Wysłany: Nie Paź 19, 2008 07:16 [R400/45/ZS sedan] Nagłośnienie w MG ZS
Witam,
Mam taki dylemat. Obecnie w aucie jest budżetowy Alpine (preferowałem zakup nowego... "bezokazyjnego" radia). Z przodu są zamontowane jakieś głośniki i po tym jak grają, wydaje mi się, że coś tam było juz zmienione. Problemem jest natomiast tył... a właściwie jego brak. Stoję teraz przed dylemtem, czy na tył kupić drugi zestaw (odseparowany), czy może pójść zupełnie innym torem i założyć jakieś głośniki niskotonowe.
Co proponujecie?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 07:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tomi, odseparowany zestaw pod tylną szybą to trochę nie teges, chyba, że wozisz z tyłu komplet ludków i chcesz im stworzyć atmosferę, ale wtedy wysoko tonowe... non nie wiem gdzie wsadzić - w środkowe słupki...
Jednak przerzucił bym zwrotnice i poszedł tym drugim torem tzn. niskotonowe na tył. Oryginalnie zamontowane są (u mnie) głośniki jakieś niewymiarowe?, że tak powiem bo 15,5cm mierzone od góry po membranie (w dodatku głośnik jest dedykowany pod maskownice która zatrzaskuje się właśnie na koszu głośnika ) otwór montażowy 13cm, mocowanie na 3 śruby
zatrzask
Jak tak patrzę moje też nadają się do wymiany
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 00:01
Tomaszi napisał/a:
w dodatku głośnik jest dedykowany pod maskownice która zatrzaskuje się właśnie na koszu głośnika ) otwór montażowy 13cm, mocowanie na 3 śruby
Nie zdejmowałem jeszcze u siebie tej maskownicy, a w planach miałem zakup głośników 165mm. Naprawdę nie da rady założyć seryjnych maskownic? - bardzo mi zależy na zachowaniu efektu "serii"
U mnie z przodu siedzą Helixy 62.1 i jestem z nich bardzo zadowolony (wcześniej jakieś trójdrożne Blaupunkty GT3 - nie polecam )
Co ciekawe głośniki fabryczne w ZS'ie (nie wiem czy w całej rodzinie 400/45) są strasznie lipne. Porównuję tu serię z Civica, która na tym samym radiu dawała kopniaka w plecy. Ja u siebie w MG z przodu miałem fabryczne głośniki zintegrowane z koszem/pierścieniem 16,5cm.
Na tył chcę na 100% wrzucić coś na zwrotnicy, chętnie niskotonówki, chociaż to stwierdzenie kojarzy mi się niestety z badziewiami typu Buszman
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
w dodatku głośnik jest dedykowany pod maskownice która zatrzaskuje się właśnie na koszu głośnika ) otwór montażowy 13cm, mocowanie na 3 śruby
Nie zdejmowałem jeszcze u siebie tej maskownicy, a w planach miałem zakup głośników 165mm. Naprawdę nie da rady założyć seryjnych maskownic? - bardzo mi zależy na zachowaniu efektu "serii"
Co się nie da, wszystko się da nawet parasol w otworzyć, gorzej z wyjęciem
Głośnik na tylnej półce (sedan) mierzyłem metrem krawieckim -taki miałem pod ręką
ale jak widać na zdjęciu poniżej, pierścień maskownicy ma 16cm i może wejść i nie musi na głośnik 6,5" (16,5cm) - trzeba sprawdzić.
Powiedzmy, że nie pasuje i co dalej? Po wyrzuceniu serii i wpasowaniu nowego głośnika w otwór trzeba by po prostu wykombinować tak by maskownice szło założyć i się trzymała.
O ile 400 nieróżni się pod tym względem od ZS, ja to widzę tak:
1] wkładamy nowy głośnik w otwór
2] pasujemy otwory montażowe głośnika do otworów w półce tak by można było go przykręcić (nie przykręcamy)
3] kładziemy maskownice, i tu może wystąpić problem:
........... oryginalny pierścień z zatrzaskami może opierać się o membranę
........... lub z jakiegoś innego powodu maskownica nie będzie przylegać do tapicerki
...Możliwe, że będzie trzeba zeszlifować pierścień (patrz fotka poniżej), w którym są zatrzaski.
4] jeśli wszystko pasuje, druga osoba od strony bagażnika wypycha nam powoli głośnik razem z położoną na nim maskownicą TAK BY NAM SIĘ NIE RUSZYŁA
5] po wyjęciu obracamy to do góry nogami i tam gdzie mamy wolne otwory w głośniku (większość głośników ma wiele otworów montażowych) zaznaczamy przez nie ołówkiem na maskownicy punkty - 2-3 powinny wystarczyć
6] teraz w miejscach zaznaczonych na maskownicy ołówkiem przyklejamy np. za pomocą distalu (klej żywiczny dwuskładnikowy) śruby, za pomocą których przykręcimy maskownicę do głośnika
7] Zanim przykręcimy maskownicę do głośnika musimy zrobić jeszcze jedną czynność. Wkładamy śruby w otwory montażowe którymi będziemy przykręcać głośnik do półki i musimy je unieruchomić, inaczej po przykręceniu maskownicy do głośnika będą nam się obracały podczas przykręcania głośnika do auta. Również możemy je unieruchomić za pomocą kleju.
8] Mamy wszystko wyschnięte, możemy skręcać. Przykręcamy maskownice do głośnika, tak połączoną maskownice z głośnikiem wkładamy w otwór montażowy (musimy nacelować śrubami w otwory) i przykręcamy głośnik od strony bagażnika.
na czerwono zaznaczyłem pierścień, o którym była mowa w pkt.3
To tylko tak na szybko wymyślony teoretyczny tutorial, nie sprawdzony w praktyce.
Korzystając z tego opisu, robicie to na własną odpowiedzialność
_________________ NIE POTRAFISZ PRZECZYTAĆ TEGO TEKSTU, WCIŚNIJ Ctrl +
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 21, 2008 16:48
Tomaszi, bliżej końca tygodnia podłubię trochę u siebie. Będzie jasne jakie głośniki wejdą w półkę i co sensownego da radę zrobić z fabryczną maskownicą.
Dzięki za fotki i opis
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
michone, jeśli chodzi o te GND jak dobrze doczytałem z tych wszystkich danych (o większości tych skrótów nie mam pojęcia ) to one mają impedancje 8Ω (popraw mnie jak się mylę) nie będzie z tym problemu?
A z tym +misionem to o co chodzi (subwoofer? - pozatym na allegro same kolumny do domu) czyli masz na myśli 2+1? Jak tak, to gdzie to wcisnąć...
Możesz rozwinąć ten swój skrót myślowy
_________________ NIE POTRAFISZ PRZECZYTAĆ TEGO TEKSTU, WCIŚNIJ Ctrl +
ale mozna napisac do stx'a i powinni bez problemu zrobic z cewka 4 ohm. Co do mission to widze ze juz ich nie ma to byly tweetery po uwaga 9zl ktore graja lepiej niz w niejednym zestawie po 300-400zl
Osobiscie to ja jestem za zestawem 2+1 bez zabudowy tylu w polce....
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 21, 2008 21:54
Mixtated napisał/a:
Co ciekawe głośniki fabryczne w ZS'ie (nie wiem czy w całej rodzinie 400/45) są strasznie lipne. Porównuję tu serię z Civica, która na tym samym radiu dawała kopniaka w plecy. Ja u siebie w MG z przodu miałem fabryczne głośniki zintegrowane z koszem/pierścieniem 16,5cm.
Nie wiem co jest u Ciebie, ale to co gra u mnie z przodu robi wrażenie. Pomimo, iż nie ma wzmacniacza (radio to budżetowy Alpine), dźwięk jest bardzo precyjzny, bas bardzo mocno kontorlowany, krótki i cięty. Generalnie nawet nic bym z więcej z tym nie robił... gdyby nie to, że poprzedni właściciel tylne głośniki wymontował w ogóle i mam dziury. Zamonruję chyba narazie tylko to, aby je zatkać.
Ostatnio zmieniony przez Tomaszi Sro Paź 22, 2008 14:07, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Paź 22, 2008 11:29
Tomi napisał/a:
Nie wiem co jest u Ciebie, ale to co gra u mnie z przodu robi wrażenie. Pomimo, iż nie ma wzmacniacza (radio to budżetowy Alpine), dźwięk jest bardzo precyjzny, bas bardzo mocno kontorlowany, krótki i cięty. Generalnie nawet nic bym z więcej z tym nie robił... gdyby nie to, że poprzedni właściciel tylne głośniki wymontował w ogóle i mam dziury. Zamonruję chyba narazie tylko to, aby je zatkać.
To na 100% z przodu siedzą u Ciebie niefabryczne głośniki. W fabrycznych nie uświadczysz basu nawet na normalnym poziomie, uzupełniającym scenę muzyczną. Jest on twardy i w dłuższej trasie naprawdę męczący. Seryjne gwizdki przy lusterkach są całkiem znośne, ale i tak z Helixami nawet nie ma co ich porównywać
Możliwe, że poprzedni właściciel Twojego ZS'a założył całkiem fajny zestaw czterech głośników, a przed sprzedażą wymontował głośniki z tyłu, a z przodu zostawił, "bo tam więcej roboty"
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie wiem co jest u Ciebie, ale to co gra u mnie z przodu robi wrażenie. Pomimo, iż nie ma wzmacniacza (radio to budżetowy Alpine), dźwięk jest bardzo precyjzny, bas bardzo mocno kontorlowany, krótki i cięty. Generalnie nawet nic bym z więcej z tym nie robił... gdyby nie to, że poprzedni właściciel tylne głośniki wymontował w ogóle i mam dziury. Zamonruję chyba narazie tylko to, aby je zatkać.
Tomi, kupiłeś ZS-a? Gratulacje!!! załóż coś w miarę porządnego. Ja uważałem że tył jest niepotrzebny, bo trochę stereo gubi, ale przy dobrych tylnich głośnikach (u mnie DLS) jest naprawdę przyjemnie
Mam troche "latwiejszy" sposob montazu w tylnej polce.Bierzemy orginalny glosnik i pilke do metalu,wycinamy wszystko oprocz kolnierza na ktorym trzyma sie maskownica i sa te trzy "sruby" mocujace(wywalamy magnes,membrane) wkladamy je na miejsce.Glosnik montujeny od dolu(od bagaznika) na wystajacych gwintach po uprzednim wywierceniu otworow na kolnierzu nowego glosnika(na styk wystarczy pozostalego gwinty)moze nie przylega idealnie ale z zewnatrz wyglada fabrycznie.Jakby bylo za malo wystajacego gwintu(w zaleznosci od glosnika) to mozna kupic dystansik z jednej gwint wchodzi,a z drugiej wystaje(w sklepie ze srubkami itp.Ale najlepiej najpierw przymierzyc.
Mam troche "latwiejszy" sposob montazu w tylnej polce.Bierzemy orginalny glosnik i pilke do metalu,wycinamy wszystko oprocz kolnierza na ktorym trzyma sie maskownica i sa te trzy "sruby" mocujace(wywalamy magnes,membrane) wkladamy je na miejsce.Glosnik montujeny od dolu(od bagaznika) na wystajacych gwintach po uprzednim wywierceniu otworow na kolnierzu nowego glosnika(na styk wystarczy pozostalego gwinty)moze nie przylega idealnie ale z zewnatrz wyglada fabrycznie.Jakby bylo za malo wystajacego gwintu(w zaleznosci od glosnika) to mozna kupic dystansik z jednej gwint wchodzi,a z drugiej wystaje(w sklepie ze srubkami itp.Ale najlepiej najpierw przymierzyc.
Dobre to to, przyznam że nie pomyślałem o wykorzystaniu kosza ze starego głośnika, możliwe że zasugerowałem się tym, że Tomi pisał o braku głośników.
Sposób prosty, łatwy i szybki keczu tylko zastanawiam się po co kręcić nowy głośnik od dołu na dystansach, jak można z góry i tylko docisnąć tym obciętym pierścieniem ze starego.
_________________ NIE POTRAFISZ PRZECZYTAĆ TEGO TEKSTU, WCIŚNIJ Ctrl +
W sumie tak.Tylko moze maskownca nie przylegac idealnie bo odstep zwiekszy sie o grubosc kolnieza(w zasadzie niewiele),ale trzeba bylo by sprawdzic.Ja zlapalem od dolu bez dystansow,ale moje glosniki nie mialy tego zagiecia na kolniezu.Przyznam ze nie pomyslalem o tym wczesniej
No to i ja zamieszczę krótki tutek jak można poradzić sobie z głośnikami w tylnej półce w R45 sedan.
1) kupujemy głośniki o średnicy standardowej 165 mm, pasują bez problemów do oryginalnego otworu, oczywiście nie jeśli chodzi o rozstaw otworów na śruby i maskownice
2) od spodu oklejamy głośnik gumową uszczelką do okien (krawędź zewnętrzną na której głośnik się będzie opierał)
3) jeśli głośnik ma przewidziane mocowanie na cztery wkręty, to przykręcamy głośnik (lekko) w docelowym położeniu jedną śrubą do otworu znajdującego się najbliżej dolnej krawędzi szyby
4) trzema wkrętami przebijamy się przez wykładzinę tylnej półki (otwór w wykładzinie jest mniejszy niż w blasze znajdującej się pod spodem)
wkręty przebijają się blisko metalowej części półki, dzięki czemu można zastosować specjalne blaszki, które opierają się o metalową krawędź (od spodu) i pozwalają docisnąć wkrętami głośnik
5) następnie dokręcamy z wyczuciem śrubę z punktu 3
6) głośnik powinien schować się na tyle głęboko w otworze, że bez problemu powinno dać się założyć oryginalną maskownicę przyklejając ją np taśmą dwustronną
Oby nikt mi nie zarzucił że podaję niesprawdzony sposób, napisać mogę, że wszystko przećwiczyłem wczoraj u siebie zakładając głośniki Hertz DCX 165
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum