Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 13:38 [R75] Czy bać się rovera 75 w dieslu?
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam.
przymierzam się do zakupu auta. Jednym z faworytów jest Rover 75 w dieslu. na forum naczytałem się wiele na temat wadliwego siłownika - pompki sprzęgła. Obawiam się, tego, że może to być piętą achillesową tego auta. I szczerze mówiąc mój zapał do tego samochodu się osłabił...
Niby da się to naprawić, ale czy w Krakowie jest jakiś zakład który to przerabiał?
Jak jest z innymi usterkami, częściami itp.
A jeśli chodzi o inne samochody to myślę nad zakupem:
- Rover 75
- Audi A6
- Passat
- Volvo V40
Wszystkie autka w cenie ok 25 000 zł.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Gru 10, 2010 09:34, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 13:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 15:41
To ja od siebie tyle:
Kup se Passata i jeździj nim, bo on się nigdy nie psuje...
Poczytaj sobie człowieku fora każdej marki, i zobazysz, że każdy ma coś do "zaoferowania" w temacie awari.
miksell ja mysle ze nie ma sie co bac 75 w dizlu ja od dawna planuje takowy nabyc najlepiej 2004r z tego co dowiedziałem sie na forum ta pompka to faktycznie pieta... ale jak upolujesz automata to problem z głowy a w benzyniakach uszczelka gowicy.
Ja osobiscie i to jest moje zdanie nigdy nie kupie passata czy audi tych aut jest poprostu za duzo sa oklepane zbyt pospolite,a ja osobiscie nie chce jezdzic autami dla pospulstwa. Ja z grona moich znajomych sie wyłamałem i planuje własnie R75 a nie jakies VW audi czy niedaj boze BMW chce miec cos innego nietypowego a zarazem przykuwajacego uwage.Zasada jest jedna "jak dbasz tak masz"i tyczy sie to kazdej marki.
Jak pisał Rowan poczytaj to forum poczytaj inne fora i podejmij decyzje ja rovera ucze sie od ponad poł roku i wiem jak nie dac zrobic sie w konia .pozdrawiam
Dobrze Rowan napisal
Nie kupuj R75 ani MG ZT bron Boze
1. automat - skrzynia pada
2. manual - sprzeglo padnie trzeba zmieniac z wysprzeglikiem
2 . manual - pompka sprzegla to tak raz na 0,5 roku bedziesz musial 1tys na pompke wybulic i jeszcze na mechanika co Ci to zlozy ze 100 zl.
3. wiatraki padaja jak muchy
4. klamki sie urywaja, zamki parcieja
5. a dizela jak zalejesz badziewiem to padna ci wtryskiwacze i katalizator
Poszukaj Fiata Uno w dobrym stanie blacharskim... moja mama mowi, ze Uno jej sie w ogole nie psulo. Przewod hamulcowy raz sparcial i nie hamowalo
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Przepraszam, a jaki samochód się nie psuje?
Podajcie jakieś typy.
Ja kupując Rover-ka 75 przeczytałem całe to forum od deski do deski, a mając wcześniej kilka innych marek samochodów które jak to maszyny psuły się więcej lub mniej i szukając "czegoś" innego od innych wybrałem R 75.
Wszystko zależny od tego jak podejdziesz do procedury kupna samochodu, jeżeli tylko wzrokowo i wierząc na słowo sprzedającemu to przepadłeś.
Mylisz sie... w moim skladaku "Sokół 3" rozpadla sie przekładnia z pedałami
Pękła na pół w momencie jak ruszalem spod sklepu Malo sobie nie wybilem zebow.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 16:29
mimo66, widzisz, napisalm tak dlatego, że mnie denerwuje takie podejście do sprawy, bo R nie znasz, mało kto zna, to jak usłyszysz, że to pada, czy tamto to juz w panice jesteś. A VW i Audi wogóle się nie psują, bo tak ludzie mówią.
[ Dodano: Pon Kwi 13, 2009 17:30 ] MaReK, ale to było zmęczenie materiału, jak kupisz sobie pedały ze stopu, to nie pękną.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 301 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 17:19
Powiem tak dokładnie rok temu kupiłem 2.0.cdt 1999r. (po sprzedaniu audi a4) jak do tej pory wymieniłem termostat, zamek zentralny od pasażera, i szybę przednią bo se pękła zamek 100, szyba 450, termostat 200 albo 150 nie pamiętam. W audi wahacze na przemian wymieniałem co drugi miesiąc miałem ją 1,5 roku a wymieniłem ich 6 lub 7 cena mniejsze 100 większe 200 łatwo policzyć i mówię tylko o wahaczach nie licząc przegubów, drążków, katalizator, termostat 2 razy i jeszcze tego byo więc nie pisz że audi ( a wtym skoda,seat vw) się nie psują. A tak jeszcze mi się przypomniało w lutym kolega pojechał passatem 2001 r. 2,5 tdi do czech i mu rozrząd poszedł koszt- 1800 robota 6200 części więc do tanich też chyba nie należą.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 18:17
Z jednej strony , pewnie jest przykro miksell'owi czytając niektóre wypowiedzi, ale z drugiej strony wcale mnie nie dziwi irytacja zawarta w odpowiedziach kolegów. Jeżeli ktoś szuka samochodu prawie nie psującego się i trudnym jest wybór między np.Passatem, a R75 to marny z niego Roverkowicz. Niektórzy nie zdają sobie sprawy, że nie wszystko da przełożyć się na dobra materialne , jak np. zazdrosne spojrzenia właścicieli Audi czy innych Passatów czy sama satysfakcja z posiadania tak nie tuzinkowego autka...
Pozdrawiam
Ja odrazdzam wlasnie tez z tego powodu co pisze gustav.pl. Taka osoba jak pytajacy w watku kolega, skorzysta z forum tylko jako bazy wiedzy "know how".
Wiec po co mu Rover, jak nawet nie odmruga Lepszy passat
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
jak np. zazdrosne spojrzenia właścicieli Audi czy innych Passatów czy sama satysfakcja z posiadania tak nie tuzinkowego autka...
Idziemy z ojcem ostatnio, jedzie gość Passatem B5, pozycja wożąca, "na cwaniaka" i tekst, który zapamiętam na długo.
"Jakbyśmy przejeżdżali Roverem to już nie byłby taki cwaniak" ale to tak BTW.
Rozumiem irytacje MaReK i Rowan ale bez przesady. Wiem, że było milion takich samych tematów. Ale można odpowiedzieć dając link do FAQ bądź "porady....." albo po prostu napisać, że na forum było tego miliard i żeby poszukał.
Dobrze, że zainteresował sie tematem zanim kupił auto, bo później byśmy mieli kolejnego młotka, który płacze, że Roverki sie psują
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 05:18
Jak przeczytałem tytuł to nosiłem się z pewnym zamiarem odpowiedzi ale tak pokombinowałem, ze znowu boruty narobie i będa adminy krzyczeć....jednak widze, ze co niektórzy mnie uprzedzili więc napisze co miałem napisac....ale to się tyczy wyącznie tego co nosi tytuł tematu.
Tak, nalezy się bać R75....szczególnie noca, gdyż ok godz. 24 wyrastają mu strasszzzzzsz nie wielkie zebiska i nie daj bóg znaleźć się wtedy w jego zasięgu....normalnie reka, noga mózg na scianie...i krew całą wyssie. Nalezy się tez obawiac R75 za dnia o kazdej porze i w azdej godzinie. Atakuje bestia znienacka...czasem tez z Nienacka. ogólnie to bardzo groxny pojazd jest, gryzie, szczybie, kopie...nie..zdecydowanie nie dla bojaźliwych. Bojaźliwi powinni się decydowac na jakieś łagodniejsze sztuki jak Fiat Panda (przy odpalaniu R75 ostatnio wciągnęło mi takiego pod maske...więc z tym bezpieczenstwem tez różnie bywa).
A tak na serio....co to za pytanie...odpowiedź jest ylko jedna - chcesz używane...musisz obawiac się każdego....bo tu polska jest!
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 06:24
Siwus181, chodziło dokładnie o tą część postu:
miksell napisał/a:
na forum naczytałem się wiele na temat wadliwego siłownika - pompki sprzęgła. Obawiam się, tego, że może to być piętą achillesową tego auta. I szczerze mówiąc mój zapał do tego samochodu się osłabił...
Gość tak to by go kupił, ale jak zobaczył na forum, co się psuje, to już nie chce go tak bardzo, to niech obleci wszystkie fora, to wtedy stwierdzi, że żadnego auta nie warto kupować.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 06:59
Baaardzo mi się spodbała ta dyskusja.Macie Panowie rację-niektóre typy niech kupują jednak inne auta,wtedy nie będziemy się użerali z gostkami.Ostatnio zauważyłem TUTAJ kilku którzy nie zasłużyli na tak wspaniały samochód!Mój niech się psuje...i tak go kocham.
Teraz zakladajacy temat sie ze wstydu albo usunie, albo zalozy nowe konto jako juz wlasciciel Rovera 75
Jak pokazuje zycie, kazda awarie tego auta mozna naprawic i to bez wydawania
wielkich pieniedzy. Korzystajac z wiedzy zawartej na tym forum mozna zminimalizowac
wystepowanie usterek oraz koszta ew. ich napraw.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie wiem czy aż takie demonizowanie usterek R75 - i dowolnego innego samochodu - ma sens.
Jeździłem kilkoma samochodami, jakoś tak się złożyło że zazwyczaj marek które były mi bardzo odradzane przez wzgląd na awaryjność (teoretyczną) - i jakoś żaden z nich mnie nie zawiódł - Vectrą B jeździłem na południe europy w upałach, Omegą pojechałem do Hiszpanii i z powrotem - R75 jeżdżę już prawie drugi rok, i jakoś oprócz przepływomierza (który nie bardzo można zaliczyć jako usterkę wrodzoną R75) nic mi się nie stało.
Kupując używany samochód, jego bezawaryjność w 90% zależy od poprzedniego właściciela - ot i tyle.
Jak kupujemy dobrą sztukę, to dbając o nią raczej nie ma prawa się zepsuć ot tak z dnia na dzień.
Koszt części do R75 - chyba największy z mitów jakie znam na temat tego samochodu - prowadząc "wieczorne Polaków rozmowy" ze znajomymi przy alkoholu, często (jak to faceci) wymieniami się rozwiązaniami problemów technicznych jakie nas spotykają w życiu codziennym - jakoś tak się składa, że z mojego grona znajomych każdy ma samochód innej marki, w klasach zbliżonych do R75 (Passat, Audi, Nissan, Opel) - tylko opel może pochwalić się niższymi cenami części - Audi i Passat mają niemal identyczne ceny, czasem wręcz większe - w Nissanie zależy to od rodzaju części.
Zresztą - jak jest wojna, są ofiary - jak się jeździ, trzeba inwestować w samochód.
ps. A widok wymytego, wyglansowanego R75 pod domem - bezcenny
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 67 Skąd: East Cheshire
Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 13:31
Kupuj kupuj.Najlepiej MG.Ja planuje zamienić swojego MG na diesla(oczywiście MG ZTT) bo to najładniejsze kombi.Jedyne czego ja boje się to szybko opadającej wskazówki poziomu paliwa.To w sumie jedyny powód dlaczego rozglądam sie za dieslem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum