Weźcie jeszcze jeden aspekt pod uwagę, jaki jest fabryczny błąd przekłamania licznika.
O to właśnei chodzi Stawiam $$ przeciwko orzechom, że prędkość licznikowa jest większa od rzeczywistej przy oponach fabrycznych Bo tak po prostu są konstruowane liczniki samochodowe Jesli różnica predkości to 5% (czyli 95 rzeczywiste przy licznikowych 100 i podobnie 190 rzeczywiste przy licznikowych 200) to jesli zwiększysz średnicę koła o 3% w stosunku do rozmiaru fabrycznego to błąd końcowy bedzie wynosił 5% - 3% = 2% czyli prędkosć rzeczywista będzie wynosiła 98km/h przy licznikowych 100km/h. Proponuje porównac sie z GPSem
_________________ Pozdrawiam - Brt
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 09:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 09:29
U mnie, przy zimówkach 195/60/15 licznik przekłamuje o 10 km/h! Jadąc 100km/h, jadę tak naprawdę 90km/h. Na lato mam kółka 205/50/16, ale nie sprawdzałem prędkości z GPS.
Wiele osób tego nie widzi, ale różnice we wskazaniu licznika i prędkościomierza mogą być kolosalne. Załóżmy, że w auto porusza się na takich kołach, że jak u mnie występuje przekłamanie licznika na poziomie 10%. Weźmy na to, że kupujemy taki samochód z rzekomym przebiegiem 100 tys. km. Autentyczny przebieg wynosi 110 tys. km. Ktoś powie - niby różnica niewielka - a co jeśli auto ma na liczniku 200 tys.? Przekłamanie to już 20tys. km, a to już nie jest takie nic
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 11:08
Brt napisał/a:
Bo tak po prostu są konstruowane liczniki samochodowe
Oczywista prawda i jest to celowe działanie a nie błąd fabryczny.
[ Dodano: Wto Lut 10, 2009 11:18 ]
wynika to z dyrektywy UE , prędkościomierze muszą zawyżać faktyczną prędkość. Jest to 7-10 %. Tłumaczą to względami bezpieczeństwa .
no to się zgadza bo w świetle tego co zostało wyżej napisane licznik samochodowy zawyża prędkosć a GPS pokazuje prędkosć mniej wiecej rzeczywistą (błąd jest minimalny)
Ja mam swojego człowieka i kupuje za 120zł opony Michelin po jednym sezonie na Niemieckich autostradach.
Stan jest jak nówka, opony wiadomo solidna firma.
Wole używanego Michelina niż nowe Dębica czy inne.
Nie ma porównania w przyczepności i bezpieczeństwie.
Michelina nic nie przebije.
Ja mam takie http://www.allegro.pl/ite...gilis_snow.html
Są naprawdę bardzo dobre.
Na Aucie były oryginalnie Hankook i nie ma porównania.
Moje autko to Freelander TD4 GS
Bidi [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 16:16
SyntaX napisał/a:
Michelina nic nie przebije.
kolego myslisz sie i to bardxzo sa opony lepsze tak samo jak mercedesy i bmw sa najlepsze i wogole cud techniki to tak samo jest z oponami o to przyjelo sie tak wlasnie ze Micheliny sa naj jak ktos pojezdzil na roznych oponach to powie rozne wersje ja troszke pojezdzilem na roznych oponach i mowie z wlasnego doswiadczenia
Kazda firma ma wiele modeli i generalizowanie jest bezsensu. Prosty przyklad: Dunlop SP2000 - opona katastrofa, Dunlop SP9000 jedna z najlepszych opon jakie zrobiono.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 108 Skąd: Lublin
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 17:28
A o co chodzi
Chyba i tak muszę zobaczyć czy mi te 185/60R15 wejdą na felgi aluminiowe bo mam jakieś takie szerokie.
Pomiar prędkości GPSem wydaje mi się trochę mało dokładny. Na pewno ma wpływ ilość widzianych satelit (w zasięgu), pogoda (chmurki) i jeszcze parę innych rzeczy.
Panowie Kolega Bidi Bardzo dobrze to okreslił!!
Ja jak haldluje oponami juz długi czas to posiadam rózne opony jedne z bieznikiem 5mm inne 7mm i ludzie kupujący ode mnie opony mają do wyboru NP Dunlopa 5-6mm i cos made in korea z bieżnikiem 7-8mm i wezmą te co mają lepszy bieżkim ale o co mi chodzi.....
Z tej Korei 2 razy szybciej zejdzie bieżnik niż no z Dunlopa ... ale ludzie na to nie patrzą
Opony Pirelli p6000 Bardzo fajne opony letnie z tym ze jest to konstrukcja opony z 96roku a mamy 09 wiec przestarzała, kiedys były to bardzo dobre opony ale teraz sa inne dużo lepsze trwalsze itp itd a mimo to pirelli p6000 to mam pozamawiane bo jak przywiozę do Polski te pirelki to nie zdaże auta rozładować dobrze i juz sa sprzedane czyli tu mamy przykład ludzi którzy kupuja coś z przyzwyczajenia ....
Rodzajów opon mamy całą mase i trudno doradzić komuś co ma wybrać bo moze okazać się ze mi odpowiadaja takie a nie inne opony polece je komus a on je założy i okaże sie ze nie jest tak pieknie
Pozdrawiam Firq
aa i jeszcze jedno podstawowe pyt co uzytkowinik oczekuje od opony:) czy przyczepnosc jak opony R888 czy do normalnego uzytkowania czy tez na deszcz glownie
hehe i tu zawsze jest największy problem jak zadaje pytanie
-na czym będą jeździć te opony??
klijent odpowiada
-na moim samochodzie
Jest mało osób oczekujacych coś szczególnego od opon bo większość oczekuje jak najwiekszego bieżnika zeby mógł jak najdłuzej je użytkować i nie inwestować w nowe cóż taka nasza POLSKA mentalność
Chyba i tak muszę zobaczyć czy mi te 185/60R15 wejdą na felgi aluminiowe bo mam jakieś takie szerokie.
No jak masz felgi 5,5 lub 6 cali szerokie to ok. O ile dobrze rozpoznaję z awatarka, to chyba masz felgi z wersji silverstone i one sa jakieś szersze (7 calio ile pamiętam) właśnie jeśli tak, to opony 185 będą za wąskie
Nilbul napisał/a:
Pomiar prędkości GPSem wydaje mi się trochę mało dokładny. Na pewno ma wpływ ilość widzianych satelit (w zasięgu), pogoda (chmurki) i jeszcze parę innych rzeczy.
A mozesz to poprzeć jakimś źródłem Moim zdaniem jest duzo dokładniejszy niż pomiar licznikiem samochodu i co najmniej porównywalny z dokładnością "suszarek". Oczywiscie podczas pomiaru należy zachować stałą prędkość, a bardziej niż chmurki wpływ może mieć liczba aktualnie widzianych satelit. Kiedyś czytałem conieco na ten temat i gdzieś mi świta dokładność rzędu 1%, ale nie mogę namierzyć tego textu...
Znalazłem coś takiego:
Cytat:
"GPS jako odbiornik śledzi satelity CIĄGLE - nadają na częstotliwości ok. 1,5GHZ nic innego jak swoj aktualny zegar (satelity posiadają cezowe zegary atomowe, aktualnie chyba najdokladniejsze znane zrodlo czasu). GPS na podstawie roznicy tego czasu wylicza roznice odleglosci od satelit. Co jakis czas kazdy satelita wplata w ten strumien danych informacje o swojej pozycji (dokladnie to powtarza sie ona co 30s, stad trzeba czasem poczekac od namierzenia satelity do wykorzystania jej przy nawigacji) a czasem kawalki info o polozeniu innych satelit (chyba 12minut potrzeba na odebranie info o wszystkich).
fizycznie urządzenie śledzi ciągle sygnał z satelit i ma ciągłe dane. Co 1s to my dostajemy migawkę z aktualną pozycją w tym momencie. Jest tak z wielu powodow, glownie dlatego że oryginalny standard NMEA chodzi na prędkości 4800 bodów (znaków/sek) i jak by nadawał częściej niż co sekundę, to nie zmieści mu się pełna informacja w tej ilości znaków.
Prędkość można wyliczyć sobie na podstawie 2 kolejnych pozycji (pozycja podawana co sekunde) lub wziąć prosto z GPS, on posiada dane o chwilowej prędkości, bo śledzi satelity ciągle. Zestaw typowych sekwencji NMEA i co one zawierają znajdziecie tutaj. Przykładem sekwencja RMC.
Co do wpływu dokładności na pomiar prędkości - jest on praktycznie do pominięcia. Skąd bierze się niedokładność GPS - sygnał z satelit zanim doleci do odbiornika przelatuje przez jonosfere. Ta ma taką cechę, że potrafi opóźnić sygnał, a że każdego dnia jest troszkę inna, zmiany te są niedeterministyczne. To wprowadza stały błąd rzędu max 10m. Zauważam tutaj że błąd jest STAŁY, zatem w ciągu np. godziny będziemy mieli ZAWSZE pozycję przesuniętą o jakąś stałą wartość. Błąd spowodowany rozrzutem danych jest bardzo mały.
Jadąc autem utrzymujemy w momencie odczytu stałą prędkość i widzimy na GPS również stałą prędkość z dokładnością do 0,1 km/h najczęściej. Moim zdaniem precyzja takiego pomiaru jest w zupełności wystarczająca do kalibracji liczników nawet.
A odbiorniki Sirf STAR III - są znacznie czulsze, posiadają lepszy procek, który potrafi również uwzględnić odbicia sygnału przy wyznaczaniu pozycji, niestety w sytuacji dobrej widoczności satelit mają większe szumy przez co pokazują pozycję mniej dokładnie. Porównanie tradycyjnego odbiornika z Sirf STAR III jest tutaj."
Z własnego doświadczenia .... we wszystkich spotykanych przy drogach urządzeniach pomiarowych z wyświetlaczami prędkości, wskazywane wartości były zbieżne ze wskazaniami gpsu i niższe od prędkości odcztanej z licznika samochodu Nie sądzę aby to był przypadek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 108 Skąd: Lublin
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 21:06
"Ze względów strategicznych przewidziano dwa poziomy dostępu – dostęp standardowy dla odbiorców cywilnych oraz precyzyjny dla sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Standardowy dostęp ze względów technicznych daje dokładność rzędu kilku metrów. Jednak ze względu na możliwość zastosowania nawet takiej informacji w działaniach militarnych, sygnał cywilny był zakłócany pseudolosowym błędem – w wybranych miejscach Ziemi, a później globalnie. Dokładność ustalenia pozycji spadała do około 100 metrów. Błąd ten można było kompensować pod warunkiem znajomości metody zakłócania, oczywiście tajnej. Zakłócanie sygnału nazywane było Selective Availability."
to moze ja sie wypowiem mialem 205/50/15 teraz mam zimowki 185/65/14 a na lato 205/40/17... A najwieksza roznice odczulem zmieniajac amorki na nowe niby na 14 jest komfort wiekszy ale bez jakiejs rewelacji w porownaniu do 205/50/15... mialem jeszcze 195/55/15 i praktycznie 0 roznicy miedzy 205/50/15
. Pytanie jeszcze jakiej szerokosci masz felge. bo to zalezy czy opona jest naciagnieta czy lezy .
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Dokładność ustalenia pozycji spadała do około 100 metrów. Błąd ten można było kompensować pod warunkiem znajomości metody zakłócania, oczywiście tajnej. Zakłócanie sygnału nazywane było Selective Availability."
1 maja 2000 prezydent USA Bill Clinton nakazał wyłączenie mechanizmu S/A (Selective Availability) zakłócającego efemerydę satelity i poprawki zegarów atomowych, dzięki czemu dokładność określania pozycji dla zwykłych użytkowników wzrosła do około 4-12 metrów.
Nilbul napisał/a:
Ale i tak pewnie przy sprzyjających warunkach jest dokładniejszy niż licznik
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum