Widzie, że większości posiadaczy R podoba się Madzia i akurat wszystkim 6-stka. Czyżby w czymś przypominała R A swoją droga to naprawdę fajne i nie drogie auto, ale mnie tak ciągnie do tego BMW E60
, że chyba za rok....
Wiecie co... moj wspolnik ja posiada
W dieslu z full wersja i system łoBose
Ale jak wsiadam do niej, to naprawde wygodniej mi byloby jechac w trase MG ZT (przynajmniej z przodu). Do tego to auto jest masakrycznie glosne
Lepiej sie zbiera niz emdżik ale biorac pod uwage, ze jest pare kilo lzejszy i
ma mniejsze obrecze to wcale nie tak rewelacyjnie. W trasie na pelnym ogniu
MG pojechal szybciej (w 3 osoby) niz ona.
Z zewnatrz jest fajna. Ma ladna sylwetke, zarowno kombi jaki sedan ale.
W srodku jednak jak dla mnie jest zbyt surowo i malo przytulnie.
No i wspolnikowi tez juz sie opatrzyla i oklepala i chce zmienic
na Volvo V70.
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Ale jak wsiadam do niej, to naprawde wygodniej mi byloby jechac w trase MG ZT (przynajmniej z przodu).
Kwestia odpowiedniego ustawienia fotela/kierownicy. Bo miejsca szóstka ma sporo więcej jednak.
Cytat:
Do tego to auto jest masakrycznie glosne
Czy masakrycznie to nie wiem. Jest średnio. Może wspólnik ma wybite zawieszenie, niewyregulowane zawory i padające wtryskiwacze?
Cytat:
Lepiej sie zbiera niz emdżik ale biorac pod uwage, ze jest pare kilo lzejszy i
ma mniejsze obrecze to wcale nie tak rewelacyjnie. W trasie na pelnym ogniu
MG pojechal szybciej (w 3 osoby) niz ona.
Chyba masę mają porównywalną około 1600kg...
Cytat:
W srodku jednak jak dla mnie jest zbyt surowo i malo przytulnie.
Przytulnie to mam mieć w łóżku a nie w samochodzie. Tu się nie śpi.
Widzie, że większości posiadaczy R podoba się Madzia i akurat wszystkim 6-stka. Czyżby w czymś przypominała R A swoją droga to naprawdę fajne i nie drogie auto, ale mnie tak ciągnie do tego BMW E60, że chyba za rok.... Strasznie szkoda mi R, ale....
Już się ,,napaliłem'' na Mazde 3 lub 6 jednak zostałem ostudzony kubłem zimnej wody. Znajomy mechanik ma Mazde 6 kombi z 2003 roku. Na nadkolach pełno rdzy, na tylnej klapie bąble. Samochód nigdy nie był ,,bity''. Ford potrafi psuć dobre marki
Świetny temat. Dobrze się go czyta siedząc w domu z gipsem przez następnych 6 tygodni.
Rowan napisał/a:
Widzie, że większości posiadaczy R podoba się Madzia i akurat wszystkim 6-stka. Czyżby w czymś przypominała R
Zabawne, coś w tym jest prawdy, choć niekoniecznie akurat 6-ka.
Notabene, jakiś czas temu "upolował" mnie na zdjęciu w mieście Klubowicz Zdzich44, który przesiadł się z R400 właśnie na Mazdę 6
U mnie ze zmianami aut i "wiernością" co do marki jest dość śmiesznie. Pierwsze własne auto jakie kupiłem to była 11-letnia Madzia eFka (323F BG, to ta z podnoszonymi światłami). Po trzech latach, kiedy musiałem kupić kolejne auto, chciałem oczywiście kolejną Madzię, tylko 323F BJ (takie "nudne" kombi). Ale zamiast tego kupiłem Roverka
Teraz mając Roverka, oczywiście chciałbym przy następnym zakupie pozostać wierny marce i kupić kolejnego R Najbardziej podoba mi się MG ZT-T, ale to obecnie nierealne finansowo. Zresztą kolejne auto planuję pewnie dopiero za 3-5 lat zmieniać.
Zresztą, jeśli będzie mnie stać, to najprawdopodobniej na 100% chciałbym auto 4x4, ale nie terenówkę (świetny wybór Macieja Subaru Legacy Outback). Miałem okazję się przejechać 'zwykłą' 160-konną Imprezą i wiem, że auto z takim napędem i tak świetnie się prowadzące to marzenie niejednego z nas.
Mazde 6 kombi z 2003 roku. Na nadkolach pełno rdzy, na tylnej klapie bąble
Niestety to główna wada Mazdy6 Klubowicze z mazdaspeed.pl dość jednogłośnie skarżą sie na ten mantakent. To samo (choć może w mniejszej skali) dotyczy serii 3.
BTW zauważam na naszym forum dośc częste powiązania z Mazdą. I nie chodzi mi tylko o ten topic. Jest kilku byłych użytkowników Mazdy (włącznie ze mną), jest kilku, którzy przesiedli się do Mazdy i tych, którzy planują w przyszłości przesadke na Mazdę... może więc wspólnego spota Klub mazdaspeed.pl to jeden z prężniejszych klubów... Swoje ogólnopolskie spotkania robia zawsze bliżej jesieni w Rykach...
[ Dodano: Wto Cze 17, 2008 14:41 ]
yoonior napisał/a:
323F BJ (takie "nudne" kombi).
Jakiś czas temu mysląc o sprzedazy Roverka i przesiadce na coś bardziej rodzinnego, drugim w kolejności po R45 autem, jaki brałem pod uwage to była właśnie BJ-ka, ale:
1) koszmarna jakość trzeszczących plastików,
2) mały bagażnik (niby prawie kombi, ale jednak porażka),
3) jeden z najgłośniejszych aut klasy kompakt (2.0 diesel jest najgłośniejszym kompaktem na świecie )
Kwestia odpowiedniego ustawienia fotela/kierownicy. Bo miejsca szóstka ma sporo więcej jednak.
Jakbym go nie ustawial to jest niewygodnie, z reszta on podziela moja opinie, ze w trase
lepiej moim jechac jak jego.
zdzich44 napisał/a:
Może wspólnik ma wybite zawieszenie, niewyregulowane zawory i padające wtryskiwacze?
Chodzi o silnik nie o zawieszenie. I nie jest to tylko w jego modelu. Po prostu
mazdy diesle sa glosne o czym pisze sie rowniez na mazdaspeed.pl. W porownaniu z
moim (bo tu do tego sie odnosze) jest duzo glosniej.
zdzich44 napisał/a:
Chyba masę mają porównywalną około 1600kg...
Masa wlasna mazdy6 kombii w/g dow. rejestracyjnego to 1505 kg.
Moj ma 1648 kg. 143 kg roznicy. Dla 131KM, a 136KM to jest sporo roznicy
zdzich44 napisał/a:
Przytulnie to mam mieć w łóżku a nie w samochodzie. Tu się nie śpi.
Moze i tak... mnie nie chodzi o spanie, ale bardziej komfortowo czuje sie w swoim niz w madzie. No nie przemawia za mna w ogole rozwiazanie deski rozdzielczej i ten plastik. Nie wiem moze sa rozne wersje, ale ta jego (skorzane fotele itp.) czarne wnetrze i srebrna deska jakos takie bardziej chinskie jak japonskie
zdzich44 napisał/a:
a "łoBose" nie jest wcale takie złe
Wczoraj mialem przyjemnosc jechac Cayenne Turbo z zestawem Bose w srodku.
Roznica pomiedzy tym co w mazdzie, a tym co tam jest nieporownywalna
Wiem, ze Bose Bose nie rowne, ale w mazdzie wspolnik wywalil ten system i zastapil
to zupelnie innymi rozwiazaniami.
Opcja kilku plyt w panelu przednim jest bardzo wygodna.
Szkoda ze w MG musze dymac do bagaznika jak chce wymienic plyty
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Jakiś czas temu mysląc o sprzedazy Roverka i przesiadce na coś bardziej rodzinnego, drugim w kolejności po R45 autem, jaki brałem pod uwage to była właśnie BJ-ka
Ja chciałem ustrzelić rzadszą wersję eFki 1.8GT, benzyniaka przed liftingiem. Niestety, nie było szans kupić takiego w cenie ok. 15kpln, do tego moja narzeczona postawiła kategoryczny warunek odnośnie nowego auta - musi być skóra
I z tak postawionymi warunkami brzegowymi zakupu stałem się - dzięki Wam!!! - posiadaczem pięknego R400, ze skórą i innymi luksusowymi dobrodziejstwami
Jeszcze na marginesie Mazdy - ponieważ generacje w Madziach są inaczej datowane w czasie niż Roverków, wersja BJ (pierwsza generacja 1998-2000) jest autem dużo nowocześniejszym niż R400 (1996-1999). Najlepiej wyposażone wersje BJ sprzed liftingu mają 4 airbagi i kontrolę trakcji, czy nawet sterowanie audio z kierownicy. Ale za to R400 w dobrych wersjach biją Madzię jakością wykonania wnętrza, no i oczywiście ceną.
Chodzi o silnik nie o zawieszenie. I nie jest to tylko w jego modelu. Po prostu
mazdy diesle sa glosne o czym pisze sie rowniez na mazdaspeed.pl. W porownaniu z
moim (bo tu do tego sie odnosze) jest duzo glosniej.
A to dość ciekawie prawisz bo szóstka diesel jest w czasie jazdy cichsza od szóstki benzyny.
W porównaniu z dieslami marek konkurencyjnych też źle nie wypada. Dla przykładu pomiar głośności przy 100km/h:
Mazda 6 - 64dB
Peugeot 407 - 65dB
Toyota Avensis - 66dB
Ford Mondeo - 68dB
I odpowiednio przy prędkości 130km/h: 69, 69, 69, 71dB
oraz przy 50km/h: 59, 60, 59, 61dB
Dane z jakiegoś testu Auto Świata sprzed bodajże 3 lat.
Inna sprawa, że na wolnych obrotach mi osobiście jego dźwięk przeszkadza, szczególnie jak jest zimny, za to w czasie jazdy przyjemnie mruczy... (koniec świata, piszę o dieslu, że przyjemnie mruczy )
I nie twierdzę tutaj, że diesel od Mazdy jest wyjątkowo cichy bo nie jest i są cichsze ale napisanie, że jest "masakrycznie głośny" to masakryczne przegięcie.
MaReK napisał/a:
zdzich44 napisał/a:
Chyba masę mają porównywalną około 1600kg...
Masa wlasna mazdy6 kombii w/g dow. rejestracyjnego to 1505 kg.
Moj ma 1648 kg. 143 kg roznicy. Dla 131KM, a 136KM to jest sporo roznicy
Ja mam w dowodzie wpisaną masę własną 1540kg, zresztą w dowodach to jest pełna dowolność, zależy co diagnosta wpisze podczas pierwszego przeglądu. Trzeba by wjechać chyba na wagę. Wartości jakie znalazłem podczas przeglądania internetu to dla MG ZT CDTi 1535kg oraz dla Mazdy 6 kombi 1540kg (sedan i h/b są ciut lżejsze) dlatego napisałem, że masy mają porównywalne. No i na Boga co tu porównywać MG, które pretenduje do miana autka "usportowionego" i kombiaka Mazdy, który jest autem dla rodzinki i do przewożenia gratów.
Masy ściągnąłem z tej stronki:
Mazda 6 kombi , MG ZT CDTi - obydwa w słabszych wersjach silnikowych czyli 121 i 116KM.
MaReK napisał/a:
zdzich44 napisał/a:
Przytulnie to mam mieć w łóżku a nie w samochodzie. Tu się nie śpi.
Moze i tak... mnie nie chodzi o spanie, ale bardziej komfortowo czuje sie w swoim niz w madzie. No nie przemawia za mna w ogole rozwiazanie deski rozdzielczej i ten plastik. Nie wiem moze sa rozne wersje, ale ta jego (skorzane fotele itp.) czarne wnetrze i srebrna deska jakos takie bardziej chinskie jak japonskie
Też mam czarną skórę, czarne wnętrze z karbonowymi listewkami i srebrną konsolę środkową i powiem Ci, że jak to zobaczyłem na zdjęciu to załamka. Już nie chciałem tego auta - dopóki nie obejrzałem na żywca. Wygląda to całkiem OK i absolutnie nie kojarzy mi się z chińszczyzną. Dodatkowo jakość wykonania wnętrza jest genialna. Japońce się znają na robocie. W R75 plastiki nie są najwyższych lotów a i spasowane są różnie... Obydwa wnętrza są jak dla mnie ładne, każde na swój sposób.
I dopóki nie przejadę się gdzieś w dłuższej trasie Twoim ZT będę twierdził, że Mazda jest wygodna. Bo większa jest obiektywnie.
MaReK napisał/a:
zdzich44 napisał/a:
a "łoBose" nie jest wcale takie złe
Wczoraj mialem przyjemnosc jechac Cayenne Turbo z zestawem Bose w srodku.
Roznica pomiedzy tym co w mazdzie, a tym co tam jest nieporownywalna
Wiem, ze Bose Bose nie rowne, ale w mazdzie wspolnik wywalil ten system i zastapil
to zupelnie innymi rozwiazaniami.
Toż napisałem - nie jest takie złe. Żaden to super system audio ale i tak lepsze toto niż wiele innych fabrycznych zestawów w autach porównywalnej klasy. Mazda 6 to nie Porsche Cayenne. A w aucie nie jestem audiofilem, tutaj tylko muszę zagłuszać "masakryczną głośność" silnika.
BTW jak tam fabryczne audio w MG?
MaReK napisał/a:
Opcja kilku plyt w panelu przednim jest bardzo wygodna.
Szkoda ze w MG musze dymac do bagaznika jak chce wymienic plyty
Akurat zmieniarka to (chyba) jedyna rzecz, której moja M6 nie posiada, przydatna rzecz.
ownstlr napisał/a:
Ford potrafi psuć dobre marki
Ford tu nie ma nic do gadania, Mazda jest składana w Japonii i korozja nadkoli to Japońców sprawka. Moja póki co nadkola ma czyste.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 22:00
Może by któryś z Adminów założył już nowy wątek na temat Mazda6 v. R75/MG ZT. Prawdę mówiąc męczące jest czytanie tej dyskusji... liczyłem, że dyskusja będzie się rozwijała, a nie zostanie zabita argumentami o wyższości jednego nad drugim.
Tomi - nie czytaj jak Cię to męczy. Poza tym nie chodzi o wyższość czy niższość...
Ktoś napisał, że M6 mogłaby być jego następnym autem, ktoś inny, że nie gdyż... niech potencjalny nabywca ma szerszy wgląd , jesteśmy w temacie.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 22:20
zdzich44 napisał/a:
Tomi - nie czytaj jak Cię to męczy. Poza tym nie chodzi o wyższość czy niższość...
Ktoś napisał, że M6 mogłaby być jego następnym autem, ktoś inny, że nie gdyż... niech potencjalny nabywca ma szerszy wgląd , jesteśmy w temacie.
Osobiście, zaraz po premierze, Mazda wydawała mi się najładniejszym samochodem obecnie produkowanym. Po kilku latach wydaje mi się ostentacyjny i prześny. Wizualnie wygląda, jakby stary samochód unowocześniony na siłe. Nie ma proporcji obecnie produkowanych samochodów, nie jest ani szczególnie sportowy, ani szczególnie luksusowy, ani szczególnie praktyczny, a tym bardziej nie jest stylowy.
Ot tyle... W tym wątku wolałbym pocztać o tym, co inni zamierzają kupić (zgodnie z tematem wątku). Czy pisanie na temat nie jest jednym z podstawowych zasad na forum??
Po kilku latach wydaje mi się ostentacyjny i prześny. Wizualnie wygląda, jakby stary samochód unowocześniony na siłe.
Miałeś na myśli "przaśny"? To słowo ma wiele znaczeń, niekoniecznie negatywnych...
Cytat:
Nie ma proporcji obecnie produkowanych samochodów nie jest ani szczególnie sportowy, ani szczególnie luksusowy, ani szczególnie praktyczny, a tym bardziej nie jest stylowy.
No i może o to właśnie chodzi? Nie każdy musi jeździć samochodem stylowym. Niektórzy wolą normalne, takie all in one.
Tomi napisał/a:
Ot tyle... W tym wątku wolałbym pocztać o tym, co inni zamierzają kupić (zgodnie z tematem wątku). Czy pisanie na temat nie jest jednym z podstawowych zasad na forum??
Sam kontynuujesz... poza tym to Forum Dyskusyjne zgodnie z nazwą służy do dyskusji, zawsze kurczowo trzymasz sie tematu?
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 22:40
zdzich44 napisał/a:
Tomi napisał/a:
Po kilku latach wydaje mi się ostentacyjny i prześny. Wizualnie wygląda, jakby stary samochód unowocześniony na siłe.
Miałeś na myśli "przaśny"? To słowo ma wiele znaczeń, niekoniecznie negatywnych...
Pozytywny znaczenie można mieć chyba tylko i wyłącznie w odniesieniu do produktów lat 80-siątych, które miały takie być.
zdzich44 napisał/a:
Tomi napisał/a:
Nie ma proporcji obecnie produkowanych samochodów nie jest ani szczególnie sportowy, ani szczególnie luksusowy, ani szczególnie praktyczny, a tym bardziej nie jest stylowy.
No i może o to właśnie chodzi? Nie każdy musi jeździć samochodem stylowym. Niektórzy wolą normalne, takie all in one.
Ci którzy wolą normalne, jeżdżą Skodami
Tomi napisał/a:
Ot tyle... W tym wątku wolałbym pocztać o tym, co inni zamierzają kupić (zgodnie z tematem wątku). Czy pisanie na temat nie jest jednym z podstawowych zasad na forum??
Zdzich44 napisał/a:
Sam kontynuujesz... poza tym to Forum Dyskusyjne zgodnie z nazwą służy do dyskusji, zawsze kurczowo trzymasz sie tematu?
Nie i nie przeszkadza mi to, gdy jest to analogia czy humorystyczna wstawka. W sytuacji gdy zaczyna osiągać to połowę zawartości tego wątku, admin powinien zareagować i przenieść dyskusję do nowego wątku.
Coś w tym jest... Od kiedy jeżdżę Skodą zupełnie nie czuję tej małej emocji, tego zadowolenia, tego poczucia, że jadę autem na swój sposób wyjątkowym... tego czegoś co dawał Roverek... S(z)koda Roverka Ale od czego są marzenia... A Skoda nie będzie wieczna
_________________ S(z)koda Roverka...
Ostatnio zmieniony przez Viniu Wto Cze 17, 2008 22:52, w całości zmieniany 1 raz
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 22:51
zdzich44 napisał/a:
Tomi napisał/a:
zdzich44 napisał/a:
Tomi napisał/a:
Po kilku latach wydaje mi się ostentacyjny i prześny. Wizualnie wygląda, jakby stary samochód unowocześniony na siłe.
Miałeś na myśli "przaśny"? To słowo ma wiele znaczeń, niekoniecznie negatywnych...
Pozytywny znaczenie można mieć chyba tylko i wyłącznie w odniesieniu do produktów lat 80-siątych, które miały takie być.
Tylko w mało cywilizowanych krajach. Gdzie indziej kupują Mazdy, Toyoty, Hondy itp.
Zgodze się z tym, jednak jest drobna różnica, pomiędzy Mazdą, Toyotą i Hondą. O Toyocie można powiedzieć, że jest niezawodna (taki stereotyp). Każdy kto kupuje Toyotę, nie myśli o jej wyglądzie, nie ekscytuje się detalami. Ot po prostu Toyota.
W przypadku Hondy, jest to dość specyficzna marka i bardzo wiele osób, które jeździły Hondami do nich wraca. Honda ma coś w sobie.
W przypadku Mazdy trudno powiedzieć, jaka jest. Miała być nowoczesna, ale szybko się zestarzała. Z nowocześności w wyglądzie są tylko lampy a'la Lexus, które w tej chwili są lekko mówiąc niemodne.
[ Dodano: Sro Cze 18, 2008 00:02 ]
Rasumując. W moim mniemaniu jest to coś pomiędzy Audi A3 (moim zdaniem jeden z najładniejszych kompaktów obok Rovera 200) a nową Hondą Civic. Z tą różnicą, że zostały proporcje samochodu klasycznego lekko staromodnego, którego ubrano w kolorowe światełka. To trochę tak, jakbyć R75 ubrał w lampy a'la Lexus i z przodu przyświecał sobie stroboskopami.
Poczytaj fora różnych marek, prawie każda z nich wg użytkowników "ma coś w sobie". Także żaden argument. A stereotyp bezawaryjności? Mazda również się zalicza.
Tomi napisał/a:
To trochę tak, jakbyć R75 ubrał w lampy a'la Lexus i z przodu przyświecał sobie stroboskopami.
Tutaj faktycznie jestem bezradny bo takiej bzdury dawno nie usłyszałem. Dopiąłeś swego, idę spać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum