[praktis]

Witam,
Mam uszkodzony przewód paliwowy, kapie z niego dość mocno, silnik jest mocno przymulony.
Znalazłem winowajcę, zdjęcie w załączniku.
Przewód giętki z oplotem/przeplotem, nie wiem czy oryginalny, bo dokoła wszystkie gumowe.
Pytanko, czy można ten przewód zastąpić gumowym, czy szukać takiego z oplotem?

Pozdrawiam.

[SPAMU¦]

[thef]

[Brt]

no ja kupiłem takie z oplotem, włoskie badziewie i wytrzymało 2 km jazdy. A później polski wężyk bez oplotu i trzyma super. niestety nazwy nie pamietam.

[thef]

Bo to musi być wężyk paliwowy (duże ciśnienie). Bez oplotu szybciej parcieje, no ale wiadomo, wszystko zależy od jakości. Z tego co pamiętam Pirelli produkuje takie wężyki paliwowe 3,2mm i dostępne są bez problemu w sklepach moto.

[Brt]

w tym miejscu (wężyk przelewowy) nie ma ciśnienia dużego, tylko dość wysoka temp. a mój nie wytrzymał temp i puścił na szwie.

[sTERYD]

ale od tego silnik nie powinien być przymulony

[Brt]

fakt. Będzie urąbany od ropy, ale powinien jeździć normalnie. Co do przymulania, to standardowo: szczelność dolotu + wiązka przy pompie + przepływomierz w dowolnej kolejności

[praktis]

Jak wymienię przewód sprawdzę efekt i ewentualnie będę szukać dalej przyczyn.
Dzięki Panowie za uwagi.

[fantomas]

Witam,
Miałem dokładnie taką samą sytuację - wężyk został wymieniony, ale silnik ciągle jest zamulony. Czy taka mała awaria mogła mieć wpływ na działa nie jednostki sterującej silnikiem - przejście w tryb awaryjny? Co można dalej z tym zrobić (sprawdzić) - oprócz podłączenia pod kompa (niestety nie mam takiej możliwości w tej chwili).

Pozdrawiam
Fantomas

[praktis]

Wymieniłem przewód, już nie cieknie ale dalej muł, turbina dmucha ale silnik jest głośny i pracuje "z wysiłkiem". Przy dłuższym wciśnięciu pedału gazu zapala się "check engine" po zdjęciu nogi z gazu gaśnie.

[thef]

Panowie, może tak trochę poszukać by się przydało? http://www.roverki.pl/article.php?sid=420 - zrobić test i sprawdzić co wyskakuje. Potem będziemy się bawić w diagnozy.