Wysłany: Pią Sie 29, 2008 17:21 [R45] Woda pod dywanikiem po stronie pasażra
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2004
Witam, od lipca tego roku jestem (szczęśliwym....) posiadaczem rovera 45, mam jednak ogromny problem. Po każdym deszczu, wizycie na myjni itp. pod dywanikiem pasażera zbiera się woda. Zrobiłem już wszystko co w zasadzie można czyli:
- wklejiłem na nowo przednią szybę (pierwsza sugestia mechanika)
- plastikowa osłona pod przednią szybą (tam gdzie jest wlot powietrza pomiędzy wycieraczkami) została zdjęta wyczyszczona i naklejone od środka nowe gumowe uszczelki (wcześniej były z gąbki) i na nowo zamontowana
- pod maską silnika przy pojemniku na płyn chłodniczy- zostały wszystkie szpary uszczelnione "barankiem" - (taki silikon)(chyba nie wszystkie bo nie pomogło)
- od środka wysmarowałem silikonem wszystkie łączenia do których mogłem się dostać nie demontując przedniego panela
- mechanik zdjął boczne nadkole i też tam wysmarował...
W zasadzie skończyły się mi pomysły, mechanik sugeruje wyciągnięcie silnika (ostateczność - koszt ok 600 zł) żeby mógł dostać się do osłon i wykleić silikonem ewentualne szpary
Polewanie wodą samochodu daje taki efekt że od środka widać jak woda leci gdzieś u góry lecz panel ten gdzie jest poduszka po stronie pasażera zasłania miejsce.
Może ktoś z klubowiczów miał taki problem, nadmieniam że samochód był kupowany z informacją że jest po "drobnej stłuczce" co widać było po nie od kompletu przednie szybie i wywalonej poduszce pasażera.
Za wszelkie porady z góry dziękuję[/b]
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 19, 2011 21:59, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 17:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zdejmni listwe z dachu i zobacz czy pod nią nie rozkleił się silicon
Przed chwilą sprawdzałem, pod listwą wszystko wygląda ok. nawet nie widać żadnego łączenia (spawów itp.)- a po polaniu wodą - przelewa się i wypływa po zewnętrznej stronie szyby czyli ok.
Teraz tak pomyślałe że może zamiast płacić za wyjęcie silnika lepie jest zdjąć cały panel przedni-boczny - tylko nie wiem czy jest to możliwe. (może sam dam radę ....? Skoro woda leci od środka łatwiej będzie odnaleść miejsce przecieku.
Prosze o propozycje....
hm, dzięki za sugestię, jest to rocznik 2004 i rdzy też nie ma.... podłoga od wewnątrz jest ok i na pewno nie jest to dziura w podłodze gdyż woda dostaje się do środka nawet wtedy gdy samochód stoi na parkingu.
Dziś zwłaszcza jest tragicznie bo w lublinie pada cały dzień, sprawdzałem godzinę temu to tak na oko przez cały dzień zdążyło nalać mi się może z 200-300ml wody (cała gąbka pod wykładziną jest mokra....
Zaczynam się też zastanawiać że może trzeba szukać nie dziury a jej braku.... bo teraz po tym całym klejeniu, wody jakby więcej może są jakieś odpływy w samochodzie i teraz są zaklejone i woda nie ma jak wylać się na zewnątrz... rece opadają samochód naprawdę super się sprawuje tylko ten defekt..... zastanawiam się co będzie w zimie....
Witam.Walczę z tym już od dwóch miechów i też już nie mam pomysłów ,ale ,przynajmniej u mnie stwierdziłem,że jak auto stoi lekko z górki silnikiem w dół,to woda się nie dostaje do środka.Spróbój,przynajmniej nie będzie więcej.W archiwum ktoś kiedyś opisywał jak zakładał jakąś puszkę na podszybie i podobno pomogło.Pozdrawiam.
Czytałem ten post odnośnie tej modyfikacji ale to nie to, fakt - jest to moim zdaniem mała niedoróbka technologiczna, ale skoro jest tyle roverów i tylko w nielicznych ten problem to sam nie wiem.
Przeczytałem już chyba wszystkie tematy w archiwum odnosnie wody w rowerach a w zasadzie w ich środku...
Wiem tylko tyle że samochód był po wypadku (sprzedawca twierdził że jak go sprowadzali to kierowca im zasnął i wjechał przy drodze do rowu... - dlatego miał wybitą przednią szybę i robiony błotnik z prawej strony oraz wystrzeloną poduszkę pasażera) - chyba mówił prawdę bo pod samochodem były jeszcze kępy trawy...
Wszystko co mi pozostaje to chyba oddać samochód do zakładu (SABAT) i zapłacić te 600 zł, chyba że może ktoś na forum za jakiś zakład w Lublinie lub okolicach ,który może mi pomóc
masz szyber dach? moze jakis odpływ? z szybra albo podzszybia?? najprosciej to odkrec fotel, podnies wykladzine i niech druga osoba leje wode a Ty patrz gdzie kapie:)
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum