Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 01:39 Uszczelki pod glowica silniki 1.4 1.8 120 i 160 KM etc
Czytalem duzo tutaj na forum ze leca uszczelki pod glowica i etc.
Dzis sie dowiedzialem od zaprzyjaznionej firmy gustujacej w dziwnych i luksusowych autach
że w rowerze niezależnie czy po wymianie uszczelki czy też nawet na fabrycznym silniku dobrze jest kluczem dynanometrycznym dociagnac glowice dwa a nawet 3 razy co ok 2000 km.
Po takich zabiegach uszczelki podobno nie leca, bo prawda jest ze tam jakis dziwaczny problem na kanalach wystepuje.
_________________ Niech żyją nietuzinkowe auta
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 01:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 08:17
Tam jest generalnie problem z mala iloscia plynu chlodniczego w ukladzie i to nie wydala niestety w polaczeniu z mocniejszymi wersjami. Uklad np. w 1.8 vvc jest podobny do 1.4 jak nie taki sam. Problemy z uszczelka sa tylko wynikiem wielu zaniedban w kwestii chlodzenia itp. Topicow na ten temat masz na naszym forum kupa takze nie ma sensu tego powtarzac bo jest to ladnie juz opisane wiele razy. Szczerze mowiac nie ruszalbym tego a skupilbym sie na utrzymaniu tego w najlepszym mozliwym stanie - czyli zwracamy uwage na ubytki plynow, jakikolwiek przeciek to wymieniamy itp. Przy przebiegu 80-90 tysiecy nie ma co sie czarowac - robi sie rozrzad a przy okazji wymieniasz sobie wszystkie uszczelki, uszczelniacze, sruby i powinien byc spokoj. Z tego co sie orientuje HGF przewaznie zalicza sie w okolicy 100 tys. przebiegu. Ja obecnie u siebie planuje jeszcze taka mala modyfikacje majaca na celu polepszenie chlodzenia silnika poprzez montaz termostatu zalaczajacego sie wczesniej okolicy 82 stopni. Takie rozwiazanie stosowalo sie dla lotusowych wersji 1.8 vvc i raczej juz problemy tego typu nie wystepowaly po takiej modyfikacji. Koszt jak narazie takiego termostatu wynosi 5 euro wymiana wiadomo ile takze nie ma co sie zastanawiac
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 09:56
A gdzie taki termostat mozna dostac? Chetnie tez kupie
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 10:02
Obczajamy temat z marcinmarcin.
Jest generalnie slad w Uk i Niemczech. Znajdziesz duzo na forach.
A temat jeszcze przegadalem z Krzyskiem Szeszko od toyot i poleca to zrobic.
Ponoc sensowne jest tez zamontowanie wiekszego zbiorniczka plynu wyrownawczego razem z tym.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 10:08
A bedziesz to chcial zamawiac jakos niedlugo ?
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 10:11
Tak bedziemy to zamawiac jak ustalimy gdzie to mozna kupic i czy to faktycznie jest wizualnie takie samo. Jest tez taka kwestia ze moze to sie dopasuje u nas w kraju. Kolega JJasiek z uturibonej rolki dopasowal sobie to z UWAGA;) ŁADY - jak jestes chetny to wiadomo, ze sie o koledze nie zapomni - co do akumulatora o ktory pytales - nie okazalo sie to zbyt proste - udalo mi sie to kupic ale koszt wychodzi ponad 400 zlotych.
A gdzie taki termostacik kupic moze jakis link etc
Bo bym sobie w takim razie po sprowadzeniu jutro autka
z niemiec dociagnal te sruby i wymienil termostacik.
Bardzo dobry link Ściągnąłem katalog - mają w ofercie termostaty otwierające się jak standardowe przy 88c. Przypuszczam jednak, że dogadałby się na wyprodukowanie jakiejś małej serii np. na 85. Ale jest jeszcze jedno ale... dość długo rozmawialiśmy na temat z Konrad_Zr160 i musimy się upewnić, czy taka modyfikacja na pewno nie pogorszy warunków pracy silnika (niższa temperatura).
Bardzo dobry link Ściągnąłem katalog - mają w ofercie termostaty otwierające się jak standardowe przy 88c. Przypuszczam jednak, że dogadałby się na wyprodukowanie jakiejś małej serii np. na 85. Ale jest jeszcze jedno ale... dość długo rozmawialiśmy na temat z Konrad_Zr160 i musimy się upewnić, czy taka modyfikacja na pewno nie pogorszy warunków pracy silnika (niższa temperatura).
podejrzewam ze latem to nie robilo by roznicy ale w zime moglo by byc gorzej ale 3 stopnie to nie roznica w koncu takie termostaty maja na pewno histerezę i to moze byc w granicy 2-3 stopni
[ Dodano: Sob Wrz 20, 2008 19:56 ]
Sachar napisał/a:
Jakby ktoś chciał to właśnie wyjąłem z silnika termostat na 75 st. Mogę odsprzedać
Jakby ktoś chciał to właśnie wyjąłem z silnika termostat na 75 st. Mogę odsprzedać
Lepiej napisz czemu wyjąłeś
[ Dodano: Sob Wrz 20, 2008 21:12 ]
BoloSr napisał/a:
podejrzewam ze latem to nie robilo by roznicy ale w zime moglo by byc gorzej ale 3 stopnie to nie roznica w koncu takie termostaty maja na pewno histerezę i to moze byc w granicy 2-3 stopni
Tak, ale zakładając że jakość będzie zbliżona do oryginału to statystycznie rzecz biorąc powinna się o tyle właśnie obniżyć... 3 stopnie to moim zdaniem już dość dużo.
Kolego, ten temat dotyczy K series(benzyny). U siebie nie musisz nic dociagac ani termostatow zmieniac, bo mozesz cos pogorszyc
Dotyczy dotyczy mialo byc 2.0 Diesel a jest 1.8 160 KM benzyna 07/2001
Lekki Off Topic
MG jest czarny sliczny, jedno male ale ze strasznie twardy nie wiem czy fabrycznie sa takie deski czy go jakis wloch utwardzil jeszcze, autko w idealnym stanie z 2001 r 77 000 przebiegu, srodek i silniczek
jak by mial moze z rok. Auto z ubezpieczalni stalo troszke, zanim wyplacili kaske za kilkanascie malych sladow po gradzie. jak sie umylo dokladnie i nawoskowalo to przestaly
byc widoczne i w sumie nie bede go lakierowal a mialem taki zamiar.
[ Dodano: Czw Wrz 25, 2008 02:32 ]
Wracaja do termostatu, to czemu nie mozna zrobic modyfikacji podanej w linku
http://www.mgfcar.de/thermostat/index.htm
Taka modyfikacja nie zmienia temperatury otwarcia tylko wprowadza ciagly
niewielki obieg.
Z fizyki pamietam, ze cos takiego spowoduje obnizenie progu przegrzewania, odatkowo szybciej nagrzewa caly termostat co nie jest bez wplywu na prace bimetalowego elementu.
Termostat jest urzadzeniem mechanicznym posiadajacym spora bezwladnosc
i zapewne ta bezwladnosc plus inne niesprzyjajace okolicznosci jak zamulona lekko
chlodnica powoduje ze silnik sie przegrzewa.
Idac dalej, wedle mojej wiedzy - moze sie myle, temperatura przy termostacie jest z reguly
nizsza od tej w centrum bloku silnika, so to minimalne roznice, ale taka malutka dziurka
powoduje ciagly przeplyw i spora pewnosc ze termostat zalaczy sie przy wlasciwej temperaturze.
_________________ Niech żyją nietuzinkowe auta
BoloSr [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 06:26
bardzo ciekawe ale widze ze drugim rozwiazaniem jest tak jak wczesniej koledzy pisali termostat na 82 stopnie
MG jest czarny sliczny, jedno male ale ze strasznie twardy nie wiem czy fabrycznie sa takie deski czy go jakis wloch utwardzil jeszcze,
Niestety, beton totalny - ale za to się trzyma drogi
ramzi_pl napisał/a:
Wracaja do termostatu, to czemu nie mozna zrobic modyfikacji podanej w linku
http://www.mgfcar.de/thermostat/index.htm
Taka modyfikacja nie zmienia temperatury otwarcia tylko wprowadza ciagly
niewielki obieg.
Z fizyki pamietam, ze cos takiego spowoduje obnizenie progu przegrzewania, odatkowo szybciej nagrzewa caly termostat co nie jest bez wplywu na prace bimetalowego elementu.
Termostat jest urzadzeniem mechanicznym posiadajacym spora bezwladnosc
i zapewne ta bezwladnosc plus inne niesprzyjajace okolicznosci jak zamulona lekko
chlodnica powoduje ze silnik sie przegrzewa.
Idac dalej, wedle mojej wiedzy - moze sie myle, temperatura przy termostacie jest z reguly
nizsza od tej w centrum bloku silnika, so to minimalne roznice, ale taka malutka dziurka
powoduje ciagly przeplyw i spora pewnosc ze termostat zalaczy sie przy wlasciwej temperaturze.
- ten sam pomysł poddał mi inżynier który kiedyś w ramach studiów projektował układy chłodzenia.
BoloSr [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 11:31
dobra Pany kto to przetestuje w takim razie
[ Dodano: Czw Wrz 25, 2008 12:48 ]
w katalogu Mera wystepuje taki termostat na 82 stopnie i to jest taki sam jak do roverka na 88 stopni trza by kupic i podmienic
[ Dodano: Czw Wrz 25, 2008 12:48 ]
w katalogu Mera wystepuje taki termostat na 82 stopnie i to jest taki sam jak do roverka na 88 stopni trza by kupic i podmienic
Ja chyba zrobie eksperyment, ale bede sie sklanial ku modyfikacji termostatu a nie wymianie
- nie ze wzgledu na koszta tylko z uwagi na to ze jesli sie da to z checia bym nie obnizal temperatury
silnika tylko uzyskal natychmiastowa reakcje na temperature ustalona przez producenta i ciagly obieg.
_________________ Niech żyją nietuzinkowe auta
Konrad_Zr160 [Usunięty]
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 10:41
No ja juz sie umowilem z P. Midowiczem przy okazji pewnej przerobki zdemontujemy termostat i jak sie potwierdzi to kupuje napewno wersje na 82. Mniej nie ma sensu bo prawdopodobnie bedzie kosa w zimie i zero ogrzewania. 82 jest bezpieczne i nie powinno sie wiele zmienic dla silnika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum