Nie rozumiem czemu złomiarze
Ja to bym też się przeraził gdyby mnie się przyśniło, że zamieniłem Roverka na fiata
Ale widać, że co niektórzy przynajmniej łapią temat, operując symbolami serii
_________________ NIE POTRAFISZ PRZECZYTAĆ TEGO TEKSTU, WCIŚNIJ Ctrl +
Niech mi ktos powie Co jest takiego niezwyklego w Fiatach Coupe? Moj znajomy ma takie cudo - niby chwali je sobie, ale jak dla mnie prestiz posiadania takowego samochodu jest podobny to prestizu wynikajacych z jezdzenia Oplem Calibra. Niby te samochody sa sportowe, ale do prawdziwych wozkow sportowych nie maja startu.
Fiat :ble: i to nie że jestem uprzedzony ale mam świetny przypadek na sąsiednim podwórku.
Siostra zakupiła w 2001r półrocznego Fiata Bravo GT 1.6 16v z przebiegiem 7kkm w prawie pełnej opcji... Dziś auto ma 7 lat - zawieszenie wymieniane 3 razy a ia tak sie tłucze, ABS już dawno nie działa, Immobiliser odcięty na stałe, Rdza na bokach wychodzi jak smok, uszczelka pod głowica w tym roku po 160kkm, szyby elektryczne nie dosuwają sie juz do końca, nie wspominając ze hamulce są takie jakby ich nie było, sprzęgło padło po 100kkm a co przeżywała z tym autem prze te lata to tylko ja wiem ...
Fiat pod domem zamiast Roverka to jest katastrofa
A porównując marki to nadmienię do R114 oczywiście... Porównajmy 55konne CC/SC Sporting z tym samym segmentem Roverkowym czyli 103konnym 114 GTi - chyba nie ma sie nad czym zastanawiać co wybrać
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 250 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Cze 07, 2008 22:42
Ja na codzien jezdze sluzbowym Kurduplem lub MMP jak kto woli 1.1 w gazie, 2004 rok, 130kkm przebiegu. Kupiony od Wurtha ze stolicy. Kierownica byla bardzo ladnie wytarta na odcinku od 9 do 12, to samo z dzwignia zmiany biegow. Parownik byl tak zajechany, ze auto palilo 14/100 po miescie i potrafilo gasnac przy redukcji biegu (czyli jak luz wchodzil po niskich obrotach), treci bieg wchodzi, ale trzeba trzymac dzwignie w trojce, bo inaczej wypadnie i bedzie sie tluklo pol-wrzucone i bedzie chrupac. No i pilot od fabrycznego alarmu ma zasieg okolo 30cm. Mimo tego, dzis Fiat Siena (nie wiem co pod maska, nie bylo nic na klapie) nie dal mi rady Moje 53KM i jakies 600kg na zimowych oponach to wiecej, niz Siena mogla Oczywiscie przy 100kmh moj Kurdupel wysiada i krzyczy o litosc, ale do nastepnych swiatel bylo moze ze 300m
Dodam, ze w firmie mamy jeszcze Fiata Punto II, tez VAN, 1.2 tez w gazie. Z nim problemow zero, pomijajac notorycznie jarajaca sie zarowke lewej postojowki z tylu, gdzies jest zwara pewno, HGW gdzie. Przy Punktaku jeszcze nic nie bylo robione, cholerstwo sie nie psuje, no ale my mamy go lekko ponad rok (sam nim wrocilem 330km z Kedzierzyna Kozla do ZG i Espero 1.8 szefa momentami zostawalo mi z tylu na A4, bo bylo pozno i zimno na dworze, a ja sobie wlaczylem grzanie i kompletnym przypadkiem osiagalem Vmax ).
Co do sportowosci Fiata Coupe, jak auto sportowe moze byc FWD? To samo dotyczy Calibry. Smiech na sali Wada genetyczna, jak kto woli
Wiem, wiem "przestan pi...lic o FWD". Co ja poradze, ze jak tym jezdze to sie zawsze zachowuje jak inwalida z polamanymi nogami jak skreca?
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 250 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Cze 07, 2008 23:06
Bylo to rok temu w kwietniu i auto odbieraismy o 22, a od 8 do 16 bylem w pracy, a po auto jechalismy PO pracy
_________________ Naczelny Maruda Kraju.
Heretyk.
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Sob Cze 07, 2008 23:15
dorwałem ich tutaj: http://www.forum.fiatcoupe.pl/viewtopic.php?t=6228 tetryk, a zwróciłeś uwagę ze to temat sprzed 4 lat!?! Niby to niczego nie zmienia, ale wiem że często na forach tego nie lubią i wogóle
Tomi_114 napisał/a:
A porównując marki to nadmienię do R114 oczywiście... Porównajmy 55konne CC/SC Sporting z tym samym segmentem Roverkowym czyli 103konnym 114 GTi - chyba nie ma sie nad czym zastanawiać co wybrać
no bez przesady, chyba raczej porównuj do Uno... który w owych latach miał wersję Turbo... 1.3T 16V i... 105 KM
Nota bene, był to jedyny silnik poniżej 1.4 litra mocniejszy od naszego K16 (dzięki turbo, ale jednak...) - przynajmniej spośród samochodów dostępnych wówczas w Polsce.
PS. co do meritum oczywiście popieram przedpiszców
PS2 na ich SB są wpisy sprzed 10 dni wow!
PS.3 osiągi Coupe są średnie, jakość oczywiście marna, ale stylistyka... co najmniej wyjątkowa
wpis usunęli... ,napisałem prawdę
co do jakości fiata-to powiem tylko tyle wpisy są sprzed 4 lat -bo pewnie auta zdążyły sie już rozsypać...
mówcie co chcecie,ale dokładnie wiem co w każdym aucie "siedzi"-zajmuje się sprzedażą cześci od ponad 10 lat i swoje wiem ,pewnie znajdą się "wielbiciele" fiata którzy powiedzą że mają scn lub punto vana w firmie i się nie psuję ,zrobili 200 czy 300 tys i auto jest super....... -a ja na to powiem tylko tyle,że w każdym z tych auta sprzegło było wymieniane już 3 razy .......................
p.s.
dostałęm wiadomosc na pw że chyba pomyliłem fora-odpisałem że na szczęscie nie,bo nie mam fiata....
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 250 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 11:09
tetryk napisał/a:
pewnie znajdą się "wielbiciele" fiata którzy powiedzą że mają scn lub punto vana w firmie i się nie psuję
To bylo do mnie? Ja za fiatami, w sumie za ogolem wlochatych aut (od alf po fejrari) nie przepadam. Ale fiaty sa tanie. Dokladnie takie, jak sie od nich oczekuje. Tanie jak barszcz, a wkwestii Kurdupla, to coz, pod marketem ustepuje miejsca tylko Kaszelkom Poza tym, darowanemu sie w zeby nie zaglada Dostalem auto w posiadanie, paliwo z przydzialu nei jest moje, wiec jak sie w meisiacu zmieszcze ze zbiornikiem, to jezdze za free
Ojciec w pracy jezdzi fiatem ducato ze stycznia 2008. Przez 40k km spsuło się 3 razy. Elektornika, światła i 3 dni temu rozrusznik . Już planują wymienić na BOXERA nowego
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Czy kolega Adolvo, który napisał coś w temacie na forum FCKP to nie ta sama osoba, co Adolf? Pamiętam, że jeździł MGF i przesiadł się na Opla, którego zdjęcie ma dołączone do podpisu.
Witam szanownych forumowiczów.
Po co się rozpisywać o złomiarzach i ich złomach.
Wystarczy wiedzieć co znaczy skrót FIAT po niemiecku.
Fehler
In
Alles
Teile
_________________ ɹɐɾʇǝq ɯɐıʍɐɹpzod
nie ma za co- kliknij POMÓGŁ
R420 Di'97,był
R111 LSi'96,był
R420 Di'97,był
R75 CDT+'02,jest
MG TF '04,jest
ja powiem tak miałem fiata cc co już było w tym topicu raz.
i na moją zagazowaną 700 nie mogę złego słowa powiedzieć. Bardzo dużo nim jeździłem w ciągu 3 lat zrobiłem 50kkm a z większych usterek to 2 razy sprzęgło mi padło i raz uszczelka pod głowicą.
Wszyscy gadają, że zagazowana 700 nie jedzie już wcale, ale moja się fajnie toczyła, zouza może potwierdzić bo trochę km wspólnie nią zrobiliśmy.
Od lutego mam Roverka i życzył bym sobie żeby też tak dzielnie mi służył jak mój fiat. To jest taki mój mały off topic
50kkm i dwa razy sprzęgło ha,
teraz pozostaje pytanie, czy zniszczyło się bo miało prawo sie zniszczyć, czy po prostu dlatego bo to fiat. Ja powiem tak. Jeździłem nowym fiatem punto 2 z salonu, po około 1,5 roku czasu w samochodzie zaczęło śmierdzieć - woda lała się z nawiewów na nogi. Kapnąłem się bo wsiadłem suchy do samochodu a wyszedłem z mokrymi butami. Sprzęgło też było raz wymieniane. Samochód generalnie fajny z wyglądu z zewnątrz, i nic poza tym. Niewygodny, tapicerka do d... - przykład wylałem wodę mineralną na fotel. Plam po wodzie nie mogłem później niczym zmyć i z takimi plamami go sprzedałem. Można byłoby wymieniać więcej, ale po co jak każdy wie że włoskie samochody to kicha. Alfa romeo- psuje sie jak głupi. Jeszcze nie słyszałem pozytywnej opinii o włoskim samochodzie.
Witam szanownych forumowiczów.
Po co się rozpisywać o złomiarzach i ich złomach.
Wystarczy wiedzieć co znaczy skrót FIAT po niemiecku.
Fehler
In
Alles
Teile
Fehler
In
Allen nie Alles
Teilen
←-------------------------------------→
Ja mam jeszcze Fiata 126 p
Psuło się w nim w sumie nie wiele, ale większość przez to ze został przez pewnych użytkowników u mnie zaniedbany. Ale tak to w sumie zawsze śmiga jak go trzeba Ale za to części są tanie lub kosztują grosze.
Mam jeszcze jedno porównanie do Uno i Punto. Uno mal ono dbane oraz Punto co zostało ciągle pielęgnowane. I po 10 latach w tych dowch autkach jest tak ze Uno to jest kupa zlomu, nic w nim nie działa i się rozsypuje ale jakoś jeszcze ciągnie i jedzie chodź gorzej niz mój maluch
W Uno 97 drzwi się żadne nie zamykają bo jak sie zamkną to sie już nie otworzą. Hamulców prawie ze brak oraz sprzęgło nie działa tak ledwo co. Jednym słowem złom, a kola bez warsztatu nie wymieni bo się podnośnik przez podłogę wierci.
W Punto 98 z tego co wiem to raz się ręczny urwał całkiem Rok po wyjazdu z salonu rdza już się pojawiła na klapie. Oraz progi po 8latach poszły do wymiany bo rdza zjadła. ALe tak to wszystko cacy zostalo dbane o auta wiec śmiga sobie.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Ostatnio zmieniony przez Remigiusz Nie Cze 08, 2008 22:03, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum