[cobee]

Witam.Być może temat już bym, przeczytałem sporo tematów na ten temat ale nie znalazłem odpowiedzi.Problem tkwi w tym, że nie mogę otworzyć drzwi od strony kierowcy za pomocą pilota.Drzwi się normalnie zamykają z pilota i bez problemu otwierają za pomocą kluczyka.

Gdy nacisnę na pilocie znaczek rover to migają tylko awaryjne ok 3 razy, gdy nacisnę poraz drugi przycisk to otwierają się wszystkie drzwi oprócz pechowych drzwi kierowcy.Słychać jakieś ,,pykniecie,, ale ani cypelek się nie podnosi do góry ani nie można drzwi otworzyć jedynie z kluczyka lub klamką od środka.

Jeśli chodzi o przycisk w środku samochodu służący do otwierania/zamykania samochodu.To otwierają/zamykają się wszystkie drzwi oprócz kierowcy.


Z góry dziękuję za odpowiedz.

[SPAMU¦]

[MaReK]

Prawdopodobnie masz problem z ciegnem w zamku.
Bedziesz musial czym predzej rozebrac boczek, poki mozesz sie jeszcze normalnie dostac do niego i sprawdzic czy aby na pewno. Mialem to samo niestety. Drzwi pasazera z przodu i z tylu. Wymienilem zamki i teraz ostroznie sie z nimi obchodze

[SeniorA]

To raczej świadczy o padnięciu w zamku silniczka od otwierania.Gdyby to było cięgno w zamku ( oby ), to też by nie zamykał.

[MaReK]

Nie. Zamykac bedzie, tam tych ciegien jest kilka.

[SeniorA]

W samym zamku nie ma cięgien , są 2 silniczki które przekładniami ślimakowymi napędzają mechanizm zamka. W zależności od tego który padnie , to jest zamykanie a niema otwierania i na odwrót. Cięgna są dwa , jedno dość skomplikowane do klamki i drugie do cypelka , jak to nazywa cobee.
Ale zawsze trzeba sprawdzić najpierw dostępne cięgna , chociaż one działają bo zamek otwiera się z klamki i kluczyka.

[ Dodano: Sob Mar 07, 2009 18:38 ]
Wcześniej sprawdż czy nie są przetarte przewody w drzwiach. Znam taki przypadek w R 75 .

[rafalg]

Witam nie chcę się chwalić ale jestem specjalistą od zamków w R 75 przerabialem już kilka różnych usterek u siebie i znajomych oraz ich znajomych i na 99,9 padł ci jeden silniczek służący do otwierania zamka w samym zamku śą dwa silniczki produkcji japońskiej, sprowadzałem już kilka sztuk i jest to męka, drogo ok 60zł za sztukę więc nie polecam ale jest taki patent kupujesz używany zamek nawet od angola ale ważne jest aby był ze strony która jest uszkodzona w twoim przypadku lewa odkręcasz boczek zamek trzy śruby torx ale tu uważaj sa to śrubki jednorazowe tzn bardzo delikatne musisz mieś dobranego torxa idealnie do śruby inaczej rozwalisz gniazdo i rozwiercanie cie czeka jeśli już odkręcisz zamek zaznacz sobie miejsce zapiecia plastikowej kopertki od ciegna klamki po ponownym złżoeniu musi być w tym samym miejscu . I dalej zdejmujesz plastikowa osłonę czarną z zamka rozpinasz białą część zamka plastik z metalowego korpusu tylko delikatnie bo zatrzaski pekają, i alej na sucho podłączasz wtykę do zamka (biała płytka plastikowa zamka) na zasadzie prób i błedów zamykasz pilotem i otwierasz i poznasz który z silników sie nie włącza lub nie ma siły się poruszyć , podważasz go śrubokrętem jest na wcisk, zamieniasz z zamka zakupionego i powinno być wszystko ok, ja miałem już w 75 w drzwiach kierowcy 8 razy taki problem. jak masz więcej pytanń to pisz chętnię odpowiem.

[SeniorA]

rafalg, zapomniałeś podać , że kaseta z silniczkami jest skręcona 4 wkrętami z których jeden jest mało widoczny ( pod dżwignią ).Dodatkowa 1 śruba centralnie.Trzeba też rozpiąć 3 cm cięgienko . Aby lekko rozłączyć kasetę od mechanizmu zamka , można poruszać metalowym cięgnem , którym klamka otwiera zamek.

[rafalg]

zgadza się jest skręcona ale musisz mnie zrozymieć kończę dzisiaj szkołę MSWiA więc mam prawo o wszystkim nie pamiętać, dzialamy tu\z kolegami

[ Dodano: Sob Mar 07, 2009 20:16 ]
jestem w stanie zrobić fotoporadnik w poniedziałek

[SeniorA]

[MaReK]

SeniorA to ja w takim razie moze zle sie wyrazam piszac o ciegnach. Wszak chodzi mi o te plasitkowe elementy wewnatrz zamka. Probowalem to kiedys rozebrac, ale nie potrafilem juz zlozyc, bo sie wszystko rozpadlo

Za uzywany sprawny zamek dalem 50 zl. Posmarowalem wszystkie ruchome elementy w nim smarem bezkwasowym jakims i zalozylem. Wszystko dziala niby do dzisiaj, ale:

- zamek w przdnich drzwiach pasazera w zimie (na skutek pewnie wody zamarznietej albo cos) zaczal sie otwierac dopiero po 3 razach wcisniecia przycisku otworz na pilocie lub tego ze srodka auta. Zamyka sie od razu, jesli nacisne przycisk na pilocie, zamyka sie po drugim razie nacisniecia tego przycisku wewnatrz kabiny.

- zamek w tylnych drzwiach dziala okej, ale zle wyregulowalem to ciegno na plastikowej nakretece i czasami mi zalapuje klamka, a czasami nie...

Pozdrawiam,

[cobee]

Jeśli chodzi o sprawdzenie kabli tak jak pisał kolega parę postów wyżej to już to dawno sprawdziłem i nic gołym okiem nie widać. Będę musiał kupić zamek używany i przełożyć silniczek tak jak pisał rafalg. Jeśli chodzi o ten fotoporadnik to także jestem za:D .

[MaReK]

cobee moze przeloz caly zamek, bez rozbierania go.

[SeniorA]

[MaReK]

Ja wymieniajac zamki od pasazerow, bralem od anglikow, za 50 zl.
Od PHJOWI kupilem na poczatku za 100 zl ale nie wiem czy od anglika czy od europejczyka.

Nie wiem jak jest w przyapadku zamka od kierowcy.

[SeniorA]

[MaReK]

Tak wlasnie sobie pomyslalem, ze jednak z lewej strony od kierowcy musi byc europejczyk. To czekamy az kolega zrobi fotki

[SeniorA]

tylko , że ważniejsze jest poznanie zasady działania zamka , by wiedzieć jak ustawić przy składaniu napędy ślimakowe , mechanizmy krzywkowe i zaczepy przesuwne.Fotki na pewno w tym pomogą.

[MaReK]

Otoz to Ja po rozebraniu zamka od strony pasazera nie moglem go juz zlozyc

[SeniorA]

Za szybko się MaReK poddałeś , to naprawdę nie jest skomplikowane.

[MaReK]

Tzn. tam w srodku sie cos rozpadlo, cos peklo i zrobilo sie kilka czesci z jednej.
Klejenie raczej odpadalo, wiec wydalem te 50 zl na nowym zamek i koniec.

Ale na pewno zdjecia sie przydadza, bo przy tej czestotliwosci padania zamkow to pewnie nieuchronnie zbliza sie wymiana tegoz od strony kierowcy