Wysłany: Wto Lis 18, 2008 12:36 [R214] stukanie przez pierwsze 3 minuty pracy silnika
Co mi tak stuka jak silnik zimny ? stukanie dochodzi tak jak by z klawiatury . Jak silnik dwie trzy minuty popracuje to stukanie ustaje. Stukanie nie jest to głośne , nie ma wpływu na prace silnika, częstotliwość rośnie wraz z obrotami. Co to może być i dlaczego ?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 18, 2008 12:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Beda pukaly coraz dluzej az w koncu nie przestana pukac i wtedy wymiana.Wymiena sie wszystkie bo z reguly nie mozna dojsc ktory puka. Cenowo same popychacze nie wychodza drogo, wiecej wezmie pewnie mechanik.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
ploomy nie sadzilem ze az tyle bo do Audi 1.8 np. cenia sie 22zl za szt No to rzeczywiscie podnosi koszta Jesli Cie to pocieszy to ja musial bym w takim przypadku wymienic 24 szt a nie 16
[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 15:35 ] piter34 zalozylem ze kolega drlubicz nie mial tego wczesniej, pojawilo sie ostatnio.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Spoko, to Giewu wyskoczył z tą ceną, ja tylko szybko sobie policzyłem Rzeczywiście jakaś duża różnica
Co do problemu drlubicza to masz rację, nie wiemy czy tak się dzieje od dawna czy też pojawiło się nagle?
Dzięki koledzy , nie będę nic z tym robił póki nie zacznie to dłużej cykać , ja już tak miałem od kiedy kupiłem auto , było to dwa miesiące temu a auto już ma 170 tys. km wiec nie wymagam cudów , choć z tego co widzę trafiłem naprawdę zadbany egzemplarz.
Na zimnym silniku tłuką sie popychacze, bo olej jest w nich zimny (przez co gęsty) a więc nie mogą poprawnie pracować. Jak sie silnik zagrzeje to stukanie ustaje (zapewne też po przygazówce jak pompa oleju daje większe ciśnienie).
Popychacze da sie regenerować, poprzez rozebranie i wyciśniecie syfu jaki sie w nich znajduje.
Można też spróbować je poratować poprzez podwójną wymiane oleju. Jest nadzieja że sie wypłuka ten syf ze środka, ale i tak najlepszym sposobem jest wymiana na nowe.
W każdym bądź razie to ze stuka to nie przeszkadza zbytnio w niczym, poza tym ze zapewne troche irytuje.
U mnie odkad go mam (3 miesiace) tez stuka na zimnym, jak sie rozgrzeje to wszystko jest ok. Wedlug mnie jest to wlasnie luz tloka w tulei, bo nie sadze zeby przy przebiegu 30 kkm poszly popychacze.
Olej zalalem Valvoline Dura Blend, a przed wymiana plukalem go 3 razy mineralnym(free) wiec zly olej tez odrzucam. Jakos mi to zbytnio nie przeszkadza bo silniczek spisuje sie zajefajnie.
Jesli wymienisz popychacze a okaze sie to samo? Proponuje sie przyzwyczaic i cieszyc sie z jazdy
... bądź opisany w technicznym FAQ "piston rattle"
Tez mysle ze to wlasnie to,poza tym te zjawisko nie pojawia sie po przebiegu tylko jest od nowosci.Kupilem moje auto z przebiegiem 18.000 i zawsze halasowal po odpaleniu tak 2 min.I napewno popychacze mam oki.
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 274 Skąd: Toruń
Wysłany: Wto Lis 18, 2008 23:28
rodi* napisał/a:
Wedlug mnie jest to wlasnie luz tloka w tulei, bo nie sadze zeby przy przebiegu 30 kkm poszly popychacze.
To poszły pierścienie tłokowe, że stuka
Stukaniem popychaczy na zimnym silniku nie należy sie przejmować, problem zaczyna się wtedy gdy "klepią" na rozgrzanym .
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum