[0x40]

Hej,

A co to może być? Zatrzymuję samochód, jest sporo śniegu na drodze, dmuchawa działa na 4-tym biegu, a tak z prawej z przodu zaczyna piszczeć/gwizdać, podobnie do paska klinowego... Zmieniam dmuchawę na wolniejsze obroty - dźwięk znika. I zagadka, hmm, przejmować się tym?

Pozdrawiam!

[SPAMU¦]

[kostas]

Przejmować? Raczej mało. podejrzewam, że wiatraczek przymarza, może zaciera się, u mnie tak bylo ale przestało samo z siebie gwizdać.

[R-200]

Trzeba może trchę oleju na tulejki. Pewnie całkiem suche.

[hawczyn]

0x40, stawiam na pasek klinowy, ma za słaby naciąg i piszczy przy dużym obiążeniu... gdy wyłaczysz nawiew pobór prądu jest mniejszy, alternator nie ma takiego oporu i pasek nie piszczy

[0x40]

Mhm, dzięki, jednak to pasek klinowy i jego kolega alternator. Z reguły jeżdżę autem do pracy i z powrotem (2,5-3km w jedną stronę), włączam całą elektrykę (szyba, nawiew, radio, światła) i czasem wtedy jak jest zimno/śnieg pojawia się piszczenie jak jestem na niskich obrotach. Mam wtedy dwie opcje - wyłączyć elektrykę i przestanie, albo obserwować jak przy ruszaniu moc spadnie

Gość z zaprzyjaźnionego warsztatu mówi, że z naciągiem się nie zakombinuje, bo tu jest automatyczny naciąg (?), za to po powrocie z pracy powinienem zostawić auto na 5 min. z wyłączoną elektryką i powinno być ok. Hmm...

[sTERYD]

[0x40]

Ehehe... rzeczywiście, sprawdziłem w RAVE i powinna tam być śruba regulacyjna, a gość patrzył przy mnie i mówił, że nie ma. Ale jest, prawda? Gdyby nie było, to pasek by nie zleciał? Omg, chyba zaraz sam sprawdzę, tylko ciekawe czy się uda tak bez wjazdu na kanał...