Witam po małej przerwie. Mam pytanie dotyczące układu wspomagania dzisiaj zauważyłem ze gdy odpalę silnik kierownica chodzi zazwyczaj łatwo jak dla mnie za łatwo obraca się tak jak by koła ślizgały się na lodzie, problem ten występuje podczas postoju i przez kilka pierwszych minut jazdy później wszystko się normuje i działa poprawnie. Szukałem na forum ale nic nie znalazłem podobnego przypadku. Czy jest to pasek a może pompka a może coś innego??. A może to wina płynu(może już jest stary?? ) Poziom płynu jest odpowiedni nigdzie nie ubywa. Co o tym Myślicie??
Ostatnio zmieniony przez polakpolak29 Wto Maj 05, 2009 15:03, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 15:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jest chlodno i przez pierwsze parę minut zanim płyn się rozgrzeje jest gęstszy, przez co pompka go skuteczniej tłoczcy i bardziej Cię wspomaga w kręceniu kierownicą taka moja teoria
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Tak też myślałem ze to wina temperatury, ale nie byłem pewien
[ Dodano: Pon Lis 24, 2008 16:47 ]
To jak już jesteśmy przy wspomaganiu to mam pytanie co ile należy wymienić olej??
Jaka jest pojemność układu Czytałem ze jak olej ściemnieje to należy go wymienić
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1079
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 18:37
Odnośnie wymiany płynu to zawsze warto wymienić, bo ciężko stwierdzić w jakim jest stanie na podstawie koloru. Mój płyn w zbiorniczku wydawał się żółto przezroczysty a jak zlałem go do słoika to okazał się czarny.
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 21:03
3 to chyba nie ale lepiej wypłukać stary płyn a do tego potrzeba nowego i dopiero później wlać świeżutki płyn. Też mnie to czeka bo mam czarny płyn jak... (tutaj sobie dopiszcie co chcecie )
No właśnie jaka jest dokładna pojemność układu ponieważ mam 1litr HIPOL ATF II D (spełnia wymagania GM Dexron II D Allison C-4) i nie wiem ile jeszcze dokupić
PS u mnie również jest juz czarny
[ Dodano: Pon Lis 24, 2008 21:18 ]
podpowiedź: cytat z innego tematu
procedura jest w Rave,, wchodzi ok 1l
w skrócie:
odpinasz przewod od cewki,zeby silnik podczas krecenia nie zaskoczyl,
odczepiasz wezyk powrotny od zbiorniczka i wkladasz koniec do pustego naczynia,
krecisz po ~5 sekund az plyn zejdzie,
skrecasz kola max w jedna strone i krecisz 5 sekund,
to samo w druga strone,
podlaczasz wezyk i zalewasz powoli nowy plyn (troche ponad max),
krecisz ok 5 sekund, i dolewasz, (ze 2 razy, az przestanie ubywac)
skrecasz kola max w jedna i krecis 5 sekund, zeby odpowietrzyc), i to samo w druga,sprawdzajac stan plynu,
podpinasz przewod do cewki"
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 90 Skąd: Kutno
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 13:58
Witam!
Podepnę się do tematu, ponieważ chciałbym poznać Wasze zdanie na temat problemu, który ja mam ze wspomaganiem. Zaraz po odpaleniu słychać wyraźnie dodatkowy warkot - zupełnie jakbym miał dwa silniki... . Najgłośniej kiedy kręcę kierownicą w lewo lub w prawo - stąd moje przypuszczenia że winny jest układ wspomagania. Problem występuje przez kilka pierwszych minut jazdy później wszystko się normuje i działa poprawnie.
Pojawiło się to od niedawna - więc może to mieć coś wspolnego z temperaturą.
Z góry dzięki za ewentualne opinie...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 90 Skąd: Kutno
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 16:21
Poziom płynu faktycznie jest poniżej pola LOWER - ale powyżej ujścia wężyka. Traktując zbiornik jako wyrównawczy - na chłopski rozum wszystko powinno być ok. Muszę przy kolejnym uruchomieniu i warczeniu zaobserwować jaki jest poziom...
Co się w takiej sytuacji robi? Dolewa do odpowiedniego poziomu ( i co jeśli się nie wie jaki jest obecnie) czy całkowicie wymienia płyn na nowy? Ile litrów?
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 18:11
Wystarczy dolać czegoś o specyfikacji Dexron 2D (np. Mobil ATF 220). Wymiana całości też nie jest trudna, a pojemność układu to z tego co pamiętam to około 1,2 l.
Traktując zbiornik jako wyrównawczy - na chłopski rozum wszystko powinno być ok.
Tylko, jeżeli masz koła prosto. U mnie poziom się zmienia, w zależności od wychylenia kół. Zakłada, że to norma, więc w Twoim przypadku może chwilowo być za mało płynu i stąd te hałasy (oby to tylko to).
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 90 Skąd: Kutno
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 21:47
Dolałem specyfik STP zakupiony na stacji BP i denerwujący dźwięk zaginął. Specyfik - jak mówi instrukcja - można łączyć z każdym płynem więc wymianę chyba sobie daruję...
Stan płynu faktycznie ulega zmianie, tak jak pisał wcześniej kolega Paul. U mnie najniższy był na zimnym silniku, delikatnie wzrastał gdy silnik już troszkę pracował. Na zimnym silniku zbiornik był prawie pusty - więc cieszę się, że już dłużej nie męczyłem pompy...
Dzięki za pomoc i pozdrawiam!!!
problemów ciąg dalszy
Problem polega na tym iż w miejscu zaznaczonym na czerwono (2) zaobserwowałem dosyć znaczne pocenie się.
Czy oznacza to ze muszę wymienić cały wężyk (1) Jeżeli tak to ile taki kosztuje??
A może da się to jakoś naprawić małym kosztem
to taki gumowy wezyk z metalowym zaciskiem na koncu???mi sie tak zrobilo to wywalilem ten wezyk, wrzucilem taki "zbrojony"(nie pamietam tylko jak go nazwac w sklepie zeby ci dali) i na niego opaski ze dwie metalowe skrecane i gra gitara.mialo nie wytrzymac bo ponoc duze cisnienie jest w ukladzie wspomagania ale ja tak jezdze juz pol roku i jest oki.najlepiej od razu odpowietrzyc caly uklad.kosztowalo mnie to moze z 4opak browaru.jak znajde przewod w bagazniku to pstrykne fote i wrzuce to bedziesz wiedzial o co kaman.no i jak to u mnie wyglada pod maska.
[ Dodano: Pon Maj 04, 2009 16:38 ]
no i u mnie wyglada to tak jak na fotach.a na przewodzie napisane jest tak "do benzyny i olejow".zdejmiesz stary i cos tam zawsze dobierzesz o odpowiedniej srednicy.
to taki gumowy wezyk z metalowym zaciskiem na koncu???
Tak chodzi właśnie o ten który na jednym końcu jest zakończony tym metalowym zaciskiem czy pierścieniem.
Wężyk ten jest na 2 fotografii licząc 2 od góry
ten przewodzik powinien byc oki.ale mysle ze u siebie na miejscu cos takiego powinienes dostac.utnij dluzszy, wsadz go wiecej na ta rurke i porzadnie zacisnij i da rade.mowie ja jezdze na tym pol rok i nic.plynu nie ubywa i jest oki.tylko pamietaj o odpowietrzeniu ukladu.ja tego nie zrobilem ale bede sie przymiierzal do tego.jesli masz nieszczelnosc to zawsze cos tego powietrza sie dostanie.a tak bedziesz mial z glowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum