Bo po pierwsze układ zoomowania jest klasyczny czyli nie meczymy guzików z tyłu body tylko pierścieniem na obiektywie - szybsze, pewniejsze, lepsze. Po drugie możliwość przełączenia się na MF i ostrzenia pierścieniem przy trudnych warunkach oświetleniowych. Po trzecie odchylany LCD co jest fajnym ficzerem choć nie koniecznienym, jednak można spokojnie unieść aparat nad tłum i dalej widać co jest w kadrze, albo zniżyć się do perspektywy robaka :) Poza tym same obiektyw w Fuji jest bardzo przyzwoity, 28-300 to od szerokiego kąta po fajne tele. Z miejsca można odpuścić sobie wszelkie x18.. nie da się zrobić dobrego optycznie i jasnego obiektywu o takim zakresie, po prostu się nie da. Fuji na dole ma f2.8 co jest jaśniejsze niż mój kitowy obiektyw w lustrzance (na razie;)). Poza tym świetnie rozwiązane menu, bardzo proste i czytelne, ładne kolory (naturalne, lub lekko podbite na wzór filmu fuji jakiegośtam (nazwy nie pomnę, a nie mam go przy sobie żeby sprawdzić), która to opcja świetnie sprawdza się na kwiatkach itd..) Oczywiście można robić w RAWach.
Jeśli chodzi o stabilizację? Odpuście, większość małpek stabilizuje obrazy podbijając ISO, można to zrobić samemu.. Następca S9600 ma stabilizację bardziej profi, ale to kosztuje.
[...]
Aaa dodam tylko, że ten aparat nie za bardzo umie robić zdjęcia sam ;) Tzn w AUTO.. Zdecydowanie preselekcje czasu czy przesłony lub hiperpogram P są wskazane.. Powyższe robione na M jak manual :) "


5.
"Poza S9600 porówynywalny jest FZ50, najlepszy w tej klasie jest Sony R1 ale to inna klasa cenowa, no i nie produkują go już pare latek :)

Co do stabilizacji ... rodzaje są dwa:
Mechaniczna - jak w lustrzankach i obiektywach do lustranek
softowa - w taka wyposarzone sa kompakty i hybrydy, polega na podbiciu ISO czyli zobieniu tego samego co można zrobić ręcznie, efektem jest większy szum na zdjęciu (czesto słaboakceptowalny ;) )
Zatem hwytami marketingowymi o Stabilizacji bym się nie sugerowal :) "


6.
"Stabilizowana tak na prawdę może być albo optyka, albo matryca. Następca S9600 ma stabilizację matrycy, ale te wszystkie kieszonkowe aparaciki mające na kartonach wieli napis STABILIZACJA to niestety ściema. S9600 ma jakiś program działający w ten sposób, ale nigdy nie użyłem ;)

FZ50 nie ma 28mm (baardzo przydatna ogniskowa w pomieszczeniach) na szerokim końcu i z różnych, a nawet bardzo różnych źródeł wiem, że nie daje rady w konfrontacji z S9600, przed zakupem ojcowego służbowego dostałem misję dowiedzieć się co ojciec ma kupić z tych dwóch ;) FZ50 potwornie
szumi przede wszystkim już na niskich ISO skutecznie psując zdjęcia. Choć znane są przypadki ludzi z niego zadowolonych ;) "


Także z tego wynika że również najbardziej polecany jest 9600.
Czy zgadzacie się odnośnie tej stabilizacji?
Także uczyć się i doszkalać w tematyce robienia zdjęć jak najbardziej chcę;) Czy zatem rozsądne będzie dopłacanie 300-400zł to aparatów tej klasy dających oczywiście nieco więcej możliwości? Bo na papierze przynajmniej modele wspomniane (SX100, FZ8, H10) funkcjonalnością AŻ tak nie odstają od swoich większych "braci", jakość chyba też dużo gorsza nie jest...?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Viniu 




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Pią Maj 09, 2008 20:41   

Azazel85 napisał/a:
pytanie czy nauczę się tego skutecznie z instrukcji obsługi bądź netu;)
:ok: Jasne, że tak... poradników w necie jest mnóstwo więc bez najmniejszegotrudu poradzisz sobie w jeden dzień :)
Azazel85 napisał/a:
Zacytuję kilka opinii z innego forum, gdzie podpisują się osoby jako na fotografii się znające;)
Wypada mi podpisać się obiema łapkami... Rzuc też okiem na www.fotoexpert.pl (jestem tam doradcą ;) ) Znajdziesz tam sporo cennych informacji, ale właściwie każda z nich będzie potwierdzeniem cytowanych przez Ciebie.
Azazel85 napisał/a:
Czy zgadzacie się odnośnie tej stabilizacji?
Zgadza się. Ja dodam tylko od siebie, że stabilizacja sprawdza się JEDYNIE w scenerii statycznej, czyli wnętrza muzeum, kościołów itp, gdzie konieczne jest wydłużenie czasu ekspozycji. Każde inne zastosowanie stabilizacji traci sens, bo żadna stabilizacja nie pomoże Ci w uchwyceniu obiektów w ruchu. W tym pomoże Ci skrócenie czasu ekspozycji. W gorszych warunkach oświetleniowych efektywne skrócenie czasu uzyskasz tylko przy wykorzystaniu wysokich wartości ISO. A te w akceptowalnej jakości zapewni jak na razie tylko Fuji ze swoją specyficzną mtrycą (no i R ale to właściwie lustrzanka bez wymiennych szkieł).
Azazel85 napisał/a:
na papierze przynajmniej modele wspomniane (SX100, FZ8, H10) funkcjonalnością AŻ tak nie odstają od swoich większych "braci", jakość chyba też dużo gorsza nie jest...?
Słusznie zauważyłeś, że na papierze... u użyciu wychodzą wszystkie niedostatki ;)
Azazel85 napisał/a:
Czy zatem rozsądne będzie dopłacanie 300-400zł to aparatów tej klasy dających oczywiście nieco więcej możliwości?
IMHO tak pod warunkiem, że poświęcisz chwilę na naukę, a jeśli załapiesz przy tym fotobakcyla, to możesz być pewny, że bardzo szybko dostrzeżesz różnicę (niestety równie szybko przestanie Ci wystarczać jakikolwiek kompakt ;) )
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
Azazel85 




Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 48
Skąd: Köln / Gdańsk



Wysłany: Pią Maj 09, 2008 21:24   

Viniu napisał/a:
I myślę, że konieczne jest zaopatrzenie się w filtr polaryzacyjny aby uniknąć odbić od powierzchni niemetalicznych (szyby itp.)... dodatkowo w słoneczny dzień uzyskasz ciekawy kolor nieba...


No właśnie o filtrze polaryzacyjnym już mi w jednym miejscu też wspominano;)

Zakładam że do 9600 (na chwilę obecną to chyba mój faworyt - mimo że wizualnie jest "brzydki:) )bez większego problemu można takową dostać?:)
Z Waszej oferty, którą byś polecił, mając na uwadze że już sam aparat ociera się o przekroczenie budżetu...;)
Do tego, jaki statyw?:)
I z jakimi kartami najlepiej ów aparat współpracuje?
O futerał nie pytam, bo na niego na milion % od razu $ nie będę miał;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Viniu 




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Pią Maj 09, 2008 21:41   

Tak.. do s9600 potrzebujesz filtr o średnicy 58mm, tylko nie daj się namówić ja jakieś wynalazki typu KING czy SELCO... jeśli już to zainwestuj w HOYA lub przynajmniej HAKUBA (SOLIGOR, MARUMI też bardzo dobre). Statyw ?? Tu kwestia budżetu... ja nie przesadzałem i kupiłem zwykła Hamę Star75 za 60zł i wystarcza. A karty właściwie wedle gustu bo Fuji chodzi na karty xD Fuji, Olumpusa lub SanDisc a to już wystarczająca rekomendacja :) Osobiście jestem zwolennikiem kilku kart o mniejszych pojemnościach bo w razie awarii część zdjęć masz na innej karcie i jakas pamiątka zostaje... a jak wypstryksz kartę 2Gb i trafi Ci ją to nie masz nic...
Azazel85 napisał/a:
Z Waszej oferty, którą byś polecił, mając na uwadze że już sam aparat ociera się o przekroczenie budżetu...
Polecał bym Ci s6500, bo to nieco skromniejszy brat s9600 a jakością zdjęć w niczym nie odbiega (a nawet niektórzy twierdzą że minimalnie przewyższa) ale jest już chyba niedostępny. Chociaż właśnie rzuciłem okiem na alledrogo.pl i jeszcze bywają...:
http://www.allegro.pl/sea...=8942&country=1
Jeśli zdecydował byś się na taki, to chyba lepszego wyboru nie jesteś w stanie dokonać...
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
Azazel85 




Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 48
Skąd: Köln / Gdańsk



Wysłany: Sob Maj 10, 2008 19:49   

Hmm..cenowo zawrotnej różnicy nie ma...:(

A co byś(cie) powiedzieli o Fuji S5700 bo mogę go kupić za 149 € (promocja w markecie;]) - a więc niespełna 500zł...
Czy jednak jest to już mocno niższa liga i model, nie posiadający głównych zalety w/w aparacików?:)
Po prostu jak zaczynam sumować wszystkie spodziewane koszty, coraz bardziej mnie przerażają... ;)

A z innej beczki - natrafiłem dzisiaj na TO miejsce...
Wg mnie, fajnie piszą chłopaki;) Poza informacjami czego w danym zdjęciu szukali itp, dokładne opisy czemu takie ustawienia a nie inne...
Ale ja się będę dopiero uczył, więc nie wiem czy mądrze prawią... :bezradny:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
pietro 




Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 387
Skąd: Wrocław / Lubrza



Wysłany: Sob Maj 10, 2008 21:04   

Witajcie

ja proponuje sobie wyznaczyć najważniejsze cechy jakich się oczekuje po aparacie.
poza zbliżeniem, uzytecznym iso, warto poznać tez ergonomię aparatu, jak leży w dłoni, dostęp do przycisków, to jest sprawa subiektywna, ale ma duży wpływ na obsługę. Dlatego też wybór powinien być poprzedzony tzw "macaniem" :)

Nie wiem do końca jaki jest budżet? ale w fotografij jak zresztą praktycznie w każdej dziedzinie, aby było zadowolenie lepiej dozbierać :)
Z moich doświadczeń mogę powiedzieć, iż wymieniony olympus psuje zdjęcia strasznie szumiąc, podobnie panasonic. sam prawie kupilem Fuji 9600, jednak kompaktowy canon wygrał rozmiarem (jedynie tym chyba)
W sumie mógłbym się podpisać pod postem numer 2:)
Sam stałem przed wyborem aparatu kompaktowego ponad rok temu, zdecydowałem sie na Canona. Dzięki temu trafiłem na forum zalinkowane w poście powyżej, jestem tam stałym bywalcem i polecam również Canona. Te z serii A7XX/6XX w sam raz do kieszeni i na spacer czy wycieczkę i sprawdzą się na imieninach czy plenerze:)
Co do tego aparatu Fuji Fuji S5700 to juz wyscig megapixeli. Poprzednik(S5600) był supe,r a ten jakby okrojony lekko, np czasy migawki.

Ostatecznie pomacać i popatrzyć na zdjęcia zrobione aparatami w necie. Proponuje zajrzeć tutaj.

http://www.pbase.com/came...28e5d80e1227dbf

Życzę udanego zakupu i radości z fotografowania :)
 
 
markwiatek 



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 80
Skąd: Londyn



Wysłany: Sob Maj 10, 2008 22:34   

Viniu napisał/a:
Osobiście najchętniej polecił bym Ci s9600, bo faktycznie jest to wsród ultrazoomów prawdziwy lider, ale... No właśnie jest jedno ale: ten aparat nie nadaje sie do pstrykania w trybie auto. Niestety tryb auto jest w serii "S" Fuji do bani, bo zupełnie nie wiedziec czemu podbija ISO do 800, a czasami nawet do 1600.

Niezupelnie tak jest. Mozesz korzystac z trybu auto , ustawiajac ISO np. na 200( ISO nie musi byc na auto). Rodzinka napewno nie bedzie miala problemow z obsluga. Jest bardzo prosty w obsludze. Fakt , ja uzywam priorytet przeslony, ale zonie ustawiam zawsze na auto i wszystko jest ok. Natomiast robiac zdjecia z lampa, tryb auto wspolpracuje z lampa bardzo dobrze. Oczywiscie tez polecam FUJI.
 
 
 
Viniu 




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Sob Maj 10, 2008 22:38   

markwiatek napisał/a:
Mozesz korzystac z trybu auto , ustawiajac ISO np. na 200
Hm... wydaje mi się, że w s9600 w trybie AUTO nie ma się możliwości ingerencji w ISO... ale głowy teraz nie dam ;)
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Sob Maj 10, 2008 22:43   

w S5600 mozna w trybie auto wybrac sobie ISO. Nie wiem jak to jest w S9600 ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
Viniu 




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Sob Maj 10, 2008 22:46   

W s5600 tak, ale wydaje mi się, że w s 9600 już takiej możliwości nie ma, podobnie jak w s6500, w którym na bank nie da się sterować ISO w trybie AUTO. Tak czy inaczej łatwo to obejść... wystarczy przejść na P ustawić ISO na ile sie chce, a resztę na AUTO i już :)
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Sob Maj 10, 2008 22:51   

heheh :) :ok:
PS. Jak będę kupował cyfraka - imprezowicza to sie do Ciebie zgłoszę :D ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
markwiatek 



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 80
Skąd: Londyn



Wysłany: Sob Maj 10, 2008 23:00   

Viniu napisał/a:
W s5600 tak, ale wydaje mi się, że w s 9600 już takiej możliwości nie ma, podobnie jak w s6500, w którym na bank nie da się sterować ISO w trybie AUTO. Tak czy inaczej łatwo to obejść... wystarczy przejść na P ustawić ISO na ile sie chce, a resztę na AUTO i już :)

Mam go od poltora roku i na 100% da sie ustawic w AUTO :wink:
 
 
 
Viniu 




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Nie Maj 11, 2008 08:48   

markwiatek napisał/a:
Mam go od poltora roku i na 100% da sie ustawic w AUTO
To w takim razie rozwiązano to lepiej niż w s6500 :D A więc sprawa wydaje się prosta... w tej stawce tylko s9600 :)
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
ray0579 




Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 129
Skąd: ZDR / SZCZECIN



Wysłany: Nie Maj 11, 2008 09:51   

Brt napisał/a:
w S5600 mozna w trybie auto wybrac sobie ISO. Nie wiem jak to jest w S9600 ;)


A ja Cie widzialem z Nikonem :) chyba D40
_________________
NIGHTFIRE RED 414 SLi http://www.polskajazda.pl...Rover/400/18441
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Maj 11, 2008 11:29   

hehe zgadza się :) Nikoś był pozyczony od Sister ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
Azazel85 




Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 48
Skąd: Köln / Gdańsk



Wysłany: Nie Maj 11, 2008 11:38   

Hmmm...utwierdziliście mnie zatem w przekonaniu że to musi być S9600;) Różnice w cenach nie są wielkie, więc lepiej chyba dołożyć parę zł i mieć coś przyszłościowego;)

Najwyżej sami będziecie mnie uczyć robienia nim poprawnych zdjęć:p

A o Nikonie D40 też myślałem, jako lustrzance do nauki, jako że cenowo jest niewiele droższa od S9600, ale spotkałem kilka niepochlebnych opinii...
np taka dyskusja na forum fotograficznym...

napisał/a:

- zawsze można kupić nikona d40 za około 1300zł ;)

- Tylko po co? jeszcze d40 czyli maksymalnie wykastrowany aparat.. Wolę hybrydę ;]

- tylko nie D40/D60 ... kazda inna lustrzanka ok, problem w tym że jeśli chcemy pokryć ogniskowe dostępne w hybrydzie obiektywami do lustra na przywoitym poziomie wydatki nie skończą się na 2000zl tylko na 10000zl ;)

Co nie znaczy że chłopaki muszą mieć rację of course;)
Ja zatem idę zbierać na S9600;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Zakup auta - "pchełki";) Jaki polecacie?
Nie o Roverkach, więc w OT:D
Azazel85 Offtopic 6 Wto Maj 13, 2008 18:45
michone
Brak nowych postów nowe stawki akcyzy od 2017 według "dobrej zmiany"
WitekWawa Offtopic 23 Pon Lut 27, 2017 11:14
bociannielot
Brak nowych postów Dyskusja o cenach paliwa - z "Chcę kupić Roverka"
thef Offtopic 29 Czw Cze 25, 2009 14:52
Viniu
Brak nowych postów Co mogą znaczyć słowa "może świadczyć tylko o tym"
Mayson Offtopic 8 Wto Paź 26, 2010 10:14
piter34
Brak nowych postów recenzja filmu "THE WALL" PINK FLOYD, help!
Markzo Offtopic 15 Nie Lis 23, 2008 19:07
desperado67



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink