Przepraszam
nie wiedziałem moja wina, bardzo wielka wina
[ Dodano: Czw Gru 11, 2008 15:14 ]
lejesz pod korek
ale twój sposób jest pewnie jeszcze dokładniejszy
po kalibracji w kompie z Atmega 32 można ręcznie skorygować dane dotyczące spalania
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 15:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1793
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 15:11
SIMON napisał/a:
POTEM KOMPUTER PYTA NAS O ILOŚĆ SPALONEGO PALIWA ( TANKUJEMY DO PEŁNA WŁANCZAMY KLIBRACJE PRZEJEZDŻAMY JAKIŚ DYSTANS NP 150 KM TANKUJEMY DO PEŁNA I MAMY ILOŚĆ SPALONEGO PALIWA) I TO CAŁA KALIBRACJA
tylko, ze przy takim jak opisujesz pomiarze spalania roznica moze wynies pare litrow. Pistalet inaczej odbije, nierownosc terenu i juz mniej lub wiecej zatankujesz, to jak dla mnie nie jest miarodajne.
Jedyny dokladny sposob jaki znam (tylko uciazliwy bo banka z paliwem musi byc) to wykulac do zera paliwo, zalac z banski 10l i znow kulac do zera i wtedy wiesz ile na dyszcze przejechales.
tylko, ze przy takim jak opisujesz pomiarze spalania roznica moze wynies pare litrow. Pistalet inaczej odbije, nierownosc terenu i juz mniej lub wiecej
ee tam, wysuwasz pistolet tak by widziec paliwo i patrzysz, jak zobaczysz paliwo to przerywasz, potem tankujesz na tej samej stacji i lejesz do tego samego poziomu, wyjdzie naprawde pomijalny blad
Lechos napisał/a:
Jedyny dokladny sposob jaki znam (tylko uciazliwy bo banka z paliwem musi byc) to wykulac do zera paliwo,
taaa i szykowac kase na pompe
do tego to jest bardzo nie dokladne, bo samochod jest w ruchu i akurat pod koniec paliwa bedziesz wyjezdzal lub zjezdzal z gorki i paliwo sie przeleje i samochod stanie i to dopiero mocno zafalszuje wynik, no chyba ze bedziesz jezdzil w kolko po lotnisku i delikatnie zbieral zakrety
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
myslisz, ze wyjechanie paliwa do zera dwa razy zalatwi pompe? uwierz , ze nie.
moze i nie zalatwi, ale napewno skroci jej zycie, poniewaz
pompa przy takim jezdzeniu czesto, bedzie pracowala na sucho czyli bez chlodzenia,
a druga sprawa, ze bedzie wtedy zasysac sama esencje z dna czyli syf (wiem ze jest sitko)
Lechos napisał/a:
popadasz w skrajnosci,
sam zaczales o dokladnosci, wiec podalem (i nie tylko ja)sposob na bardzo dobra dokladnosc
Lechos napisał/a:
ja nie napisalem zeby tankowac na kanale najazdowym
yyy, no ja tez nie
Lechos napisał/a:
ale uwzglednilem male przechyly.
maly przechyl przy takiej pojemnosci zbiornika, to wlasnie kilka litrow, a przeciez wczesniej pisales ze to za duzy blad
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
a druga sprawa, ze bedzie wtedy zasysac sama esencje z dna czyli syf (wiem ze jest sitko)
Ja nie wiem czy te pompy paliwa w roverkach są takie inteligentne ,że normalnie zasysająpaliwo z góry a gdy ono się kończy w baku to niestety muszą zasysać z dna i łapią syfy ? Przecież pompa jest ustawiona kroćcem ssącym do dna i obojętnie czy bak jest pełny czy pusty to zawsze zasysa paliwo z dna. jedynie śmieci unoszące się na powierzchni paliwa przy małym poziomie mogą zostać dodatkowo zasane przez pompe ale takich unoszących się śmieci nie ma wiele.
Ciekawe to urządzonko ale jest cienki w elektronice i nie wiem czy potrafił bym to zamontować.Jak myślicie czy ktoś kto jest słaby w te klocki poradzi sobie?
Heh, ja aktualnie montuję to cudo w R416. Z elektroniki nie jestem zbyt dobry, niemniej nie mam większych problemów. Jedyny kabelek jaki musiałem puścić pod maskę to kabel od wtrysku. VSS, włącznik świateł wziąłem spod zegarów (VSS to drugi, pomarańczowy kabel na kostce, światła to po prostu podświetlenie zegarów - banalna sprawa, wystarczy nam miernik), reszta idzie z kostki ISO bądź tak jak kolega opisał wyżej - z wtyczki od zegarów. Co do umiejscowienia - wyświetlacz pasuje (nie jest to ideał ale wygląda ok po małych zabiegach pilnikiem) w miejsce zegarka, 3 microswitche można wypuścić gdziekolwiek, sugeruję konsolę środkową, komputerek dajemy w miejsce zegarka. Odnośnie praktycznego wykorzystania ustrojstwa - bardzo fajna sprawa z czujnikiem temperatury, którego fabrycznie 400-tka nie posiada, patent przypominający o nie włączonych światłach (jeżeli przekroczymy prędkość pow 30 k/h) również jest niezły. Co do reszty - w najnowszych wersjach softu możemy po autokalibracji (której wersja 4,5 wgrywana standardowo na Atmegę32 o dziwo nie posiada) skalibrować ręcznie, więc prędkość pojazdu możemy "dostroić" ręcznie, zaś co do spalania - niestety ZAWSZE będą pewne rozbieżności, niemniej możemy uzyskać w miarę dokładne wyniki. Mam nadzieję że w weekend zakończę ostatecznie montowanie komputerka więc z chęcią podrzucę parę zdjęć Pozdrawiam
BoloSr [Usunięty]
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 21:46
Artu napisał/a:
Heh, ja aktualnie montuję to cudo w R416. Z elektroniki nie jestem zbyt dobry, niemniej nie mam większych problemów. Jedyny kabelek jaki musiałem puścić pod maskę to kabel od wtrysku. VSS, włącznik świateł wziąłem spod zegarów (VSS to drugi, pomarańczowy kabel na kostce, światła to po prostu podświetlenie zegarów - banalna sprawa, wystarczy nam miernik), reszta idzie z kostki ISO bądź tak jak kolega opisał wyżej - z wtyczki od zegarów. Co do umiejscowienia - wyświetlacz pasuje (nie jest to ideał ale wygląda ok po małych zabiegach pilnikiem) w miejsce zegarka, 3 microswitche można wypuścić gdziekolwiek, sugeruję konsolę środkową, komputerek dajemy w miejsce zegarka. Odnośnie praktycznego wykorzystania ustrojstwa - bardzo fajna sprawa z czujnikiem temperatury, którego fabrycznie 400-tka nie posiada, patent przypominający o nie włączonych światłach (jeżeli przekroczymy prędkość pow 30 k/h) również jest niezły. Co do reszty - w najnowszych wersjach softu możemy po autokalibracji (której wersja 4,5 wgrywana standardowo na Atmegę32 o dziwo nie posiada) skalibrować ręcznie, więc prędkość pojazdu możemy "dostroić" ręcznie, zaś co do spalania - niestety ZAWSZE będą pewne rozbieżności, niemniej możemy uzyskać w miarę dokładne wyniki. Mam nadzieję że w weekend zakończę ostatecznie montowanie komputerka więc z chęcią podrzucę parę zdjęć Pozdrawiam
to ja poprosze o zdjecia i jak to dokladnie podlaczyc i co kupic dokladnie
Stronka, dział sklep, zakładka "komputer pokładowy(paliwa)". Sugeruję wybór "Full Wersja bez LCD". Dlaczego? - wg mnie najlepiej rozmiar i kolor wyświetlacza dobrać samemu, na allegro można je bezproblemowo dostać (2x16 znaków). W zakupionym u Nestora zestawie powinno się znajdować:
- płytka testowa
- procek Atmega8
- układ dopasowujący (zabezpieczenia mające na celu zabezpieczenie elektroniki auta)
- czujnik temperatury
Sugeruję od razu dokupić procek Atmega32, i zrobić upgrade do najnowszej wersji (standardowo wgrana 4,5 nieposiadająca autokalibracji - jedyne wyjście to wrzucenie procka Atmega8, zrobienie autokalibracji i wpisanie wartości na Atmedze32)
Oczywiście dostajesz również płytkę z instrukcją instalacji, niestety facet jest dys-wszystko w związku z czym cały manual jest tragicznie napisany (powtarzające się opisy, tragiczne schematy, itp) niemniej idzie się w tym odnaleźć.
Zamierzam kupić właśnie ten gotowy komputer pokładowy, ale najpierw się wolę upewnić czy na pewno będzie pasował do mojego roverka 214Si??
A drugie pytanie dotyczy podpięcia kabli, gdzie w moim roverku znajduje się tz. "czujnik drogi"?? oraz w którym miejscu mam się wpiąć do kabli idących do wtryskiwaczy??
SIMON Zakupiłem już cały układ, przygotowałem go już to montażu
Ale mam pytanie do Ciebie, w którym miejscu wpoiłeś się w kable od wtryskiwaczy oraz czujnika drogi Wszystko mam już zmontowane ale tylko tego mi brakuje
do wtrysku podłączyłem się przy wtryskiwaczu odizolowałem kawałek i przylutowałem kabel. (o ile dobrze pamiętam to ten czerwony przy wtryskiwaczu).
co do czujnika drogi to postąpiłem tak samo (kolor kabla do którego się podpinałem to żółty z ,,czerwonym" paskiem)
Pamiętaj o zastosowaniu dobrych ekranowanych kabli bo inaczej mogą pojawić się zakłucenia.
[ Dodano: Sro Lut 25, 2009 13:22 ]
te zakłucenia to np ,,skacząca" prędkość przy zatrzymanym samochodzie co za tym idzie błędne wskazania np średnich
[ Dodano: Sro Lut 25, 2009 20:48 ]
tu są piny komputera który jest w R 200
speed sensor C158-30 biało pomarańczowy
tu wybierasz jeden z poniższych
injectors 2 C158-13 żółto czerwony
injectors 3 C158-14 żółto biały
injectors 4 C158-35 czarno żółty
Do wtrysku podłączyłem się w kostce do biało-czerwonego i jest wszystko OK!!
Z czujnikiem drogi mam mały problem, gdyż podłączyłem się do kabla biało-pomarańczowego ale za licznikiem, i miałem bardzo dziwne wskazania czyli stałem i naliczało dalej impulsy . Więc postanowiłem się wpiąć w kostkę przy impulsatorze. Ale podczas wyciągania kabli z wtyczki ułamał mi się uchwyt(ale do tego założyłem osobny temat, i problem mam nadzieje, że udało się rozwiązać). Narazie jeszcze mi licznik nie działa bo mam uszkodzony impulsator, ale myślę, że uda mi się wszystko podłączyć w poniedziałek.
Jak podłącze dam znać jak mi poszło oraz zrobię zdjęcia które na pewno ułatwią montowanie komputerków w naszych roverkach.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc SIMON
[ Dodano: Nie Mar 01, 2009 21:06 ]
Impulsator już naprawiłem i podłączyłem komputer do samochodu ale na zwykłych kablach.
Impulsy wtrysku według mnie działają dobrze, czyli z przedziału od 3000 do 30 000 to im większe obroty tym więcej impulsów.
Ale mam problem z czujnikiem drogi, podłączyłem go pod maską do kostki. Sprawdziłem przejście pomiędzy kostką przy impulsatorze a licznikiem i wyszło, że to kable biało-pomarańczowy.
Ale podczas kalibracji mam zakłócenia chyba na kablu, czyli stoję w miejscu i mi nalicza impulsy, jak się nie byle nie powinno być żadnego wskazania.
Przechodzę proces kalibracji i się nawet nie zdziwiłem pokazuje źle prędkość czyli spalanie też. Stoję w miejscu ale i tak pokazuje ok 20 km/h jadę 90 km/h a pokazuje 50 itd.
Jakie zastosować kable bo rozumiem, że to może być przyczyna??
Przechodzę proces kalibracji i się nawet nie zdziwiłem pokazuje źle prędkość czyli spalanie też. Stoję w miejscu ale i tak pokazuje ok 20 km/h jadę 90 km/h a pokazuje 50 itd.
Jakie zastosować kable bo rozumiem, że to może być przyczyna??
Mam drugi impulsator i gdy go podłącze to też nalicza mi impulsy a nawet nie jest do auta podpięty
Zastosowałem ekranowane kable i uziemiłem na dwóch stronach i kiszka Chyba sobie daruje ten komputer pokładowy Więcej kasy i czasu zmarnuje niż to warte jest
[ Dodano: Wto Mar 03, 2009 21:24 ]
A jak sprawdzić czy kable mają przebicie, bo wymieniać kable po to żeby komputer dobrze zliczał impulsy do bezsensu... Jak by miały przebicie no nie wieże, że tylko ten komputer ma jakieś problemy z zakłóceniowy, licznik prędkości dobrze działa, ale jak podłącze komputer do impulsatora to szaleje.
A jak podłącze za licznikiem to mam takie same wskazania niż przy impulsatorze, to po co podłączać w tamtym miejscu?? Jak do licznika jest bliżej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum