Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 261 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Paź 05, 2008 21:19 [R75] Skraplanie się wody na szybach
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Problem polega na tym ze po jezdzie przy temp takiej jak teraz(6-8C) i przy nawiewie ciaglym na nogi i szybe po wylaczeniu silnika i zostawieniu samochodu na zewnatrz na okres np. 4godzin na wewnetrznych szybach(glownie na przedniej) skrapla sie duza ilosc wody. Wody jest na tyle duzo ze musze ja wytrzec lub czekac 20min zeby wyschla od cieplego nawiewu. W czym jest problem?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 12, 2010 22:20, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 05, 2008 21:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 17:41
Sprawdzałem u siebie te kanaliki,sprawdziłem szczelność uszczelek,itd. i doszedłem do wniosku,że ten model tak ma.Przez 29 lat zmieniłem sporo samochodów,ale żaden nie miał tak porąbanej wentylacji!Mam nowy filtr,wszystko szczelne i nigdy jeszcze nie miałem tak zaparowanej szyby,zwłaszcza w nocy.Zaczynam się przyzwyczajać.W moim pierwszym angliku-Standard Ensign rocznik'58 wcale nie było wentylacji,bo "ulatała"i dobrze było.Taki urok.
W zasadzie koledzy wszystko już napisali: wilgoć w aucie, brudna szyba, zapchany filtr kabinowy - innej możliwości nie ma.
Dziadek napisał/a:
Przez 29 lat zmieniłem sporo samochodów,ale żaden nie miał tak porąbanej wentylacji!
Hmm... a co w niej takiego porąbanego? Filtr kabinowy w podszybiu, dalej wentylator, parownik klimatyzacji, nagrzewnica, kanały powietrzne kierujące strumień w odpowiednie miejsce - to wszystko. Co w tym porąbanego lub innego od konstrukcji w innych autach?
Jedyna różnica jaką ja zauważyłem to fakt, że po wyłączeniu silnika automatycznie zamykany jest dopływ powietrza z zewnątrz - to faktycznie może utrudniać "odparowanie" wilgoci, ale zjawisko zaparowania szyby nie powinno występować w takim stopniu jak opisał patrysgn. Ja zostawiam auto na zewnątrz, wsiadam po 10-12 godzinach i nie mam takich "jaj".
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 261 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 20:42
Paul napisał/a:
Sprawdź dokładnie dywaniki, czy nie są mokre. Jeżeli tak, to już wiesz czemu szyby parują. Pozostaje znalezienie przyczyny zamoknięcia dywaników.
Wlasnie Paul mam wode na dywanikach;/ i w lato nie bylo problemu z wilgocia na szybie przedniej ale teraz jest;/ czym ta woda na dywanikach moze byc spowodowana?
Woda może dostawać się przez kilka czynników
- stare uszczelki w drzwiach
- Zatkane kanaliki odpływowe w podszybiu ( głównie to jest problemem - stare liście )
- Nieszczelna przednia szyba
- Może też być nieszczelny bagażnik - sprawdź jak tam stan się przedstawia, szczególnie w kole zapasowym czy nie ma wody.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 261 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 21:52
Uszczelki w drzwiach mam poszczepione mniejwiecej w polowie slupka(ale slyszalem ze to wada tego samochodu)...kanaliki odplywe pilnuje zeby nie byly zatkane przez liscie;) w bagazniku swego czasu mialem wode ale teraz jej nie ma bo ostatnio uzywalem kolo zapasowe i bylo suche wiec bagaznik tez raczej ok;) a przednia szyba byla wymieniana jakies 2 lata temu wiec nie wiem czy jest szczelna czy nie....
Woda może dostawać się do środka przez źle założoną uszczelkę na przewodzie od pompy sprzęgła (w ścianie grodziowej). Wiadomo że pompy sprzęgła wymienia się w naszych autach dość często , więc może u Ciebie przy wymianie źle wciśnięto uszczelkę.
Na forum pisał ktoś o wycieku wody z nagrzewnicy do wnętrza auta, ale były to tylko przypuszczenia właściciela i niestety nie wiem jak się sprawa zakończyła.
A który dywanik masz mokry? Kierowcy, pasażera, czy może z tyłu?
Generalnie nie masz innego wyjścia jak dokładnie wysuszyć dywaniki i obserwować który i gdzie złapie wodę.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 261 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Paź 07, 2008 15:51
Mam skrzynie automatyczna wiec wersja ze sprzegłem odpada;) sprawdzalem juz parownik(kolo pasazera) i nie bylo tam wody i byl suchy:) mokre mam na dywaniku pasazera. Dywanik kierowcy i z tylu sa suche.
a może nagrzewnica ciepłego powietrza puszcza, lub którąś opaska nie trzyma, sprawdź czy nie masz ubytku cieczy chłodzącej (wtedy kapie przeważnie na dywanik pasażera)
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 12 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: Wto Paź 07, 2008 19:32
A może gdy wychodzisz z auta jakaś parka się ostro w nim kocha - to też może być przyczyna, pod warunkiem że zostawiasz drzwi otwarte.
Sorry za żart - ale miałem temat zaparowanego auta przy poprzednim samochodzie. Problemem była nieszczelność przy klapie bagażnika, trochę deszczu napadało, potem musiało gdzieś to "odreagować". I sie skraplało na szyby. Może poszukasz więc nieszczelności.
Nie zaleczając problemu tymczasowo można posłużyć się także pochłaniaczem wilgoci.
Na allegro widziałem no chyba że masz znajomych w szpitalu lub laboratorium do dostaniesz za free. Takie kulki w woreczku jak np. w butach masz jak kupujesz. Tyle że woreczek odpowiednio wieeeeekszy. Jak się zużyje to do mikrofali i jak nowy jest ;-D
Pozdrawiam, a ty pozdrów kochanków ze swojego auta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 261 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Paź 07, 2008 22:32
Z ta parka to nie jest taki glupi pomysl:D:D ale to raczej nie od tego:P natomiast co do nieszczelnosci to mam naderwane, uszczepione uszczelki na wysokosci polowy slupka u kierowcy i pasazera...moze stad ta wilogoc;/ natomiast skad woda na dywaniku?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 12 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: Wto Paź 07, 2008 22:38
patrysgn, Bo woda jaka dostała się do auta skrapla się tam gdzie jest zimno i byc moze stąd wlasnie szyby. Spróbuj jakos osuszyc auto, i uszczelnic te szpary. ja bym sie nie doszukiwal jakis cudoow niewidoow. Dla mnie to na 99% jest to.
Przerabialem podobna rzecz. Po podkreceniu klapy bagaznika w moim starym fordzie uszczelki zaszly na siebie i za jakis czas problem ustał. Ty albo musisz wymienic uszczeli, albo podzialac cos silikonem (amatorka - straszny bedzie widok)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 261 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Paź 08, 2008 21:23
Ale zauwazylem ze woda na dywaniku pasazera jest tylko po wlaczeniu "AUTO" w wentylacji. Na ECON nie zauwazylem wody na dywaniku bo teraz jezdze na ECON i wyschlo...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum