u mnie też był hałas i jak zmieniłem tydzień temu rolkę na plastikową za 50zł to jest cisza
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 11:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 11:46
filo napisał/a:
Chyba jednak jestem zmuszony kupić oryginał za 700 PLN bo marnie widzę możliwość przeróbki PQG100230 na PQG100150.
Może w Intercarsie będą mieli PQG100150 (chociaż w internetowym katalogu nie mają).Na zniżkę wyjdzie sporo taniej...
Oryginalne części na zniżki w IC wychodzą drożej, niż te same w ASO... AAAA!!! Zapytaj ile dadzą Ci zniżki na oryginalne części zamawiane dla Ciebie.
bo z tego co widziałem co sie pod maska dzieje to trochę dziwne bo owa rolka jakby nie tłumiła drgań paska. Chyba ze mi sie wydaje tylko ale jak na moje to nie powinien tak latać.
na wolnych obrotach ta rolka z paskiem tak właśnie "lata" i to jest normalne i głównie dlatego te napinacze się tak zużywają niestety, bo służą jako element kompensujący nierównomiernosć pracy silnika i zmian obciazenia generowanych przez osprzęt silnika Co do hałasu, to ... zdejmij pasek, pokręć rolka i bedziesz wiedział czy przyczyną jesy zużycie rolki, czy napinacza
Przy okazji .... przeglądałem wczoraj fotki swojego napinacza pierwszego i znalazłem numer PQG100120 nie pasuje to cos do podanych w wątku numerów mam w aucie ten zdjety ostatnio napinacz ... cyknę fotkę tego bolca ustalającego, żeby było wiadomo o co biega
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 12:32
Tomi napisał/a:
Oryginalne części na zniżki w IC wychodzą drożej, niż te same w ASO... AAAA!!! Zapytaj ile dadzą Ci zniżki na oryginalne części zamawiane dla Ciebie.
W ofercie IC nie występuje napinacz o podanym oznaczeniu czego dowiedziałem się wczoraj osobiście jadąc do IC z przygodami...
PQG100150 jest do dostania w Hondzie w Krakowie (Krężel & Krężel czy jakoś tak) za 520 PLN.
Sprowadzany z Belgii na zamówienie.Czas od 3-5 dni.Chyba się skuszę...
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 14:47
Mam taki pomysł...
Kto powiedział,że ten bolec musi być w napinaczu?
Otwór na ten bolec w silniku ma 11 mm głębokości i 10 mm średnicy.
Podstawa napinacza ma 4 mm grubości.
Ten bolec w PQG100230 szlifuję na płasko i wiercę dziurę o średnicy 10 mm w podstawie napinacza w tym miejscu w jakim znajduje się bolec w PQG100150.
Następnie wytaczam trzpień o średnicy 10 mm i długości 15 mm.
Wkładam do silnika i montuję napinacz.
Ewentualnie małe poprawki co do średnicy trzpienia aby śruba mocująca napinacz "złapała" osiowość i nie było problemów z jej wkręceniem.
Co do wiercenia w napinaczu raczej nie ma się czego obawiać bo z drugiej strony podstawy,od środka jest tylko sprężyna więc sie nic nie uszkodzi.
Kwestia idealnego dobrania miejsca wywiercenia otworu.
I nie ma bata,musi to działać...
Ewentualnie proszę o jakieś za i przeciw tej operacji...
Najważniejsza sprawa to aby tokarz znalazł idealnie miejsce na ten nowy bolec bo inaczej mogą być problemy z wkręceniem śruby. Na farcie u mnie wkręciła się w miarę lekko.
Całość nie powinna sprawiać problemów jak narazie.
Jaki jest właściwie bez awaryjny przebieg takiego napinacza lub co ile km się go wymienia?
I dlaczego u mnie się on rozsypał? Wcześniej nie dawał żadnych objawów zbliżającej się usterki...
i przy okazji thx za fotki własnie o to miałem prosić
Tak dla rozwiania wszelkich watpliwości:
ten "ciemny" napinacz to numer PQG100150 - stary typ (wczesne egzemplarze R600)
ten "jasny" napinacz to numer PQG100230 - nowszy typ (późne R600 oraz R200/400/25/45 i MG ZR/ZS)
Na podstawie fotek mogę tylko dodać, że ten mój numer PQG 100120 odpowiada napinaczowi nowszemu PQG100230 (co mnie zresztą bardzo cieszy )
PS. Proszę autora watku o kilk na "pomógł" dla kolegi
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 22:32
Brt napisał/a:
ten "jasny" napinacz to numer PQG100230 - nowszy typ (późne R600 oraz R200/400/25/45 i MG ZR/ZS)
Po przeróbce oczywiście.
Brt napisał/a:
przy okazji thx za fotki
Taki byłem zadowolony,że dało się coś wyrzeźbić,że musiałem wkleić fotki...
[ Dodano: Czw Mar 12, 2009 22:34 ]
Zapomniałem dodać,że napinacz od Hondy z roverowskim dieslem nie pasuje i nie jest zamienny z PQG100150 bo w Hondzie jest ten nowszy ale inaczej oznaczony...
A co mam zrobić jeśli za Chiny... nie mogę sobie poradzić z odkręceniem napinacza.
Mam nowy kompletny i pasek też ale nie daje rady wyciągnąć zepsutego.
U mnie przykręcony jest na imbus 8 mm. Może tam jakaś dodatkowa blokada jest?
Kupiłem nawet nasadkę na grzechotkę ale się nie mieści
\
U mnie przykręcony jest na imbus 8 mm. Może tam jakaś dodatkowa blokada jest?
nie ma blokady ... po prostu jest mocno dokręcony. Kup naprawdę porzadny klucz imbusowy, do tego rurka jako przedłużka i jesli do tej pory nie zniszczyłeś śruby, to musi wyjść Powodzenia.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 21:54
Odgrzewam kotleta bo nie uzyskałem odpowiedzi.
Co ile wymienia się taki napinacz?
Razem z rozrządem?
Jakoś nie mogę znaleźć danych na temat bez awaryjnego przebiegu takiego napinacza-nawet w danych producentów...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 139 Skąd: Brzeg Dolny/Wrocław
Wysłany: Sro Mar 17, 2010 11:40
Witam wszystkich
Odkopuję temat napinacza ponieważ używka którą kupiłem już zaczyna "świszczeć". Proszę o opinię czy element zaznaczony na zdjęciu na zielono w modelu napinacza PQG100230 jest taki sam jak w modelu PQG100150?? (oprócz bolca oczywiście ) . Ponieważ mam stary "trochę" rozsypany napinacz PQG100150 chciałem kupić:
http://moto.allegro.pl/it..._45_diesel.html
i przełożyć do niego tylko tą część zaznaczoną na zdjęciu na zielono.
Brt pozwoliłem sobie użyć dla przykładu Twoją fotkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum