Wysłany: Pią Maj 16, 2008 13:42 [R75] Klimatyzacja i jej dziwne dźwięki
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Nadeszły cieplejsze dni i konieczne stało się uruchomienie klimatyzacji. No i zaczęły się schody:
1./Klima działa bezbłędnie gdy samochód jest w ruchu, ale podczas postoju na światłach czy jazdy w korku dmucha do środka ciepłe-->gorące powietrze. Wystarczy przejechać choćby 50m i wszystko wraca do normy
2./Po dłuższym postoju w korku, podczas ruszania spod maski rozlega się dźwięk przypominający śpiew godowy waleni. Przeraźliwy pisk (raczej niski, nie wbija się w uszy jak tarcie kredą o tablicę) jakby uruchamiała się zastana maszyna. Przy ustawieniu na ECON problemu tego nie ma. Tylko przełączenie na AUTO powoduje ten objaw.
Nadmienię, że auto przed sezonem miało napełnioną i odgrzybioną klimę oraz wymienione filtry.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 08, 2010 21:06, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 13:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Klima nie działa na postoju, bo nie ma dostatecznego chłodzenia (wiatrak stoi).
Czeka Ciebie wymiana silnika wentylatora (są artykuły na stronie klubowej).
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
2./Po dłuższym postoju w korku, podczas ruszania spod maski rozlega się dźwięk przypominający śpiew godowy waleni. Przeraźliwy pisk (raczej niski, nie wbija się w uszy jak tarcie kredą o tablicę) jakby uruchamiała się zastana maszyna. Przy ustawieniu na ECON problemu tego nie ma. Tylko przełączenie na AUTO powoduje ten objaw
Ja mam podobny objaw, też mi coś piszczy i domyślam się, że to z klimy. Na postoju normalnie dmucha zimne powietrze, czyli wentylator jest ok. Tylko pytanie - skąd ten pisk?
_________________ pozdrawiam wszystkich forumowiczów i roverkowiczów
polej pasek wodą i jeśli przestanie piszczeć to pasek masz do wymiany.
_________________ Pozdrawiam - Brt
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 05:11
A moja czasem wydaje inny dźwięk. NIe jest to pisk i nie wystepuje regularnie. Jest to takie krutkie wiiiiuuuut..i koniec...nie wiem o co biega a pojawia sie losowo, najczęsciej jakąś chwile po odpaleniu auta, szczególnie po krótkim postoju.
A moja czasem wydaje inny dźwięk. NIe jest to pisk i nie wystepuje regularnie. Jest to takie krutkie wiiiiuuuut..i koniec...nie wiem o co biega a pojawia sie losowo, najczęsciej jakąś chwile po odpaleniu auta, szczególnie po krótkim postoju.
U mnie jest to samo. Przed wymianą osuszacza te dźwieki trwały dłużej i towarzyszyły im wyczuwalne w kabinie auta drgania - nie było to za wesołe. Teraz z nowym osuszaczem całkiem nie zniknęły ale już nie straszą swoją intensywnością.
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 21:47
Ok..to teraz...co to jest ten osuszacz, gdzie jest i ile kosztuje wymiana?
koszt puszki osuszacza - d R200 ok 60 - 80 PLN. wymiana wiąze się z opróżnieniem układu wiec trzeba to wliczyć w koszty. Serwis na podstawie odczytu ciśnień w układzie powinien stwierdzić czy osuszacz jest do wymiany. Ja czekam do przyszłej wiosny, wtedy zrobię serwis i przy okazji wymienię osuszacz
Co prawda ja nie jestem Brt ale odpowiem : profilaktycznie trzeba go wymienić co 2-3 lata bo z czasem traci swoje właściwości i w układzie pojawia się coraz więcej wilgoci a to nie jest dobre
A moja czasem wydaje inny dźwięk. NIe jest to pisk i nie wystepuje regularnie. Jest to takie krutkie wiiiiuuuut..i koniec...nie wiem o co biega a pojawia sie losowo, najczęsciej jakąś chwile po odpaleniu auta, szczególnie po krótkim postoju.
Koledzy odświeżę trochę temat...u mnie też pojawiło się z wiosną takie wiiiiuuuut raz jest głośne raz jest cichsze i krótsze, ale max trwa około 2 sek. i zauważyłem że po nim słychać pracę wentylatora (jak jest to głośne to budzi mi się bąbel który dusi komara na tylnej kanapie i mówi ooooo )...ponieważ w tym poście nie ma rozwiązania to może ktoś już to rozgryzł?
Czy to faktycznie ten osuszacz?
Dodam, że klima chłodzi i wiatraki, ile by ich tam nie było, kręcą się jak szalone;-)
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 08:08 Re: [R75 2.0 V6 '00] Klimatyzacja i jej dziwne dźwięki
RoG napisał/a:
Nadeszły cieplejsze dni i konieczne stało się uruchomienie klimatyzacji. No i zaczęły się schody:
1./Klima działa bezbłędnie gdy samochód jest w ruchu, ale podczas postoju na światłach czy jazdy w korku dmucha do środka ciepłe-->gorące powietrze. Wystarczy przejechać choćby 50m i wszystko wraca do normy
2./Po dłuższym postoju w korku, podczas ruszania spod maski rozlega się dźwięk przypominający śpiew godowy waleni. Przeraźliwy pisk (raczej niski, nie wbija się w uszy jak tarcie kredą o tablicę) jakby uruchamiała się zastana maszyna. Przy ustawieniu na ECON problemu tego nie ma. Tylko przełączenie na AUTO powoduje ten objaw.
Nadmienię, że auto przed sezonem miało napełnioną i odgrzybioną klimę oraz wymienione filtry.
Witam, ma dokładnie tę samą opcję. Początkowo rzeczone wiuuut było sympatyczne i można było powiedzieć, że roverek chce sobie pogadać. Po dwóch akcjach przestało być zabawne, zwłaszcza, że jednocześnie praktycznie przestaje funkcjonować klimatyzacja. Tuż przed wiuuuut włącza się wentylator, ale najwyraźniej to za mało, aby coś wychłodzić i zaczyna się pogwizdywanie, a klima przestaje chłodzić - działa ale bardziej grzeje niż chłodzi.
ja mam pytanie klima dobrze chodzi wszystko jest dobrze ,tylko na postoju jak wlacze klime i przekrece przekretło na 1 to cos strzela ,ale tylko zaraz po tym jak zmienie z 0 na 1 dmuchawe co to moze byc ?:D
w roverku znajomej bylo to samo tez przy staniu w korku wydobywalo sie cieple powietrze pojechala do mechanika okazalo sie ze wiatrak z chlodnicy opadl i wogole niewlaczal sie gdy dalo sie go na swoje miejsce zaczol juz ok dzialac wtedy klima tez juz normalnie dzialala...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
A powinien chyba działać...
: profilaktycznie trzeba go wymienić co 2-3 lata bo z czasem traci swoje właściwości i w układzie pojawia się coraz więcej wilgoci a to nie jest dobre
!
)...ponieważ w tym poście nie ma rozwiązania to może ktoś już to rozgryzł?
