Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2001
Witam wszystkich forumowiczow bo to moj pierwszy post. Chcialbym sie przedstawic ze mieszkam w Edinburghu (UK) i wlasnie tydzien temu zamienilem Vectre B na Rovera 75. Jak to zwykle bywa w przypadku kupna uzywanego samochodu nie wszystko dziala. Moje pytanie jest byc moze banalne ale nie moge sobie poradzic z regolacja wysokosci fotela.
Wiec, fotel od strony kierowcy jest maksymalnie podniesiony do gory i za zadne skarby nie moge go opuscic. Czy jest na to jakis myk (probowalem wszystko z galka od podnoszenia) czy moze raczej jest zblokowany?
Dla mnie troche malo miejsca w roverku 75 bo przy maksymalnym odsunieciu fotela, i maksymalnym wychyleniu kierownicy do gory moje rece spotykaja sie z nogami na ostrych zakretach.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Gru 18, 2010 23:51, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 12:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Spadł Ci taki mały dynks pod fotelem (cięgno z cienkiego drutu) - powinien leżeć pod fotelem - załóż i będzie działać - trzeba go zapiąć z jednej strono o uchwyt rączki a z drugiej o zaczep podnoszenia/opuszczania fotela - niewygodnie się to zakłada - załatw sobie zapasowe przekleństwa.
Miałem to samo gdy zbyt mocno zwolniłem wajchę podnoszenia fotela.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Gałka, rączka .. jeden pies - zrozumiałem że jak by jej nie ruszał, fotel nie zmienia wysokości - tak się dzieje jeśli zerwie się to cięgło o którym pisałem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 16:08
argail, może i tak, jeszcze tego w swoim nie miałem
blazi [Usunięty]
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 17:30
Ja miałem podobnie z fotelem, nie dało się podnosić. Cięgno spadło, ale samo założenie cięgna nie dało rezultatu, na końcu tego cięgna powinna być taka plastikowa nasadka (zobacz jak jest w fotelu pasażera), ja zamiast tej nasadki nałożyłem kołek rozporowy i jest OK
Cześć, mam ten sam problem co Wy. Też coś pokombinowałem i nie mogę podnosić / opuszczać fotela w swoim Roverze 75 '99. I też znalazłem pod fotelem delikatnie zakrzywiony drucik z białą, plastikową nasadką z jednej strony. Czyli zgodnie z Waszymi opisami, ALE: gdzie to ustrojstwo podłączyć ?! Pod tym fotelem jest milion linek, drucików, sprężynek i kabli więc ja się poddaje. Czy ktoś mógłby mi łopatologicznie wytłumaczyć / zrobić zdjęcie tej "instalacji" ? Z góry baaardzo dziękuję, jestem dość wysoki, fotel jest wysunięty "na maxa" do góry i denko od głowy wystaje mi gdzieś tam przez szyberdach
Pozdrawiam
blazi [Usunięty]
Wysłany: Sob Lis 29, 2008 12:05
Pierwsza rzecz to zajrzyj pod drugi fotel (o ile jest sprawny) i zobacz gdzie to "ustrojstwo idzie". Jeśli nie to jak masz włożony ten drut w jedno miejsce to przyłóż go wzdłuż fotela (w kierunku silnika lub bagażnika) i zobacz dokąd dojdzie, na końcu tego drucika będzie otwór i to jest to miejsce gdzie należy to ustrojstwo podpiąć.
Jak nie dasz rady to postaram się cyknąć jakieś foto.
Pierwsza rzecz to zajrzyj pod drugi fotel (o ile jest sprawny) i zobacz gdzie to "ustrojstwo idzie". Jeśli nie to jak masz włożony ten drut w jedno miejsce to przyłóż go wzdłuż fotela (w kierunku silnika lub bagażnika) i zobacz dokąd dojdzie, na końcu tego drucika będzie otwór i to jest to miejsce gdzie należy to ustrojstwo podpiąć.
Jak nie dasz rady to postaram się cyknąć jakieś foto.
Też chciałem to podłączyć analogicznie, ale w moim Roverze fotel pasażera jest regulowany jedynie w poziomie. Próbowałem też "przymierzyć" drucik i zobaczyć dokąd idzie, ale (może troszkę z braku miejsca) niespecjalnie mi to wychodzi. Może gdybyście mi powiedzieli która strona drucika ma być podłączona do "wajchy" będzie mi trochę łatwiej. Drucik jest na jednym końcu zakrzywiony pod kątem 90°, a na drugim ma coś w rodzaju haczyka i na nim plastikową tulejkę, która na skraju jest trochę poszerzona. Domyślam się, że podłączamy do wajchy tę stronę zakrzywioną o 90°, bez tulejki. Tylko z której strony go wciskamy w dziurę przy rączce podnoszenia/opuszczania?
Z lewej (patrząc z pozycji pasażera siedzącego za kierowcą):
___
|
|
|
czy odwrotnie?
blazi [Usunięty]
Wysłany: Sob Lis 29, 2008 15:40
Nie wiem czy te fotki cokolwiek wyjaśnią bo nie za wiele widac, ale może chociaż trochę. Ten niebieski element wskazany strzałką to ten mój kołek rozporowy (to jest pierwsze miejsce gdzie wchodzi ten drut), drugie jest nie bardzo widoczne. Zrobiłem chyba z 30 fotek, ale na żadnym nie było widać drugiego miejsca. Musisz jakoś po sposobie ułożenia drutu w miejscu, które znaleźć ten drugi otwór. Mam nadzieję że dasz radę.
Ooo, dzięki wielkie! Fotki wyjaśniają wszystko, bo o tą stronę właśnie mi chodziło. Nietrudno się domyślić, że z drugiej strony drucik musi wchodzić w otwór od wajchy Dziękuję bardzo za szybką, bezinteresowną pomoc! Koniec jeżdżenia z otwartym szyberdachem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum