Forum Klubu ROVERki.pl :: [MG ZR 160] Po dodaniu gazu spada z obrotów
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[MG ZR 160] Po dodaniu gazu spada z obrotów
Autor Wiadomość
venon 



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 16
Skąd: Bielsko



Wysłany: Sob Sty 10, 2009 23:28   [MG ZR 160] Po dodaniu gazu spada z obrotów

Witam mam taki problem z MG. Po szybszym dodaniu gazu na wolnych obrotach silnik spada z obrotów (dławi się) a później normalnie się wkręca. Jak chcę ruszyć z pierwszego biegu to muszę dodać więcej gazu żeby samochód nie zadusiło... ZR jest po wymianie rozrządu, kabli WN, świec, płynów, olejów. Może ma ktoś jakiś podobny problem, który został już rozwiązany?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Sty 10, 2009 23:28   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Nie Sty 11, 2009 00:06   

sprawdź, czy wszystkie przewody podciśnienia są sprawne, i pozakładane tam gdzie powinny być :/
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Nie Sty 11, 2009 00:27   

Wszystkie ZR-y 160 które widziałem włącznie z moim mają tendencje do lekkiego szarpania przy ruszaniu z niskich obrotów i do minimalnego spadania ich przed dodaniem gazu. U mnie czuć to właściwie tylko przy parkowaniu gdy dodatkowo silnik osłabia praca wspomagania. Albo to jest cecha tych silników związana np. z marnym momentem na niskich obrotach (nie wydaje mi się) albo nagminnie coś w tych autach głupieje, dając właśnie taki dziwny objaw który się czasami nasila. Może tak np. zachowywać się padająca powoli cewka(i) zapłonowa, może potrzeba zresetować autoadaptacje na testbooku t4.
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Nie Sty 11, 2009 10:29   

Jeśli po dodaniu gazu silnik zamiast przyśpieszać, dostaje trzęsiawki, a nawet gaśnie, a mamy pewność, że osprzęt silnika jest OK (wszystkie czujniki, wiązki sygnałowe, wężyki, zapłon, itd..) to taki defekt może być spowodowany kłopotem z instalacją paliwową.
Osobiście "przetrenowałem" to na moim Poldoroverze, gdy instlacja paliwowa zaczęła się dokumentnie zapychać (filtr paliwa, filtr siatkowy pompy paliwa, syf na filtrach siatkowych wtryskiwaczy) - pomimo tego, że silnik był zagrzany, zapłon OK, paliwa pół baku i wszystko z osprzętem silnika OK - silnik szarpał i pod większym obciążeniem gasł.
Winę ponosił właśnie dokumentnie zapchany układ paliwowy. Gdy dodaje się gazu, otwiera się przepustnica i podciśnienie silnika ssie sobie powietrza "skolko ugodno". A jak wtryski i pompa (z racji zabicia syfem) nie są w stanie nastarczyć mu adekwatnie dużej ilości paliwa (znaczy się, odpowiedniej), to powietrza będzie za dużo, mieszanka zrobi się uboga a potem tak zubożeje, że przestanie się zapalać i silniczek najpierw będzie słabł, a potem prychnie i zgaśnie.
Gdy borykałem się z tym problemem, tzw. "szpecjalista" z warsztatu powiedział mi, że jest to "awaria komputera" i że "tylko wymiana na nowy" uratuje silnik.
Oczywiście, "uwierzyłem mu", kwitując to odpowiednim uśmiechem.

Po wyjęciu pompy i wyczyszczeniu odstojnika (prosta sprawa, gorzej, jak jest butla gazowa w miejsce koła zapasowego - ja tak mam i musiałem się namęczyć z jej wyjęciem) i po "domowo-polowym" sposobie "czyszczenia" wtryskiwaczy (wyjąłem je i wystukałem odwrotną stroną przez szmatkę o słupek ogrodzenia), wypluły całkiem niezłą ilość rdzawego syfu, po poskładaniu układu, silnik dał się odpalić z pierwszego "kręcenia" i chodził całkiem równo jak był zimny i znów dało się nim jechać na benzynie.
Oczywiście, nie twało to długo, bo zaraz znowu się zasyfiło, zwłaszcza wtryski, ale to norma, jak się namiętnie jeżdzi na gazie.
Obecnie, instalajca benzynowa służy mi w moim Poldoroverze jedynie do rozruchu silnika (max. 5 minut pracy silnika, bez jazdy).
I tak chyba zostanie, dokąd Poldi nie umrze, a będzie to za jakieś parę latek, o ile się wcześniej nie rozwalę gdzieś na zakręcie. Chcę mu nakręcić co najmniej 250 kkm, a ma dopiero 155.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
Thrillco
[Usunięty]






Wysłany: Nie Sty 11, 2009 10:36   

a one nie mają już czasem sterowania gazem typu "drive by wire"?? Bo jak tak to coś z czujnikiem połozenia pedału gazu nie halo moze być.
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Nie Sty 11, 2009 11:28   

venon, sprawdź tak jak pisze sTERYD, u mnie w Nubirze była dziura w tym bączku od podciśnienia i gasł po dodaniu gazu.
 
 
 
venon 



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 16
Skąd: Bielsko



Wysłany: Nie Sty 11, 2009 11:49   

No ja myślę że czyszczenie systemu zasilania paliwem, nie ma sensu w moim przypadku, gdyż do samochodu został zamontowana instalacja gazowa (sekwencja) i na gazie dzieje się to samo co na benzynie a nawet jest to bardziej odczuwalne. Możliwe że coś z przewodami podciśnienia. Sprawdzę to przy najbliższej okazji.
 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Nie Sty 11, 2009 20:28   

Czyli problem będzie związany z czujnikami, błędami kompa, lub zapłonem (cewka). Czy problem się pojawił po instalacji gazowni? Możliwe jest że komp łapie błędy od pracy na gazie i później szarpie na benzynie. Ja miałem tak w Lanosie - wystarczyło parę kilometrów na gazie i potem wariował na beznynie - nie dało się w ogóle jeździć tak szarpał (dlatego tylko go odpalałem na benzynie a w większe mrozy resetowałem i jeździłem na benzynie. Pomagał mu tylko reset, który w Lanosie robiło się zdejmując klemę. W MG ten patent nie działa bo ustawienia autoadaptacji się nie resetują przy braku napięcia. Na dodatek nie wykasujesz ich zwykłych kompem, da się chyba tylko T4. Znalazłem gdzieś też informację że zachodzi syfem czujnik MAP i pomaga wyczyszczenie go np. izopropanolem. Miałem tak kiedyś zrobić u siebie, ale ponieważ objawy są u mnie praktycznie niezauważalne to odpuściłem - nigdy nie wiadomo czy czujnik nie padnie przy okazji.
 
 
PHJOWI 



Pomógł: 317 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 2766
Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp



Wysłany: Nie Sty 11, 2009 21:25   

a czy po wymianie rozrządu zaczeło się to dziać? czy był ruszny układ vvc
_________________
SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
 
 
marcinmarcin 




Pomógł: 37 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 890
Skąd: Opole



Wysłany: Nie Sty 11, 2009 21:39   

Jeszcze jedno - jak rozwiązałeś sprawę walniętego kata? Ze względu na 2 sondę kat ma duże znaczenie w tym aucie.
 
 
venon 



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 16
Skąd: Bielsko



Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 11:59   

Więc tak problem jest w czujniku połozenia przepustnicy samochód działa jak bajka po odpięciu tego czujnika ale troche obroty falują. Mój smoachód nie ma katalizatora a mimo to jeździ bardzo dobrze także druga sonda jak się dowiedziałem nie ma takiego znaczenia w pracy silnika.
 
 
gorgoroth80 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 138
Skąd: Zabrze



Wysłany: Czw Mar 25, 2010 10:03   

Podepnę się pod temat - u mnie jest podobnie - jak jest zimny, naciskam leciutko pedał gazu - obroty zaczynają rytmicznie skakać - jak wcisnę mocniej efekt znika.
Po nagrzaniu jak lekko nacisnę pedał gazu przydusza się na 1s a potem normalnie wchodzi na obroty. Wymieniłem cały zapłon od cewki po świece, czyściłem krokowca, wymieniłem wszystkie filtry, szukałem dziur w wężykach, mierzyłem czujnik temp. i położenia przepustnicy - nic nie znalazłem. To samo dzieje się na benzynie i gazie - jutro jadę na kompa - jak nic nie znajdą to się chyba załamię :wink:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R25] spada z obrotow nie reaguje na gaz na zimnym
Guciek Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Nie Gru 04, 2011 22:57
Guciek
Brak nowych postów [214] Szarpie silnik po dodaniu gazu
quiet69 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Wto Lut 19, 2013 15:22
quiet69
Brak nowych postów [R 200 1,4 16V ] Szarpanie po zmianie biegu i dodaniu gazu
szymon1986 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 33 Czw Lut 05, 2009 23:29
des
Brak nowych postów [Rover 214 + LPG] Opóźnienie przy dodaniu gazu na LPG
Tommek Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 16 Sob Gru 25, 2010 19:19
hudy23_1985
Brak nowych postów [R 25, 1,4, 2000] Traci moc i dusi się po dodaniu gazu
kzamm Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Sob Sty 16, 2010 17:40
kzamm



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink