Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200 1.4Si 99r] problem z odpalaniem
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R200 1.4Si 99r] problem z odpalaniem
Autor Wiadomość
maveric.npton 



Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 10
Skąd: Legnica



  Wysłany: Wto Lis 04, 2008 23:37   [R200 1.4Si 99r] problem z odpalaniem

Rover 200 1,4 8V 1999rok produkcji
zaczne od tego ze wymienilem na nowy a przynajmniej w 100% sprawny silniczek krokowy, przepustnice, cewke, swiece (nowe) sprawdzilem rozrzad, a problem jest wciaz ten sam. auto nie chce "zapalac odrazu" a wyglada to tak:
lekko dodaje gazu przekrecam zaplon silnik sie odpala ale z chwila kiedy puszczam gaz silnik gasnie. jezeli potrzymam auto na wiekszym gazie ok 10sekund to po zabraniu nogi z gazu silnik pracuje dalej...
Jest jeszcze inny sposob na odpalenie auta- mianowicie moge tylko przekrecic zaplon i pilowac auto ok 5-7sekund i wtedy auto odpala bez gazu i nie gasnie...ma wieksze obroty (rozumie ze to ssanie) ale po chwili spada na prawidlowe.
auto jak juz zlapie swoja temperature to pali troche lepiej zapala z malym problemem ale odrazu przez chwile sie podlawi ale w koncu lapie prawidlowe obroty. Nie mam pojecia co moze z nim byc nie tak...Cisnienie na cylindrach ok 13 atmosfer. iskra na kazdym cylindrze jest prawidlowa rozrzad nie jest przestawiony...mozliwe ze to jakis czujnik np od temperatury pokazuje komputerowi ze silnik jest goracy i nie podaje mu ssania przy odpalaniu...?? wyglada to tak jakby silnik nie dostawal wystarczajacej dawki powietrza bo jezeli chociaz troszeczke gazu dodam otwiera sie przepustnica i silnik odpala idealnie ale wtedy musze przytrzymac go znowu na gazie przez jakis czas tak jak pisalem wczesniej...nie wiem, ale kazde pomysly mile widziane...;)
Pozdrawiam
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Lis 04, 2008 23:37   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sro Lis 05, 2008 00:30   

a czujnik temperatury działa??
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
maveric.npton 



Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 10
Skąd: Legnica



Wysłany: Sro Lis 05, 2008 09:45   

no wlasnie ze dziala...tylko ze jakos szybko sie moim zdaniem nagrzewa...przejade sie autem ok 10min i juz na 90stopni jest...
 
 
ploomy 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 157
Skąd: Legionowo



Wysłany: Sro Lis 05, 2008 10:09   

Po takim czasie to raczej normalne. Przy mrozach będzie nieco dłużej :wink:
 
 
 
maveric.npton 



Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 10
Skąd: Legnica



Wysłany: Czw Lis 06, 2008 23:17   

zauwazylem dzisiaj ze jak podam mu wiecej powietrza (np odepne pierwszy od lewej przewod z powietrzem przy deklu) to pali odrazu lepiej...chodzi o to ze jak dostanie wiecej powietrza to pali od razu ale wtedy ma znowu wieksze obroty a nie o to mi chodzi;p
moze teraz bedzie latwiej cos do wymyslenia...
aha czujnik temperatury jest moim zdaniem dziwny...ostatnio jechalem kawalek i nic sie nie podniosl i przejechalem jakis dystas a on dalej ponizej skali az nagle po 2min patrze a tu juz prawie 90 stopni...
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pią Lis 07, 2008 00:03   

maveric.npton, czujniki w tym aucie są dwa: jeden od wskaźnika a drugi od sterowania dawką paliwa i wentylatorami. Czy sprawdzałeś ten drugi od kompa jakoś czy o sprawności czujnika mówisz na podstawie wskazać na desce ??
Co do wskaźnika, to on pokazuje tylko temp. w pobliżu optymalnej (czyli powiedzmy przykładowo w zakresie 70 - 130 stC) a nie od np -20 do 200. Dlatego zanim silnik osiągnie te powiedzmy 70st. to wskaźnik jest na samym dole, a później dość szybko wędruje na swoje miejsce, bo ma raptem tylko 25 - 30 st do przebycia :ok: :)
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pią Lis 07, 2008 00:52   

sprawdź jeszcze niapięcie ładowania, czy nie jest w okolicach 13,8-13,9V i czy nie ma nagłych skoków-spadków przy w miarę stalych obrotach... :???:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pią Lis 07, 2008 07:17   

Nie daj się wciągnąć w błędne koło wymieniania podzespołów, bo to bezsensowna strata pieniędzy.
Najpierw wszystko posprawdzaj - czystość zespołu przepustnicy, szczelność dolotu, ciśnienie paliwa, czystość wtrysków, przejście na łączach czujników, ewentualnie ich stan i sprawność, drożność wężyka podciśnienia, sprawność zapłonu, itd.. a DOPIERO po tym, EWENTUALNIE wymieniaj czujnik czy podzespół, wobec którego ma się PEWNOŚĆ, że działa nie tak, jak powinien.

Kardynalny chwyt "mechaników" wobec Roverków jest stwierdzanie "awarii komputera" i naciąganie ludzi na jego wymianę (część kosztuje dużo, a sama wymiana - o ile wogóle nastąpi - to jedna złączka, trzy nakrętki i jeden wężyk, prosta, szybka i łatwa akcja za wielkie pieniążki).

Bardzo duża część posiadaczy samochodów (nie tylko Roverków, przecież), daje się właśnie naciągać na takie "naprawy", przez co tracą masę pieniędzy i nerwów, a tzw. "warsztaty" i stacje serwisowe mają zapewnione wręcz niewyczerpalne źródło dochodów i klienteli.

Dla tego też ja NIGDY nie chadzam w tamtym kierunku, no chybaże op..lić towarzystwo i powiedzieć im, do czego się nadają, itd.. (ostatnio odebrałem im Nexię ojca, nad którą pastwili się kilka lat). Ponaprawiałem wszystko wniej sam - elektryka, zapłon, gazownia, pompa paliwa, chłodnica, itd.. (zresztą te defekty wynikały właśnie z ingerencji ww. profanów).

Nie dajmy się mamić tzw. "szpecjalistom" z warsztatów, bo cienko na tym wyjdziemy!
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
ploomy 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 157
Skąd: Legionowo



Wysłany: Pią Lis 07, 2008 14:51   

Oprawco_1978, proponuję żebyś otworzył swój własny, garażowy wartsztat i zaczął leczyć nasze roverki i ich właścicieli ze wszelakich złudzeń, których nabywają w pierwszym lepszym Auto-serwisie. Zapewniam Cię, że jeśli się zdecydujesz to będę Twoim pierwszym klientem.
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pią Lis 07, 2008 15:15   

Cytat:
Oprawco_1978, proponuję żebyś otworzył swój własny, garażowy wartsztat i zaczął leczyć nasze roverki i ich właścicieli ze wszelakich złudzeń, których nabywają w pierwszym lepszym Auto-serwisie. Zapewniam Cię, że jeśli się zdecydujesz to będę Twoim pierwszym klientem.


:rotfl: :lol: klientem nie będę ale popieram ideę :mrg: :ok:
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
maveric.npton 



Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 10
Skąd: Legnica



Wysłany: Pią Lis 07, 2008 23:36   

Brt tak jak podejzewasz stwierdzilem dzialanie czujnika na podstawie glupiej wskazowki... ten drugi czujnik od sterowania paliwa masz na mysli ten ktory po odpieciu i zapaleniu silnika automatycznie zalacza wentylator?? czy to cos innego.

STERYD a co jak ladowanie bedzie skakac...??
 
 
mundek131 




Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Sty 2008
Posty: 224
Skąd: Zielona Góra

Rover 200

Wysłany: Sob Lis 08, 2008 00:34   

moja 200 dzisiaj właśnie też odmówiłą posłuszeństwa. wcześniej się dławił , warczał jak kosiara , ale odpalał i jechał. Dzisiaj nic. Nie chce odpalić wogóle. Chetnie poczytam co koledze zaproponujecie dalej, bo nie chce żeby moj R stał całą jesień pod jabłonką. :sad:
_________________
Pozdrawiam
Mundi
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sob Lis 08, 2008 03:05   

maveric.npton napisał/a:
a co jak ladowanie bedzie skakac...??

moze być problem z alternatorem... on potrafi bardzo skutecznie hamowac silnik pracujący na wolnych obrotach jeśli regulator napięcia zwiera zbyt wcześnie... stąd przy padajacym altku mogą występować problemy z odpaleniem... (mimo, że trudno się tego spodziewać... ) :/
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R200/25, MG ZR] Workshop Manual ROVERki.pl
sknerko Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Sro Paź 03, 2018 13:24
Prescenn
Brak nowych postów [R200] problem z odpalaniem
Balcerek23 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Pią Gru 11, 2015 18:18
Balcerek23
Brak nowych postów [R200] problem z odpalaniem
lifegoes0n Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Nie Paź 23, 2011 10:23
lifegoes0n
Brak nowych postów [R200] problem z odpalaniem
Punisher Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Pon Gru 19, 2011 18:34
Harry
Brak nowych postów [R200]Problem z odpalaniem
toxx Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 25 Czw Lut 16, 2012 18:41
toxx



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink