Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Od jakiegoś czasu zaczęło ubywać płynu chłodniczego. Po poszukiwaniu miejsca wycieku pragnę podzielić się z Wami tym co zaobserwowałem. Jedynym miejscem w którym są znaki wycieku to okolice zbiorniczka wyrównawczego. Węże od chłodzenia zaraz po odpaleni robią się twarde jak kamień i nawet po kilku godzinnym postoju są twarde, miękną dopiero po odkręceniu korka czemu towarzyszy bardzo głośny syk. Silnik nagrzewa się normalnie i trzyma odpowiednią temp. pomimo to ogrzewanie działa bardzo słabo. Olej silnikowy czyściutki, zero "majonezu". Biały dymek z wydechu tylko przez chwilę po nocnym postoju.
Co może być przyczyną twardnienia węży i prawdopodobnie wywalania płynu przez korek?
Korek nowiutki oryginalny.
Radko
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 17, 2011 19:11, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 28, 2007 11:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
chciałem napisać, że korek ale skoro nówka, to prawdopodobnie jest dobry. A na starym to samo sie dzieje?? mój korek syczy jak silnik jest ciepły, ale czy węże są twarde to nie wiem
Kurcze tu mnie zaskoczyłeś. Pierwszy raz słyszę o tym zaworku. Czytam od wczoraj wszystkie posty na temat chłodzenia i ogrzewania i nie trafiłem na nic o nim.
Proszę podpowiedzcie gdzie on jest, bo mnie ciekawość zje.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Gru 28, 2007 14:40
Spróbuj powąchać te poranne spaliny czy nie mają czasem słodkawego zapachu. Zrób też test na obecność CO2 w płynie chłodniczym. Niestety mam trochę ciężkie podejrzenia, ale mam nadzieję, że okażą się nietrafione i przyczyną będzie jakiś "zator" w układzie chłodzenia.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Gru 28, 2007 15:19
radko napisał/a:
thef napisał/a:
Niestety mam trochę ciężkie podejrzenia
Czyżby tylko uszkodzona uszczelka, czy aż pęknięta głowica.
Po pracy sztachnę się tymi spalinami i spróbuję zrobić ten test. Tylko gdzie?
Niestety, z własnego doświadczenia podejrzewam to drugie, choć ja miałem inne objawy, ale też w innym miejscu może być nieszczelna głowica. A może "tylko" uszczelka, choć w dieslach to "biały kruk". Najtańszym sposobem zbadania płynu na obecność CO2 jest test dostępny w każdym sklepie akwarystycznym (chyba kilkanaście zł), trochę droższym warsztat z odpowiednim testerem.
PS>Bądźmy dobrej myśli, ja w każdym razie trzymam kciuki za to, żeby moje podejrzenia sie nie sprawdziły .
ja bym odkręcił śrubkę do odpowietrzania układu przy zakręconym i później przy odkręconym korku od zbiornika i pogrzebał trochę drucikiem, i poprzyciskał węże. Nie życzę wymiany uszczelki która też jest możliwa.... ale jeszcze można obstawiać na termostat, który się przyblokował.
Kupiłem test na obecność co2 w wodzie. Niestety nie jestem pewien wyniku. Działa to tak, po dodaniu paru kropel specjalnego płynu do próbki wody zabarwia się na odpowiedni kolor tj.:
niebieski - brak/bardzo mało co2
ciemno zielony - średnia ilość
jasno zielony - bardzo dużo
kurde, a u mnie zalane jest akurat zielonym "kulerem" i po dodaniu testu próbka zrobiła się jeszcze bardziej zielona. Zrobiłem też próbę z płynem z R75 mojej żonki, tam jest niebieski i wynik analogiczny, czyli bardziej niebieski wiec jeszcze jedna próba na ponoć sprawnym Palio z zielonym płynem i to samo co u mnie. Próba na czystej wodzie z kranu, kolorek niebieściutki.
Nie wiem jak to interpretować.
Zaniepokoiła mnie jeszcze jedna rzecz. Dolny wąż od chłodnicy nawet po dość długiej (35km)i wcale nie ślamazarnej jeździe jest zimny. Położyłem kamień na pedał gazu tak żeby obr. były na 3000, odkręciłem korek od zbiorniczka i pompowałem wszystkie węże, aż ten dolny tez zrobił się gorący. Po wejściu do kabiny okazało się, że powietrze z nadmuchu daje takie gorące jak nigdy dotąd. Radość trwała krótko. Następnego dnia objawy powróciły.
Test na zawartość CO2 w płynie zrobiłam na stacji diagnostycznej (tam gdzie robi się przeglądy pojazdów) - kosztowałby mnie 30pln, ale koleś był w porządku i nie wziął ani grosza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum