Byłem kiedyś posiadaczem mazd, pierwsza była 323 z 1,5l silnikiem benzynowym(gaźnik), druga 626, 2,0l benzyna pełen wtrysk 125koni. Złego słowa o tych autach nie powiem, nakulałem nimi kilometrów, że głowa boli. Ale wiecie co wam powiem samochody produkowane w latach 80-tych, miały duszę, były produkowane z lepszych materiałów, nie były tak naszpikowane elektroniką jak obecnie. Teraz jak się wsiada do nowych aut to wszystkie są do siebie podobne, masówka taka. Przed R75 miałem focusa z 2002r, niby nic się nie psuło, wszystko ok, ale to nie to. Jak kupowałem roverka to coś zaiskrzyło, przypomniało mi te samochody wcześniejsze, to nie jest już jakaś rzecz nie wiem jak to opisać. Średnio co 1,5 roku zmieniałem auto, jak będzie z roverkiem zobaczymy.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Nie Sty 18, 2009 13:54
Kizashi, mówię, że MaReK, może coś powiedzieć o Mazdzie 6, bo jego wspólnika ma taką i z tego co pisał, to nie jest wcale takie dobre auto, jak ty go kolorujesz.
phuss,
Ja własnej Mazdy nie miałem, ale jeździłem 323D (ostatnia generacja) mojego brata, i kiedyś w jednej firmie miałem okazję pojeździć parę razy Mazdą 6 - 2,0B - poezja!
Sam miałem w życiu 126p, golfa II, corollę 3d, suzuki baleno, a teraz R75.
_________________ Był 75 CDT tourer, potem 75 CDTi limuzyna, potem Mazda Premacy DiTD, a teraz oldschool = R45 sedan iTD...
Rowan,
Cóż mogę powiedzieć: zawsze poza marką liczy się również egzemplarz, bo całkiem bezawaryjnych aut nie ma. Co do zestrojenia zawieszenia czy wyglądu to już często rzecz gustu.
[ Dodano: Nie Sty 18, 2009 13:59 ]
Zanim pojawił się pomysł na R75 - jaką miałem alternatywę???
Potrzebowałem dużego kombi - żeby się nie sypało zanadto i żeby mi się toczyło prawnie i do tego - podobało...
Mazda 6 wychodziła na zasadzie wykluczeń:
- passat krowiasty,
- accord za drogi,
- avensis ani ładny ani silnikowo mi nie odpowiadający (VVTI gryzie się z gazem a diesel kiepski - a ja robię rocznie ponad 30 tys.)
I TAK DALEJ...
[ Dodano: Wto Sty 20, 2009 21:10 ] phuss,
Zrobiłem pierwsze pomiarowe tankowanie po przejechaniu R75 z nową przepływką... Albo niefart, albo ta przepływka psu na budę potrzebna, bo spalił mi 7,7 L / 100 km. A ostatnie dni były mroźne, śliskie i raczej oszczędnie jeździłem. Niby w zimie więcej autka palą, ale jak tej zimy nie ma, to ja mam ołów w prawym bucie i cisnę...
Zobaczę, jak będzie po kolejnych tankowaniach. Na razie nie dostrzegłem pozytywnych aspektów wymiany przepływki za 700 pln. Pomiar był robiony po przejechaniu ponad 600 km - cykl mieszany: 30 km trasa - 15 km miasto i tak na zmianę. Ale zdcydowanie bez korków!!!
_________________ Był 75 CDT tourer, potem 75 CDTi limuzyna, potem Mazda Premacy DiTD, a teraz oldschool = R45 sedan iTD...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum