Poszukuję czujnika położenia przepustnicy do MG ZR 105 2003r. - ciężko jest.........może orientuje się ktoś o zamiennikach, może pasuje z innego?
Głupio tak jeździć jak obroty wariują - najgorzej jak stanę na światłach jako pierwsza możecie się domyślić reakcji niektórych kierowców....dlatego help...
Pzdr!
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 04, 2008 16:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Hmm a jesteś pewna, że to nie cała przepustnica? Ja wymieniałam czujnik i okazało się, że przepustnica jest przytarta. Czujnik niedawno poszedł w nowe ręce i mam nadzieję, ze dobrze służy
Nowa używka z np Art Bizar to ok 120zł, sam czujnik ja kupiłam za 50, wiec wnioski nasuwają się same....
Czujnik pasuje bodajże z całej serii 200 i 400 chyba, poza tym z ZS chyba tysz.
nie wiem czy nie cała seria K ma ten sam czujnik....
W poniedziałek podpinałam się pod kompa celem usunięcia błędów powstałych po remoncie (zresztą srogim) silnika. Miałam nadzieję, że błędy są powodem przedziwnych obrotów i mulenia strasznego. Typ, który wykonywał pomiary, przeczyścił przepustnicę, i działał dalej... stwierdził, że to na pewno czujnik jest walnięty (czy to prawda? hmmm, ciężko stwierdzić, na tą chwilę mam nadzieję, że to nie cała przepustnica). Panowie oczywiście od razu sprawdzili dla mnie potrzebną część ( a jakże) - niestety ich plan miał kilka wad: okres oczekiwania na część prawie miesiąc no i cena szaleńcza ponad pół klocka za część. Dlatego chyba poszukam zamienników, ale chciałabym mieć pewność, że będzie pasować.
Pomogła: 70 razy Dołączyła: 24 Sie 2007 Posty: 1716 Skąd: Zabrze
Wysłany: Sro Cze 04, 2008 16:22
Ja bym brała to http://www.allegro.pl/ite...epustnica_.html
(z Panami z Art Bizar nie mam nic wspólnego )
120zł nie majątek, a będzie święty spokój, dasz radę zmienić nawet sama, bo to 4 śrubki
Dzięki nie osądzam.
A przepustnica - jakbym ją zamówiła- posiada ten nieszczęsny czujnik ? w zestawie, czy to już mam sie dowiedzieć od sprzedawcy, może sie orientujesz.
Pomogła: 70 razy Dołączyła: 24 Sie 2007 Posty: 1716 Skąd: Zabrze
Wysłany: Sro Cze 04, 2008 16:32
Stupa napisał/a:
Dzięki nie osądzam.
A przepustnica - jakbym ją zamówiła- posiada ten nieszczęsny czujnik ? w zestawie, czy to już mam sie dowiedzieć od sprzedawcy, może sie orientujesz.
Posiada, ja kupowałam taką, ale większa... ale można jeszcze na 100% dopytać
Tak do mnie . Niestety to nie czujnik u mnie padł więc sobie leży spokojnie w domciu
Jeśli chcesz to odsprzedam (oczywiście bez zarobku ) czyli za 50 złociszy
Jeśli jesteś zainteresowana to pisz
Pomogła: 70 razy Dołączyła: 24 Sie 2007 Posty: 1716 Skąd: Zabrze
Wysłany: Sro Cze 04, 2008 22:00
promap napisał/a:
zouza napisał/a:
Czujnik niedawno poszedł w nowe ręce
Tak do mnie . Niestety to nie czujnik u mnie padł więc sobie leży spokojnie w domciu
Jeśli chcesz to odsprzedam (oczywiście bez zarobku ) czyli za 50 złociszy
Jeśli jesteś zainteresowana to pisz
zamówiłam całą przepustnicę - tak na wszelki... - z upewnieniem się oczywiście czy jest tam czujnik hehe - bo nigdy nie wiadomo, różnie bywa, słowo pisane nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość....Czasami lepiej zadzwonić niż żyć w niepewności...
W moim przypadku:
- kiedy odebrałam samochód od mechanika, który naprawiał silnik (wymiana zaworów pod głowicą m.in.), mój MG dziwnie pracował. Tzn: mulenie straszne, wahania obrotów. Przez kilka pierwszych dni myślałam, że silnik się "dociera" czy coś, jednak moja cierpliwość szybko się ulotniła, po tym jak po krótkich przerwach w jeździe (typu wyskok do sklepu) i odpaleniu silnika ponownie dziwnie szarpał (coś jakby został przerobiony na gaz . ). Podjechałam więc na komputer, żeby usunąć błędy no i tam wykryto, że te szaleńcze obroty (na luzie ponad 2tys!!!!) wywołane są przez czujnik położenia przepustnicy.
Na szybkości zamówiłam więc całą przepustnicę - która w niesamowitym tempie dotarła (brawa dla Panów z Art Bizar ). Niestety muszę czekać do środy na wolny termin w warsztacie - sama tego nie wymienię choćbym chciała. Także dopiero wtedy sprawdzę, czy to prawda.
Podjechałam więc na komputer, żeby usunąć błędy no i tam wykryto, że te szaleńcze obroty (na luzie ponad 2tys!!!!) wywołane są przez czujnik położenia przepustnicy.
OK, ale ciekawy jestem, czy wymiana samego czujnika do Twojej obecnej przepustnicy coś by dała.
Moim zdaniem winna jest właśnie przepustnica, a nie czujnik.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum