Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 08:44 [r214si 16v 97r] HGF chłopaki HGF.. poradzcie co i jak?
Witam.. o 1 w nocy jechałem sobie roverkiem do zakopanego z kumplem i kolezanka.. wszystko jest ok... a tu nagle zaczał roverek kopcić na siwo za mną była SIWA chmura dymu istna zadyma i nagle auto zgasnelo i nie odpaliło... podejzewam ze to wlasnie HGF?? ile kosztuje sama robocizna z wymiana uszczelki i co byście jeszcze podejzewali.. auto kręci jak krece to z rury idzie siwy dym.. ale nie odpala.. pocieszcie mnie i powiedzcie ze nie strzeliła głowica tylko uszczelka...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 08:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 09:50
nie miałem ostatnio a w nocy nie mialem juz sily sprawdzac pote msprawdze i napisze ... ale dodam ze kiedy to sie stalo zaczelo smierdziec mi w kabinie płyenm chłodniczym i to tak okrtopnie.. i kopcił na siwo bardzo siwo... zgasł i juz nie odpalil wiecej
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 11:20 [R214Si 1.4, 103KM, rok 96] po HGF
ja jestem po wymianie uszczelki. Wczoraj odebrałam autko od mechanika. Wszystko kosztowało w sumie jakieś 1300zł. Wymieniono uszczelkę pod głowicą (nowy typ), uszcz. pod zawory, uszcz. kolekt. wydechowego, uszcz. uszczelniacze wałka rozrządu, filtr oleju, olej, pasek rozrządu, napinacz i pompę wody. Przy okazji czyszczono układ chłodzenia, bo był w nim po awarii straszny syf... Dlaczego tak dużo wymieniono? Bo autko jest u mnie dopiero od miesiąca i nie wiem kto nim jeździł i kiedy to wszystko wymieniano. Sama uszczelka kosztowała mnie na Allegro 260zł - pewnie przepłaciłam;). Robocizna kosztuje jakieś 150zł plus planowanie głowicy-jakieś 50-60zł. Zanim wymieniono uszczelkę pojawiły się objawy: masło w zbiorniczku na płyn chłodniczy. Na wierzchu pływała ok 0,5cm warstwa mazi wyglądającej jak kawa z mlekiem (zmieszany olej z płynem). Mechanik powiedział, że silnik był niestety przez poprzedniego właściciela przegrzany i teraz może brać olej, ale ostatecznie zobaczy się jak będzie:) Syf w zbiorniczku ciągle się pojawia, ale podobno po takiej awarii olej ma prawo jeszcze wypływać z rur przez jakieś pół roku. Od czasu do czasu trzeba to przeczyścić. Pozdrawiam:)
[ Dodano: Nie Cze 01, 2008 12:22 ]
Acha! I śruby też wymieniono. Zapłaciłam za nie w Tomateam jakieś 200zł. Poprzednie być możę nadawały się do ponownego użycia, ale wolałam wymienić, bo nie wiem, co robił z tym autem poprzedni właściciel:)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 13:26
eh.. ja codopiero dolozylem 1000zł za immobilisier i sterownik... mam nadzieje ze zmieszcze sie z wymiana uszczelki w 600zł bo tyle mam na auto wiecej do niego nie doloze jak sie bedzie psul sprzedam go i kupie nowszego roverka albo alfe 156 tez na 2 wałkach tspark.. jak sie ma roverka to sie chce szybko jechać wiec u Ciebie pewnie poprzedni wlasciciel cisnal niezle bo w tym malym potworze 103 kuce to duzo i jedzie... tzk przy okacji mam niedawno robiony rozrzad pompe wody pompe wspomagania i inne pierdoly uklad chlodzenia dzialal dobrze wszystko bylo ok wiec mam nadzieje ze wystarczy tylko uszczelke wymienic eh
[ Dodano: Nie Cze 01, 2008 21:16 ]
no to hgf ewidentny.. majonez na bagnecie majonez w zbiorniczku na plyn majonez pod korkiem eh mechanik powiedzial ze za 150zł robote mi powie wymiane tej uszczelki i ze bedzie git
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 20:42 [R214Si 1.4, 103KM, rok 96]
a niech mi ktoś powie... czy tymi Roverami nie wolno za szybko jeździć, żeby nie było znowu HGF? Przecież skoro wszystko powymieniane, to dlaczego ludziska piszą, że pojawia się ponownie? Jaka jest tego przyczyna, wie ktoś? Wierzyć mi się nie chce, żeby wypuszczono na rynek taką ilość samochodów przez te dobrych kilka lat produkcji i z taką wadą fabryczną...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 22:18
ja swoim roverkiem czesto zamykalem licznik i jezdz ebardzo agresywnie;/ wiec czesci sie zuzywaja a hgf nie jest spowodowane nadmierna predkoscia tylko problemami z ukladem chlodzenia z przegzaniem itp.. nie wiem ale wg mnie nie powinno sie pojawiac po wymianie uszczelki na nowa..:)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
to moje pytanie wobec tego brzmi: dlaczego te samochody mają problemy z układem chłodzenia? Po postach widać, ze do dość częsty problem... Pytam tak z ciekawości, bo mój ojciec jeździ VW i tam nie ma takich problemów, a w przypadku Roverków to chyba jakaś plaga... Skąd to się bierze? Jest jakaś konkretna przyczyna tego?
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 00:24
nie wie mskad ale mam kolege i wielu znajomych ktorzy jezdza wv ktore sie psuja czesciej niz roverki... a roverki w brew pozorom jesli sie dba i patrzy kontroluje plyny czesci ... to chodza jak burza.. na uszczelce nowego typu takze.. nie wiem moze jakas wada tych starych uszczelek jest ale ja wszystko wybacze mojemu roverkowi tyle w nim przezylem i znim hehe i zawsze mam banana kiedy wciskam gaz w tym malym potworze niedlugo zmienie na roverka Vi ..
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum