Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Opowieść
Dzisiaj jadę sobie autkiem do pracy.. mam tam jakieś 4 km
Jadę jadę, pod pracą zamknięta brama wiec nie gasiłem roverka i czekałem.. wjechałem pod budynek patrzę a tu się swieci kontrolka oleju
Zimny pot mnie złapał ze strachu, po jakimś czasie odpalam po chwili dalej się żarzy a potem świeci, po przy gazowaniu nic nie gaśnie. Teraz jestem w strachu, w tamtym tygodniu zmieniłem filtr i olej na 10w40 Shell Helix , wcześniej miałem ten sam tylko mobil i wszystko było oki, no i wczoraj myłem silnik karcherem. ale wczoraj nie zauważyłem tej kontrolki. Dzisiaj wykręciłem czujnik - wyczyściłem, tak samo kostkę. Potem nie wkręcałem i zakręciłem silnikiem żeby może jakiś brudzik wyskoczył a potem wkręciłem czujnik. No i nadal się po jakichś 2 km zapala. Mam nadzieję że ktoś z Was mnie pocieszy i powie że to nie padające panewki lub pompa. Dzisiaj jeszcze polecę sprawdzę czy kabelek jest oki. silnik pracuje oki. więc z kąd ta zmiana?? Patrzyłem na forum chyba wszystko na ten temat, ale mam nadzieję że jeszcze się czegoś nowego dowiem, jutro lecę do mechanika żeby sprawdził mi cisnienie. Czy może to być jakaś wada filtra?? Tak myślę żeby zalać stary olej na chwilę i wkręcić stary filtr i sprawdzić co będzie ale nie wiem czy warto
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 24, 2011 22:31, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 03, 2008 18:58 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Popieram mojego przedmówcę!
Nie popadaj w skrajny optymizm i nie rób remontu silnika!
Sprawdź w pierwszej kolejności czujnik i przewód od czujnika.
Być może wilgotny brud pod "rurką" zabezpieczającą przewód elektryczny czujnika znalazł sobie pękniętą izolację i powoduje przebicie... Stąd najpierw żarzenie się kontrolki...
Być może (bardziej prawdopodobne) czujnik zmarł śmiercią naturalną z przepracowania...
Byłem w garażu, sprawdziłem przewód jeszcze raz przedmuchałem, poruszałem kostkami i wyjechałem pochodził troszkę i przy tej temp wcześniej się paliła a teraz nie. tym bardziej że teraz jest ciemno i nawet się nie jarzyła, jutro i tak skoczę sprawdzić ciśnienie,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum