Wysłany: Pią Paź 31, 2008 14:34 [R416] Sprzęgło problem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Mam pytanie dotyczące sprzęgła. Problem polega na tym iż w momencie wciśnięcia sprzęgła słyszę jakby stuk lub coś podobnego i odczuwalny jest jakby lekki skok na pedale. Sytuacja ma miejsce wtedy kiedy samochód nie jest odpalony i stoi w miejscu. Podczas jazdy wszystko jest dobrze . Czy to oznacza koniec sprzęgła??
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Mar 02, 2011 22:50, w całości zmieniany 6 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 14:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeśli sprzegło się nie uślizguje, łapie normalnie tak jak powinno, czyli w polowie to nie jest to koniec sprzęgła, wydaje mi sie, że taki uskok to może nad pedałem powinieneś mieć taki jak ja to nazywam "kawałek zębatki" tak z 1/4 całego koła i ten element może być zużyty.
_________________ Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligecja jest to, że się z nami nie kontaktują.
zapomniałem dodać ze jest to odczuwalne po wciśnieciu sprzęgła tak na 3/4
[ Dodano: Sob Lis 01, 2008 16:28 ]
Dzisiaj tego problemu już nie było nie wiem co jest nie tak
[ Dodano: Nie Lis 02, 2008 13:47 ]
Jednak problem powrócił i muszę przyznać ze również przy odpalonym silniku słychać jest lekki dźwięk o którym pisałem wyżej.
Czy problemem może być to o czym pisał KOSTAS
Zamieszczam foto może coś Doradzicie co mogło się zepsuć
Wysłany: Nie Lis 02, 2008 16:16 [r416si97r] Sprzęgło dwa pytania
Proszę o wyrozumiałość jestem zielony w tych sprawach
1. Czy problem jest spowodowany zapowietrzeniem się układu?
2. Jeżeli jest to ten problem to jak wymienia się płyn w układzie i jaki zastosować czy może być ten sam co do wspomagania
Ostatnio zmieniony przez polakpolak29 Pon Lis 03, 2008 12:19, w całości zmieniany 1 raz
nie to jest olej do automatycznych skrzyń biegów. w Twoim układzie wysprzęglania stosowany jest płyn hamulcowy, możesz dolać dot-3, dot-4 lub dot5,1 (nie dot-5) nie są drogie i dostępne na każdej stacji benzynowej
polakpolak29 napisał/a:
a może Macie jakieś inne propozycje co do usterki
może to i być kończące się sprzęgło, a może po prostu dywanik Ci się niefortunnie podwinął (były takie przypadki ), sprawdź czy przy pompce, ani przy wysprzęgliku nie jest mokro, i czy ta blaszka, na której się trzyma wysprzęglik nad skrzynią nie jest lekko pęknięta...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Wielkie dzięki za informacje zarówno na temat prawdopodobnej usterki, płynu jak i postu.
Zobaczę jutro czy w tamtych miejscach o których piszecie nie jest mokro. I czy ta blaszka trzymająca wysprzęglik nie jest pęknięta
A jeżeli chodzi o dywanik to raczej nie ponieważ jest ona mocowany na takie zatrzaski uniemożliwiające przesuwanie się.
Ten dźwięk o którym pisałem jest bardzo dobrze słyszalny na zewnątrz samochodu.
[ Dodano: Pon Lis 03, 2008 12:27 ]
Z samego rana sprawdzałem te miejsca które były wskazane wyżej ale nie stwierdziłem ani żadnego pocenia się ani pęknięcia. Jednak przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz jeżeli wymienia się płyn hamulcowy co dwa lata to może ten płyn który jest w tym zbiorniczku jest już bardzo stary. I może to mam jakiś wpływ na te zjawisko o którym pisze wyżej co o tym Sądzicie a moze uszkodzona jest pompka sprzęgła??
Niestety nie wiem kiedy ten płyn był wymieniany ale przez 3 lata na pewno nie.
A dodam jeszcze ze rano problem nie wystąpił nie wiem co jest nie tak jestem już kompletnie zielony
Niestety nie wiem kiedy ten płyn był wymieniany ale przez 3 lata na pewno nie.
płynu w układzie wysprzęglania w R400 na prawde się nie wymienia
jeśli chodzi o stukanie i pompkę, to po kilku stuknięciach by zaczęła cieknąć, to zbyt dokładne urządzenie, żeby coś się tam bezkarnie działo
przyjrzyj się dokładnie mocowaniu pedału i sprężynie, być może tam jest jakiś luz i sobie stuka....
a być może łapa sprzęgła jest zatarta, a być może faktycznie łapki sprzęgła zrobiły już sobie rowek w obudowie łożyska oporowego... (to by w sumie dobrze świadczyło o poprzednim wlaścicielu -przynajmniej jesli chodzi o używanie sprzęgła )
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
A wiec sprawa wygląda następująco byłem u 2 mechaników i
1. Powiedział ze to łożysko oporowe.
2. Powiedział ze sprzęgło powoli się kończy i ze można jeszcze tak jeździć. Teraz to już zgłupiałem jak bym pojechał do 3 pewnie była by jeszcze inna opinia na temat tej usterki.
Ale powoli trzeba się przymierzać do zakupu kompletnego sprzęgła. Jak na 170 tys km to myślę ze i tak dobry wynik. Z tego co mi wiadomo to przy sprzęgle nie było nic robione od początku.
Jednak wymieniam kompletne sprzęgło firmy LUK za 354zł + robocizna 250 zł mam nadzieje ze to rozwiąże ten problem. I że nie przepłacam.
Witam! Miałem podobną sytuację też przy 170 tyś. km pedał sprzęgła podczas wyciskania jakby lekko zgrzytał przy puszczaniu tak jakby odbijało a auto po jakimś czasie jezdziło tylko do 60km/h. Pojechałem do mechanika powiedział,że to sprzęgło ale mogę jeszcze pojezdzić strasznie mnie taka jazda wkurzała więc pojechałem ponownie na to on , że wymiana będzie. Cena sprzęgła w sklepie powaliła mnie na kolana 1200zł + wymiana 500zł nie zgodziłem się . Znalazłem za 200zł od gościa spod Wrocławia mechanik powiedział, ze sprzęgło jest ok i zabrał się za wymianę. No i po wszystkim byłem zaskoczony bo mechanik przyznał się ze to nie sprzęgło tylko na skrzyni jest taka łapa która ciągnie linka( nie wiem jak sie to nazywa fachowo) on ją nasmarował zmienił sprzęgło (to za 200zl było lepsze) i wszystko jest ok. Ja sam nie naprawiam aut to moja historia mam nadzieje ze zrozumiała. Pozdrawiam. Aaaaa i mechanik powiedział ze sprzęgla nie musiał wymieniac .
a być może faktycznie łapki sprzęgła zrobiły już sobie rowek w obudowie łożyska oporowego... (to by w sumie dobrze świadczyło o poprzednim wlaścicielu -przynajmniej jesli chodzi o używanie sprzęgła )
I tu się zgodzę z tymi słowami ponieważ mechanik powiedział to samo.
Wymiana w przyszłym tyg. Oczywiście poinformuje o rezultatach
PS
Dżwięk o którym pisałem bardzo dobrze słychach w okolicach które zaznaczyłem na foto.
to zdejmij wysprzęglik, i poruszaj tą dźwignią którą on popycha.
Powinna chodzić w pewnym zakresie bez żadnych praktycznie oporów... jak tak nie jest to wd40, a potem smar....
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Wymieniłem kompletne sprzęgło i problem znikł dzięki
Wymieniłem jeszcze olej w skrzyni opłacało się biegi wchodzą lżej i płynniej się je zmienia
problem zaznaczyłem na zdjęciu
Ile za samą wymianę to nie wiem ponieważ 250 zł dałem za robociznę w której była wymiana sprzęgła i oleju.
Sprzęgło LUK 350zł (poprzednie było tej samej firmy)
Cena oleju to 25 zł /litr Kupiłem Orlenowski olej do przekładni manualnych
parametry
Klasa jakości
API:GL-5
Klasa lepkości
SEA:75W/90
Specyfikacje
MIL-L-2105D
[ Dodano: Pią Lis 14, 2008 08:27 ]
sTERYD napisał/a:
czyli odwrotnie... nie łapki zrobily rowek w obudowie łożyska, tylko łożysko zrobiło sobie rowek w łapkach sprężyny tależowej.... ciekawe
O czym to świadczy bo rozumiem ze nie jest to normalne??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum