Wysłany: Pią Maj 30, 2008 07:46 Pożegnanie z Roverkiem, czyli czas na zmiany
Stało się
Pewnie pamiętacie moje rozterki związane ze zmianą auta: a to raz sprzedawałem a to znowu nie sprzedawałem i tak w kółko… Ostatecznie stanęło na tym, że szkoda oddawać Roverka w obce ręce a box na dach rozwiąże problemy załadunkowe. A więc Roverek zostaje… Aż zupełnie niespodziewanie nadeszła sobota tydzień temu, kiedy to pod mój garaż przyjechał daleki wujek swoją Octavią celem wypucowania auta. Od słowa do słowa i stało się…. od dzisiaj będę właścicielem Skody Octavii 1.6 GLXi (101KM) rocznik 2000 z polskiego salonu i corocznie serwisowanej w ASO w Legnicy z przebiegiem 112tys.
Pewnie wielu z was popatrzy na mnie z politowaniem… bo gdzie Skodzie do Rovera… ale przyznacie sami, że trafienie auta zadbanego, nie bitego, z nie kręconym licznikiem do istny cud… a mnie się właśnie taki cud trafił i naprawdę nie mogłem przepuścić takiej okazji…
Liczę tylko na Waszą wyrozumiałość oraz na to, że nie dostanę wiecznej banicji w Klubie… bo miłośnikiem marki MG i Rover pozostanę chyba na długo
Pozdrawiam
PS. Acha… myślę, że na Zlocie przyjmiecie zbłąkana Skodzinkę, lub jak kto woli Skodovera
_________________ S(z)koda Roverka...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 07:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 638 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 07:52
szkoda Roverka - ale życie jest życiem. Prędzej czy później każdego z nas dopadnie rozterka: "Jakie auto kupić". I dla wielu z nas ważniejsze będą kryteria które Ty podałeś, a nie wierność marce MG i Rover.
Ja na szczęście przewiduję podobną rozterkę m/w za 2 lata.
Dla mnie szczęście jest w tym, że mogę łączyć nowe hobby, którym stał się Rover z traktowaniem auta jako rzecz użytkową - a nie obiekt czci.
Mam nadzieję że będziesz bardzo zadowolony z auteczka
Szerokości i przyczepności
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Viniu napisał/a:
myślę, że na Zlocie przyjmiecie zbłąkana Skodzinkę, lub jak kto woli Skodovera
Myślę że tak
Wiedziałem, że moge na Was liczyć
emes napisał/a:
Może przyjedziecie Roverkiem
emes, mimo, że Roverek jeszcze stoi w garażu, to jest juz obiecany koleżance z naszego forum i przyznam, że kiedy mam wsiąść teraz do niego to, mam takiego stresa, że szok.. boję, że gdzieś mi go ktos tuknie czy zarysuje... Tak więc Roverek niech sobie grzecznie czeka do przyszłego piatku na odbiór i niech cieszy przyszłą kierowniczke
Viniu hmmm gratulacje z minkami i I niestety troszkę Cie rozumiem i pewnie tez będe miał dilemałt taki jak ty za jakis czas W każdym razie szkodilakiem jeszcze nie jechałem Do zobaczenia jutro
Fajnie, że trafiła Ci się taka okazja, choć trochę słaby silnik jak na ten rozmiar - po 103 KM w R200 będzie Ci sporo brakowało.
Takie życie - ja już też wiem, że następne auto to po 3 Roverkach Roverek raczej nie będzie, bo nie było Roverków kombi z napędem na 4 łapki, a Landek jest dla mnie za mało "autostradowy", ale to za jakieś 2 lata.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Dokładnie... obecnie mam 75KM i przyznam, że do poruszaniasię po mieście (co stanowi 95% moich przebiegów) w zupełności wystarcza, dlatego też myślę, że 101KM w Skodzie równiez mnie zadowoli.
Co do różnic w prowadzeniu to są ogromne i nie zawsze na korzyść Skody, czy Roverka. Po kilku jazdach próbnych Octavką stwierdzam, że Skoda absolutnie nie może sie równać z Roverkiem jeśli chodzi o jazdę miejską. R200 jest nieporównywanie zwinniejszy, układ kierowniczy jest bardziej bezpośredni, zawieszenie mimo seryjnych sprężyn i opon o profilu 65 jest twardsze i stabilniejsze w zakrętach. W porównaniu do Skody to niemal gokart . Skoda góruje jednak w komforcie jazdy i stabilności prowadzenia przy szybkiej pozamiejskiej jeździe. Ogólnie ujmując jazda Skodą jest taka... stateczna i "podtatusiała"
Na szczęście nie mam rodziny i mogę się nacieszyć moim maleństwem
zouza, gdyby nie córcia i gdyby nie ta okazja, to pewnie do głowy by nam nie przyszło zmieniać Roverka... no chyba, że trafił by sie z tak pewnego źródła R45... to kto wie Ale w końcu Octavkę też kiedys się zmieni... więc jeszcze nic straconego
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 250 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 11:26
Heh, ja tez bede kiedys zmienial auto, ale jak juz to na takie, ktore bedzie tylko dla wlasnej czystej przyjemnosci - Omega B MV6 2.5 albo 3.0 No ale to za rok, dwa, trzy, jak sie fundusz uzbiera No i moze jakas lepsza robota.
Omega dla przyjemności?
Dziwne masz pojęcie przyjemności...
Dla przyjemności to się Type R, MG, S2000 albo EVO kupuje, a Omegę do przemieszczania z pkt. A do pkt. B.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
, mimo, że Roverek jeszcze stoi w garażu, to jest juz obiecany koleżance z naszego forum i przyznam, że kiedy mam wsiąść teraz do niego to, mam takiego stresa, że szok.. boję, że gdzieś mi go ktos tuknie czy zarysuje... Tak więc Roverek niech sobie grzecznie czeka do przyszłego piatku na odbiór i niech cieszy przyszłą kierowniczke
No to gratuluje nowego autka, powiem szczerze, że już nie mogę się doczekać tego piątku
Dokładnie... gdyby auto miało słyżyc wyłącznie mnie, to z pewnością byłby to MG ZR dieselek... dynamika w zupełności wystarczająca, ekonomia eksploatacji przy zachowaniu fantastycznego designu... To jest to, o czym jeszcze długo będę marzył
[ Dodano: Pią Maj 30, 2008 13:16 ]
bambi napisał/a:
No to gratuluje nowego autka, powiem szczerze, że już nie mogę się doczekać tego piątku
pochwal się, wklej jakieś zdjęcie
bambi, ja też juz bym chciał, żeby to był piątek, bo dług trzeba spłacić
A zdjęcię oczywiście dzisiaj wkleję... wrócę a pracy, łapie aparat i pierwsze podejście dzisiaj juz bedzie
no ale motor v6, zwłaszcza 3 litrowy daję pewną namiastkę przyjemności
Ale na prawdę jest pare duuuużooo fajniejszych V6...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 387 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 19:41
maciej napisał/a:
Omega dla przyjemności?
Dziwne masz pojęcie przyjemności...
Dla przyjemności to się Type R, MG, S2000 albo EVO kupuje, a Omegę do przemieszczania z pkt. A do pkt. B.
Mysle, ze tu nie chodzi tylko o moc, a raczej o RWD .
Przyjemnosc to kwestia subiektywna, ale, jako wlasciciel PoldRovera z napedem na tyl, a teraz 42KM mocniejszego Roverka, musze przyznac, ze RWD daje wiecej przyjemnosci niz moc .
No chyba, że tak, ale też znam fajniejsze RWD niż Omega.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum