[introooz]

Witam.. ZAcznę od tego ze rozrząd w moim aucie był robiony 20tys temu, ale zauważyłem ze pasek jest miejscami lekko popękany.. Zastanawiam się czy to groźne? Wymienić sam pasek, czy znów cały rozrząd? Proszę o radę

[SPAMU¦]

[Clean]

zasadniczo samego paska się raczej nie wymienia myślę że pompe jeśli wymieniałeś poprzednim razem możesz sobie darować ale napinacz bym wymienił.
A co do spękań to jeśli są miedzy ząbkami to bym wymienił.

[szoso]

[introooz]

Hmm.. na kompletny rozrząd chwilowo mnie nie stać, więc chyba poleci sam pasek, tak dla świętego spokoju.. dzieki za info

[oprawca_1978]

Posiadam ponadtrzynastoletniego poloneza z silnikiem Rovera. Mam go od 2004 roku, do dziś przejechałem nim ponad 93 tysiące km. Pasek rozrządu w tym samochodzie nie był zmieniany nigdy i stan ten trwa po dziś dzień, jakoże pomimo posiadania przeze mnie części zamiennych do m.inn. wymiany rozrządu, nie udało mi się odkręcić legendarnej śrubki koła pasowego napędu alternatora.
Pasek rozrządu w mym umierającym poldziaku wygląda źle, jest wyciągnięty na maxa, napinacz już opiera się o zderzak a pasek i tak jest lekko luźnawy, zęby są ponadcinane z racji przebiegu i wieku paska, do tego simmeringi wałków rozrządu nieco "moczą" z racji tego, że ja, głupi, zamieniłem je miejscami przód-tył dwa lata temu, przez co zamiast trzymać olej w silniku, "pompują" go na zewnątrz (oczywiście w śladowych ilościach).

Zważywszy na ww. absolutnie nie potwierdzam, że pasek rozrządu po przebiegu zadanych 80 kkm czy pięciu latach wieku, rozpadnie się, zerwie, itd..
Ta profilaktyka jest bardzo mocno zagęszczona, co nie oznacza wcale, że pasek nie może trzasnąć pomimo małego przebiegu, czy krótkiego wieku. To jest w zasadzie, niejaka partyzantka. Minus w tym wszystkim jest taki, że w tych silnikach, rozrząd jest kolizyjny. Co to oznacza - każdy, któremu na sercu los silnika leży - wiedzieć będzie od razu.