Wysłany: Pon Lut 02, 2009 23:38 Koniec swiata sie zbliza!!!
U mnie pada snieg!!!
Juz drugi raz w tym roku. Calkowity paraliz na drogach!
Zdjecia robilem z domku bo ziiimno +1 stopien tylko!
Wlasnie bede sobie zimowki szykowal
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 02, 2009 23:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Już wiem, gdzie wyjechali do pracy nasi wiecznie zaskoczeni zimą drogowcy
Kurde... To sukces, bo w kraju zostali ci, którzy nie dają się zaskoczyć.
W tym roku, odpukać, szacun dla warszawskich drogowców - co prawda nie był w tym roku jakichś totalnych śnieżyc itp, ale z tego co zauważyłem, to ani razu nie dali się zaskoczyć.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
czy moge pozyczyc fotke w celu pokazania kolezance >?
Oczywiscie
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 21:23
No dobrze, chichy, hahy, ale niech mnie ktoś oświeci, o so właściwie chozi
Ja wiem doskonale, że na Wyspach śnieg i mróz to rzadkość, ale bardzo to marny argument. Tam bardzo rzadko spada poniżej 0 st., podobnie jak u nas (w PL) rzadko jest poniżej -20 czy powyżej 20cm śniegu. W najzimniejszych regionach Syberii czasami spada poniżej -60 a nawet -70, i nikt na świecie przy swoich extremach nie robi takiego halo jak na Wyspach. No, może w przytaczanym wyżej linku: w Waszyngtonie - jak na Wyspach, każdy śnieg i mróz wywołuje paraliż, gdy tymczasem, w przykładowym Chicago śnieżyce i dwudziestoparostopniowe mrozy to normalka, i jakoś miasto funkcjonuje...
Ztcp. to najniższa temp. w normalnym, pełnowymiarowym mieście (Jakuck) to -65 st. a w przypadku osad w ogóle (stale zamieszkanych) to -71 - to się nazywa wyzwanie! Ponoć szkoły zamykają od -50
PS. macie świadomość, że w środkowej Kanadzie i wschodniej Rosji na szerokości geograficznej równej Polsce czy Wyspom Brytyjskim temperatury potrafią przekraczać zimą -50! A latem są podobne jak u nas (czyli wyższe niż w UK). Ba, na szerokości północnej PL i UK w niektórych regionach Kanady zaczyna się już tundra!
Odpowiedzialny za nienormalnie ciepłe zimy w UK, zachodniej Norwegii i Islandii jest oczywiście słynny (?) Golfsztrom. Czytałem pewne badania naukowe, w których przypuszcza się, iż postępujące ocieplenie klimatu, topienie polarnego lodu zmiany układów wyżowych i niżowych itd., najprawdopodobniej za kilkadziesiąt lat doprowadzą do zaniknięcia tego ciepłego prądu. Średnia temp. na Wyspach spadnie wówczas (zimą) o dwadzieściakilka stopni!
No dobrze, chichy, hahy, ale niech mnie ktoś oświeci, o so właściwie chozi
Chodzi o prady "Golfsztorm" i Prąd Północnoatlantycki. Chodzi o Irlandie, "Zielona Wyspe".
Tu szyby w oknach sa pojedyncze (teraz wymieniaja na podwojne) Rosna Yuki i inne egzotyczne rosliny. Snieg jest zjawiskie wyjatkowo nienaturalnym.
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Ja wiem doskonale, że na Wyspach śnieg i mróz to rzadkość, ale bardzo to marny argument.
Nie kumam, o co Ci chodzi ?
Chcesz powiedzieć, że jak w Nairobi, na przykład, spadnie 10 cm śniegu, to nie mogą być zdziwieni i muszą być przygotowani na taką okoliczność (Wiem, przerysowałem, ale ogólny sens jest dokładnie taki )
Powszechnie wiadomo, że organa nieużywane zanikają, więc jeśli gdzieś latami NIE MA mrozu i śniegu, to nic dziwnego, że nie istnieje coś, co u nas nazywają "zimowe utrzymanie dróg", ludzie nie wiedzą, co to zimówki itd.
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 00:50
W Nairobi ztcw nigdy śnieg nie pada, a na Wyspach czasami. Powiedzmy że tak rzadko zimą, jak u nas w kwietniu czy październiku. U nas nikt nie przeżywa tak bardzo wyjątkowo wczesnych/późnych śniegów - choć jeździ się już/jeszcze bez zimówek, ba! sporo ludzi jeździ na letnich cały rok, i jakoś dają sobie radę (acz niezawsze ). Kilka cm śniegu to nie jest taki kataklizm, żeby miał paraliżować całe społeczeństwo, nawet gdy jest niespodziwany.
Chodzi mi także o media: gdy zeszłej zimy w Egipcie spadło (lokalnie) do -9, w Zjedn. Emiratach Arabskich do -1, a w Bagdadzie spadł śnieg (wszystko to po raz pierwszy i jedyny w historii) - info o tym można było znaleźć najwyżej na specjalistycznych portalach. Podobnych - i większych - anomalii zdarza się więcej, ale to zawsze Wyspy (i USA) muszą być pępkiem świata...
W Nairobi ztcw nigdy śnieg nie pada, a na Wyspach czasami.
Na Duzej Wyspie snieg jest czestszym zjawiskiem niz na tej co ja mieszkam.
"Irlandia – trzecia pod względem wielkości wyspa w Europie
Klimat Irlandii określa się jako typ klimatu umiarkowanego morskiego wilgotnego. Na jego kształtowanie największy wpływ mają napływające z południowego-zachodu masy powietrza znad Oceanu Atlantyckiego i łagodząca działalność Prądu Północnoatlantyckiego. Średnie temperatury powietrza wahają się między 4 a 7 stopni C w styczniu i lutym, 14 do 16 stopni C w lipcu i sierpniu."
Tym razem rano nie bylo sniegu, ale rok temu jak taki 3 cm snieg utrzymal sie do rana, to do pracy dojechali tylko koledzy z Polski. Nie kursowaly autobusy! Ulice puste. W radio komunikaty zeby nie wychodzic z domu itd.
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum