Forum Klubu ROVERki.pl :: [R825] Reanimacja napinacza

evita · Dołączyła: 10 Gru 2008 Posty: 88 Skąd: Kowal Rover 45

Wielkie dzięki dla Brt'a :trzymasie:

! Korzystając z Twojej rady i pomocy taty rozkręciliśmy napinacz i choć to inny typ, miał wyrobioną w środku mosiężną tulejkę. Bez problemu udało się dopasować nową(leżała sobie w garażu taty, jakby czekała na tę okazję :lol:

)
Próba wypadła pomyślnie, więc w nagrodę jutro wypucuję mojego Roverka i za zaoszczędzone pieniądze kupię mu nowe dywaniki :lol:

SPAMU¦

AndrewS

evita · Dołączyła: 10 Gru 2008 Posty: 88 Skąd: Kowal Rover 45

Jeśli będzie kiedyś w okolicy, to zapraszam :lol:

Ostatnio kupiłam odkurzacz, którym można prać tapicerkę, więc obsługa będzie kompleksowa :mrgreen:

Czytasz to Brt?

Brt

heheh hmmmm czyżby spocik w Toruniu i okolicach znowu się kroił

Ciesze się, że napinacz odżył

PS. Hmmm mojego roverka w kobiece dłonie :hm:

musiały być bardzo szczególne

evita · Dołączyła: 10 Gru 2008 Posty: 88 Skąd: Kowal Rover 45

Swojego w obce dłonie też niechętnie bym oddała :mrgreen:

Od 2 lat tylko ja zasiadam za kierownicą, inni tylko na fotelu pasażera i niech podziwiają widoki :grin:

Brt

heheh

to musi być ciekawy widok, kobieta w R800

evita · Dołączyła: 10 Gru 2008 Posty: 88 Skąd: Kowal Rover 45

I nawet mnie widać zza kierownicy :mrgreen:

Brt