Wysłany: Wto Mar 24, 2009 16:39 [Rover 220 SDi] nie odpala
Witam!
Mam problem z odpaleniem swojego roverka.Ale zacznę od początku.Pewnego dnia (jak się później okazało przeklętego) zostawiłem go na światłach. Rozładowany akumulator naładowałem i drugiego dnia włożyłem do auta. Wszystko pięknie , odpalił tylko nie było podświetlania tablicy -nic żadnej kontrolki . Poszedłem sprawdzić czy światła działają i ... działały. Pomyślałem że może akumulator nie tak podłaczyłem . Poszedłem zmienić klemy. Podłączając druga klemę zaczął wyć alarm ( pomyślałem o to chyba dobrze - słyszałem wczesniej ze tak powinno być) to teraz tylko wyłaczyć alarm. Ale się nie dało , odpalić auta również. Przekonany że mam dobrze podłaczony alumulator za wszelka cene próbowałem wyłaczyć alarm. I tu kolejna moja głupota. Urwałem kabel od syreny z alarmu , żeby tak nie wył. Zauważyłem, że bezpiecznik został spalony. Kupiłem - podłaczyłem bezpiecznik. przekreciłem stacyjkę - patrze wszystko gra kontrolki są to jade dalej .... dalej nic rozrusznik chodzi ale odpalić nie chce. A kontrolka od świec żarowych się nie pali . Możecie pomóc?? Zauważyłem że z http://www.allegro.pl/sho...%82any.#gallery z tego modułu dochodzą jakieś dziwne dźwieki po przekreceniu stacyjki na 2 poziom. Ktokotwiek widział ktokolwiek wie coś na ten temat proszę o pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 16:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
to moduł wentylatorów chłodnicy... do uruchamiania silnika ma zupełnie nic
ale jak odwrotnie podłączyłeś akumulator, to ja Cię nie chce martwić ale Bóg jeden raczy wiedzieć co Ci się sfajczyło
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
a na aukcji koleś napisał, że to jest "KOMPUTER MODUŁ KLIMATYZACJI" czyli bez tego auto powinno odpalić?? może poradzicie co mógłby sprawdzić we własnym zakresie??
Ale jak Ci to wyszło ze ten aku podłączyłes na odwrót,kable od klem sa z tego co pamiętam na tyle długie ze nie bardzo idzie to zrobić no ale jak juz ci to wyszło to jak wszystko jest oki a nie odpala to sprawdz immobilajzer,moze sie wszystko zakodowało,pokodowało i nie bedzie wspołpracować
nie pali się a wiecie który to jest bezpiecznik a i dodam że wskazówka prędkościomierza na pierwszym poziomie stacyjki zaczyna wariować . Mam nadzieje, że to bezpiecznik, wiecie jaki koszt komputera
nie wiem tak mi powiedział tato, który wcześniej nim jeździł. A nawet nie wiem czy to oryginalny alarm. w sumie to tak naprawde mało wiem . Np w wersji silverstone nie powinienem mieć tarcz z przodu i z tyłu?? albo elektrycznych lusterek??
Zapala ci sie kontrolka grzania swiec? Gdy sie nie zapala, to nie ma szans zeby auto zapalilo - tak to jest pomyslane, ze nawet jak jest cieplo, a ten modul nie trybi, to auto nie zapali. Sprobuj ostukac ten modul czyms, np. srubokretem, pewnie sie poprawi. U mnie on sie czasem zawiesza i trzeba stuknac. Jak nie dziala, to dzieja sie dziwne rzeczy z kontrolkami i wskaznikami, wiec to na 100% to.
Objawem niesprawnosci tego modulu jest to, ze rozrusznik kreci, ale silnik nie zapala.
Drugi 100% objaw uszkodzenia tego modulu to szalenie wskazowek! Nie ma watpliwosci, to przekaznik, ktory pokazales na zdjeciu.
Ostatnio zmieniony przez xtek Wto Mar 24, 2009 22:30, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 22:17
Moze w benzynowkach sluzy do czego innego. U mnie tak wyglada modul swiec zarowych i dokladnie takie objawy byly (np. szalenie wskazowek), gdy on sie zawieszal - sam autor pisal, ze nie pojawia sie kontrolka swiec, nie ma watpliwosci, ze to jest powodem niemoznosci zapalenia auta
A nawet jesli to nie jest modul od swiec zarowych, to MA on wplyw na odpalanie auta. U mnie ostukanie go pomaga, zapala sie znow kontrolka grzania swiec i auto odpala.
Pomylilem sie, to nie jest modul swiec zarowych, lecz starter relay i fuel shut-off relay i ma wpływ na zapalanie auta - tak jak pisałem w poprzednich i nastepnych postach
Ostatnio zmieniony przez xtek Wto Mar 24, 2009 22:48, w całości zmieniany 3 razy
fearless [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 22:22
xtek napisał/a:
sam autor pisal, ze nie pojawia sie kontrolka swiec, nie ma watpliwosci, ze to jest powodem niemoznosci zapalenia auta
Nie chcę się spierać, nie mam diesla i nie znam się, ale przy obecnej temp powietrza - nawet bez grzania świec żarowych, diesel powinien odpalić.... (VW passat odpala - a wszystkie świece spalone )
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 22:24
Nie chodzi o to, czy odpala bez swiec czy nie, ale jak nie zapala sie kontrolka grzania swiec, to po prostu auto nie pali, niezaleznie od temperatury zewnetrznej. Po prostu nie pracuje wtedy pompa wtryskowa.
Czyli niewatpliwie ma wplyw na start auta. To on jest przyczyna usterki w kazdym razie
fearless [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 22:28
Normalnie siłą trzeba było tą podpowiedź od Ciebie wyciągnąć... Trza było od razu w ten temat, że pompa nie pracuje a nie ściemniać koledze o grzaniu świec bez urazy.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 22:33
Wiem, pomylilem sie Ciekawa zaleznosc, ze jesli ten modul nie styka, to nie pali sie kontrolka od swiec i auto nie pali. Dlatego tez skojarzylem, ze to jest modul swiec. Dopiero teraz zauwazylem w RAVE, ze to od czego innego Tak czy siak to jego wina!
fearless [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 22:37
xtek zmień kolor editu - czerwony jest zarezerwowany dla władzy i zaraz się ktoś przyczepi - pomijając mnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum