Jestem w trakcie wymiany głośników. Właściwie to chciałem wymienić tylko średniotonowe bo prawy wogóle wysiadł, zero basu. Więc kupiłem dwa głośniki Hertz EV 130, 50RMS pasmo 65 Hz - 8 kHz, myślę że jako średniotonowe pod samo radio (vdo 4x22W) się nadają.
Po demontażu okazało się że fabryczny tweeter dosłownie rozpadł mi się w rękach więc też wymagał wymiany. Dokupiłem tweetery (hertz DT 16, pasmo 3Hz-21000 kHz).
Teraz żałuję że odrazu nie kupiłem całego zestawu bo wyszłoby taniej i lepiej bo bym miał oddzielne zwrotnice na średniotonowe i wysokotonowe. Tzn teraz mam tylko zwrotnice przed wysokotonowymi, a na średniotonowe sygnał idzie bezpośrednio z radia.
Narazie wymieniłem tylko po prawej stronie, zrobiłem więc porównanie z lewymi jeszcze oryginalnymi ale dobrymi głośnikami. Średniotonowy - zero różnicy, dziwne albo ten fabryczny głośnik jest całkiem dobry, albo Hertz cienki.
Wysokotonowy, Hertz jest wyraźnie bardziej piskliwy, ale to możliwe że wynika z zastosowanej zwrotnicy, a fabryczny tweeter zdaje się też odtwarzać niższe częstotliwości.
Teraz nie planuje już nic zmieniac i więcej wydawać kasy, ale co myślicie na temat takiego zestawienia? Wiem, wiem, mogłem kupić kultowe audiofilskie helixy 62.1, ale tak jak pisałem, najpierw chciałem wymienić jedynie średniotonowe, dopiero w trakcie roboty okazało się że tweetery też uległy biodegradacji.
Poniżej pare fotosów operacyjnych. Boczki dosyć łatwo się zdejmuje. Są pewne różnice sedan-coupe, ale nic poważnego. Jedyna sztuczka to zdjęcie przycisku do blokowania zamka. Najpierw trzeba boczek podnieść żeby zdjąć z zaczepów przy szybie, później opuścić tak aby przycisk wyszedł do góry, wtedy zaznaczyć sobie na gwintowanym pręcie flamastrem dokąd jest wkręcony przycisk, i go wykręcić.
Fabryczny głośnik jest zamontowany w plastikowym kloszu, tak że przylega do kratki w drzwiach. Nie da się przymocować w ten sam sposób nowego głośnika 13cm. Musiałem go przykręcić bezpośrednio do drzwi poprzez dystans bo inaczej głośnik zawadzał o plastikową przezroczystą osłonę.
Dodatkowo przykręciłem czarny klosz żeby kierował dzwięk do kratki w drzwiach, ale niestety przez ten dystans klosz bardziej napiera na kratkę w boczku, jak już wszystko zmontowałem to kratka zaczęła odstawać w jedym miejscu.
Fabryczny tweeter jest większy od Hertza DT 16. Na początku chciałem je zamontować za kratkami, tzn aby nie było ich widać tylko że nie miałem pomysłu jak je zamontować bo kratka Hertza jest wypukła, więc wkońcu wyciąłem otwór i oto rezultat. Trochę mnie teraz razi ten pomarańczowy kolor, gdybym wiedział że będę montował na zewnątrz to napewno kupiłbym jakieś czarne głośniczki, no ale już trudno.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 22:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 22:30
Hej
Mogłeś załatwić sprawę nieco innaczej. Przede wszystkim wywalić ten plastikowy kosz bo tylko przeszkadza. Zamast tego wyższy dystans. Przykładowo aby głośnik znajdował się około 1cm od osłonki na boczku. Oczywiście można też głosnik wysunąć całkiem ale to znacznie więcej roboty. Po drugie, nie spodziewaj się super efektów z dwóch conajmniej powodów. Pierwszym jest radio, 22W ( co to za radio w ogóle jaki model ) to trochę mało aby zagrały tak jak należy. Po drugie... jak nie wytłumisz to basu mieć nie będziesz niestety. Drzwiczki seryjne są zbyt dziurawe i zbyt miękkie aby chociaż imitowało to komorę rezonansową. Chcesz mieć dobry basior to niestety musisz jeszcze kilka dyszek wyłożyć na taśmy bitumiczne. Co do tweeterów to hertze z reguły tak mają, że lubią popiszczeć .
Inna sprawa dopiero teraz doczytałem... mogłeś kupić 16cm głośniki ( ceny podobne ). 13cm w tej cenie potęgą nie grzeszą. No ale już po zawodach więc pozostaje dobrze wytłumić a poprawę zauważysz.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 06:47
Radio to oldschoolowe VDO CD413X, specjalnie takie upolowałem na ebay więc jego napewno nie będę zmieniać.
Wiem, mogłem dać 16.5cm, ale wtedy radyjko miało by jeszcze cięższą pracę aby napędzać większe głośniki. Dlatego wybrałem mniejsze, o mocy ~2x większej niż RMS radyjka. Pozatym liczyłem na to że zainstaluje je zamiast fabrycznych, tzn w tych kloszach.
Nakleilem trochę mat bolla, ale całkowite wygłuszenie i uszczelnienie drzwi wydaje się raczej nierealne, od spodu jest spora szpara pomiędzy boczkiem a drzwiami, pozatym drzwi to jednak zdecydowanie zaduża komora rezosnansowa dla takiego głośniczka. Myślałęm jedynie nad owinięciem od tyłu głośnika jakimś filcem, to stworzy jakby małą komorę rezonansową, ale zdrugiej strony może nasiąknąć wilgocią więc chyba nie warto.
[ Dodano: Wto Maj 26, 2009 09:02 ]
Właśnie jestem po odsłuchu testowym w Audi A6 znajomego, fabryczne nagłośnienie, 9 głośników, ale jak to daje! czyste barwy, głębokie basy, nie ma mowy o żadnym przesterowaniu albo że coś tam plastikowego trzeszczy.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 11:23
Niestety ale jeśli nie wygłuszysz drzwi całkiem to basu więcej nie będzie. Nawet 13 potrafią zagrać, do komputera mam podłączone Logitech Z-10 z chyba 8 lub 10cm basikami i grają mocniej niż fabryczne rovera... znacznie mocniej. Wszystko kwestia szczelności.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 00:03
Tak tylko z5500 to zestaw z zdaje sie 25cm subkiem, same satelity graja srednio.Z10 to glosniki stereo, jakos tak do kompa stykaja poza tym maja najlepsza jakosc dzwieku z calej oferty logitech i creative.Wiecej mocy mi do kompa nie trzeba a jesli juz to zakladam sluchaweczki dla uciechy
Hej
Po drugie... jak nie wytłumisz to basu mieć nie będziesz niestety. Drzwiczki seryjne są zbyt dziurawe i zbyt miękkie aby chociaż imitowało to komorę rezonansową. Chcesz mieć dobry basior to niestety musisz jeszcze kilka dyszek wyłożyć na taśmy bitumiczne.
Botanix ma rację ale tak patrzę na fotki i konstrukcja drzwi sprawia, ze trzeba by się nieźle nakombinować aby dobrze je wygłuszyć co oczywiście nie jest niemożliwe... mogłeś chociaż wywalić to folię i poprzyklejać kilka arkuszy mat bo coś mi się wydaje, że przy większej głośności ta folią będzie wydawać ciekawe dźwięki
Botanix napisał/a:
Tak tylko z5500 to zestaw z zdaje sie 25cm subkiem, same satelity graja srednio.Z10 to glosniki stereo, jakos tak do kompa stykaja poza tym maja najlepsza jakosc dzwieku z calej oferty logitech i creative.Wiecej mocy mi do kompa nie trzeba a jesli juz to zakladam sluchaweczki dla uciechy
Jak już lecimy z OT to za te pieniądze mógłbyś mieć Microlab Solo6c, które zjadają te Z10 jak i inne wynalazki Logitecha czy też Creativea...
P.S. blue827 zabezpieczyłeś krawędź tych dystansów impregnatem/lakierem? Bo widzę, ze sam wycinałeś i jeśli krawędź jest niezabezpieczona to będzie chłonęła wilgoć i po jakimś czasie dystans przegnije i się rozleci...
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 07:02
KAX napisał/a:
P.S. blue827 zabezpieczyłeś krawędź tych dystansów impregnatem/lakierem? Bo widzę, ze sam wycinałeś i jeśli krawędź jest niezabezpieczona to będzie chłonęła wilgoć i po jakimś czasie dystans przegnije i się rozleci...
hmm.. faktycznie. Sklejki niczym nie zabezpieczałem. Nawet leży u mnie na dworzu taki kawałek sklejki i niby pod daszkiem ale spuchł od wilgoci. Qrcze.. chyba jednak pojade do sklepu i kupie gotowe dystanse z MDFu , grubsze tak ok 2cm, tylko wtedy będę musiał zrezygnować z tych czarnych plastikowych kloszy bo już się nie zmieszczą. Też jeszcze chodzi mi po głowie dodatkowe owinięcie z tyłu głośników jakimś filcem, to by trochę ztłumiło falę dźwiękową, taka namiastka komory rezonansowej.
Na dole drzwi, pomiędzy boczkiem a drzwiami jest taka szpara że całe ciśnienie ucieka właśnie tamtędy, więc myślę że nie ma potrzeby usuwania folii bo raczej ona nie będzie wpadała w wibracje. Własciwie to ona była przyklejona jakby na jakiś kit, cały stwardniał i popękał więc przykleiłem ją spowrotem na gorący klej. Z matami też nie chcę przesadzać bo drzwi i tak są już wystarczająco ciężkie. Zapodam info o postępie prac.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 10:53
KAX
J
Cytat:
ak już lecimy z OT to za te pieniądze mógłbyś mieć Microlab Solo6c, które zjadają te Z10 jak i inne wynalazki Logitecha czy też Creativea...
Masz zupełną rację, obie firmy mają sporo zawyżone ceny. Sprzęt mają nawet OK ale nie za pieniądze które za niego wołają. Ja jestem osobą lubiącą mieć dobry sprzęt w dobrej cenie, więc często szukam "promocji". Głośniczki kupiłem po promocji za 1/3 ceny. Mieszkam w Anglii a tutaj przeceniają mocno wszystko co jest niekompletne. Głośniki były na półce sklepowej, rozpakowane i do kompletu brakowało im sterowników na CD ( które można ściągnąć ze strony producenta w 2 minuty ). I tak oto z ceny 99 funtów, dostałem je za 35 ( choć też troszkę się potargowałem ), dlatego wziąłem. Poza tym stylistyka jest niezła i dobrze się na biureczku prezentują . Głównie służą mi do filmów z kompa, czy tam po prostu, żeby sobie jakiś dźwięk był jak trzeba. Jak chce się podelektowac dźwiękiem zakładam sennheisery
blue827
Cytat:
Qrcze.. chyba jednak pojade do sklepu i kupie gotowe dystanse z MDFu , grubsze tak ok 2cm
Zawsze możesz zrobić podwójny dystans i go po prostu skleić, a kaskę którą przeznaczyłbyć na nowe dystanse przeznacz na sklejkę, tak sklejkę. Masz w drzwiczkach sporo dziur, dużych dziur. Nałóż na nie sklejkę i przyklej, efekt murowany. Jeśli dorzucić jeszcze trochę kasiorki - a zapewniam warto, obłóż całe drzwi taśmą dekarską. Droga nie jest a efekt jej działania cieszy ucho
Cytat:
tylko wtedy będę musiał zrezygnować z tych czarnych plastikowych kloszy bo już się nie zmieszczą.
To akurat będzie plusem, te plastiki potrzebne nie są.
Cytat:
Na dole drzwi, pomiędzy boczkiem a drzwiami jest taka szpara że całe ciśnienie ucieka właśnie tamtędy, więc myślę że nie ma potrzeby usuwania folii bo raczej ona nie będzie wpadała w wibracje.
Tak ale zrozum co chcemy Ci przekazać. W momencie gdy wygłuszysz drzwi, tzn załatasz czymś te duże dziury, potem zakleisz całe drzwi taśmą dekarską - oczywiście kilka dziureczek zostanie ale generalnie imitacja obudowy będzie. To ciśnienie produkowane przez głośnik w znacznej części pójdzie do wewnątrz drzwi i tam zostanie. Do tego, do wewnętrznej części boczków możesz podoklejać grubą na kilka cm gąbkę bądź watę. Nie dość, że polepszy to akustykę, to dodatkowo trochę wyciszy Ci samochód ( oklejenie drzwi taśmą dekarską również ). Podczas jazdy już nie będzie tak szumieć.
Poniżej kilka fotek gdy ja się bawiłem w oklejanie. Efekt końcowy jest nieco inny gdyż postanowiłem ostatnio zrobić to solidniej ( czym pochwalę się wkrótce ) ale tak wyglądało to na początku:
I powiem tak różnica była spora. Cichsze wnętrze, mocny bas - nawet ze standardowych głośników. Do tego podczas zamykania drzwi ma się wrażenie, że to drzwi jakiegoś luksusowego modelu. Nie ma już trzasku tylko taki delikatne puk, jak w audi
ogolnie to seryjne glosniki w R800, szczegolnie te tylne, to graja calkiem sprawnie,
a drzwi tez bardzo lekko i cicho sie zamykaja, na zlocie mozemy zademonstrowac
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 23:13
Cytat:
ogolnie to seryjne glosniki w R800, szczegolnie te tylne, to graja calkiem sprawnie,
a drzwi tez bardzo lekko i cicho sie zamykaja, na zlocie mozemy zademonstrowac
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 23:20
Tylnych nawet nie zamierzam ruszać, basy mają całkiem dobre. Ale jeden z moich przednich uległ biodegradacji stąd zapodaje nowe.
Profesjonalna robota Botanix, ale to wygląda raczej na jakieś dobre maty. Odnośnie tasmy dekarskiej to w poprzednim autku chyba ze dwie rolki zużyłem, samochód później pachniał lepikiem ok miesiąc, drzwi faktycznie miały inny dźwięk przy zamykaniu, głuchszy ale zrobiły się strasznie ciężkie. W moim roverku już fabrycznie jest kilka mat w drzwiach, dokładam tylko po jednym kawałku 25x50cm więcej nie bo zawiasy i tak mają luzy.
Bardziej mi chodzi po głowie aby spróbować zrobić małą komorę rezonansową z doniczki plastikowej też 13cm. Tzn zamontować ją jakoś szczelnie w tym otworze w drzwiach. Póżniej dystans z głośnikiem, tak że po drugiej stronie głośnika będzie mała zamknięta komora.
I tak rozbieram to jeszcze raz bo kupiłem dzisiaj dystansy 13cm, oby tylko nie okazały się za grube, oczywiście ten czarny klosz wyrzucam.
Bardziej mi chodzi po głowie aby spróbować zrobić małą komorę rezonansową z doniczki plastikowej też 13cm. Tzn zamontować ją jakoś szczelnie w tym otworze w drzwiach. Póżniej dystans z głośnikiem, tak że po drugiej stronie głośnika będzie mała zamknięta komora.
Komora nie może być w żadnym wypadku zamknięta bo pogorszy to sprawę i nie będzie basu w ogóle. Głośniki w drzwiach mają dość duży skok membrany i powietrze przez nią wypychane musi gdzieś uchodzić. W kolumnach domowych uchodzi przez otwór zwany bass reflex, a w samochodzie przez wszystkie nieszczelności
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 23:36
Cytat:
Profesjonalna robota Botanix, ale to wygląda raczej na jakieś dobre maty.
To jest taśma dekarska
Cytat:
Bardziej mi chodzi po głowie aby spróbować zrobić małą komorę rezonansową z doniczki plastikowej też 13cm.
Nie polecam, do 13cm głośnika komora musiałaby mieć około 5-7 litrów pojemności aby nie przebarwiać pasma. Oczywiście dokładny litraż zależy już od konkretnego głośnika, jednak taka doniczka będzie miała nie więcej niż 2lietrki i bardzo, bardzo to będzie dudnić w okolicach 100-150Hz - czyli mało przyjemnie. Lepszy efekt da solidne uszczelnienie drzwi.
Powiem Ci, że jeśli masz trochę samozaparcia to proponuję jednak skupić się na wygłuszeniu drzwi. Za kilka dni wrzucę mój projekt audio, to może coś podpatrzysz. Też miałem na początku robić obudowę wewnątrz drzwi z włókna szklanego o pojemności około 7 litrów ale... zrobiłem w 80% potem zdałem sobie sprawę, że tym sprzętem co posiadam nie jestem w stanie tego ładnie wykończyć niestety... więc zrezygnowałem. Dotłumiłem mocniej drzwi, przymocowałem potrójny dystans skierowany delikatnie w stronę do góry i do tyłu samochodu. Na drzwiczkach zrobiona będzie osłonka na mdf-ie tak, żeby wygląd jakiś miało. Satelitki standardowo w plastikach przy regulacji lusterek. Gra... bardzo ładnie . Nawet filmik dziś wieczorem trzasłem ale niestety aparat nawet w 1/100 nie oddaje jakości i głębi dźwięku, bas trochę przytłumiony a soprany za ostre... słaby mikrofonik. Zaraz na youtube zarzucę.
Cytat:
oby tylko nie okazały się za grube, oczywiście ten czarny klosz wyrzucam.
Najlepsze dystanse to takie, które wyciągną głośnik poza boczki na drzwiach, nie musi być dużo, byle by dźwięk szedł wyłącznie do środka samochodu. Niby wydaje się, ze detal ale bardzo mocno poprawia dźwięk.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 23:39
Więc chyba nie będę kombinował i przykręce tylko na te dystanse. Właściwie to dźwięk z tego nowego głośnika się teraz polepszył, możliwe że to kwestia wygrzania nowych cewek czy coś w tym stylu.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 23:41
Cytat:
Komora nie może być w żadnym wypadku zamknięta bo pogorszy to sprawę i nie będzie basu w ogóle. Głośniki w drzwiach mają dość duży skok membrany i powietrze przez nią wypychane musi gdzieś uchodzić. W kolumnach domowych uchodzi przez otwór zwany bass reflex, a w samochodzie przez wszystkie nieszczelności
A słyszałeś o obudowach zamkniętych, band-pass czwartego rzędu, band-pass szóstego rzędu, labiryntowych?
Bass-reflex nie ratuje głośnika tylko obniża częstotliwość rezonansową w porównaniu do zamkniętej. Ma też sporo wad, do tego taką obudowę trzeba liczyć na podstawie wielu danych... Źle zrobiona zagra beznadziejnie i może spowodować uszkodzenie głośnika przy większej głośności.
Głośnik w obudowie zamkniętej gra najlepiej, ma najniższy impuls, najłagodniejsza charakterystyka, najnaturalniejsze brzmienie i największa wytrzymałość mocową. Tyle, że nie może być to obudowa za mała... w przypadku 13cm nie mniej niż 4-5 litrów.
Wrzuciłem nagranie z moimi 13-stkoma . Proponuję odtworzyć w HD będzie nieco lepiej słychać.
Słyszał słyszał ale nadal bass reflex jest najtańszym i chyba najczęściej stosowanym rozwiązaniem do poprawienia efektywności niższych tonów. No i wiadomo, że jeśli mowa o hi-fi z prawdziwego zdarzenie to pod każdy głośnik musi być dobrana zarówno objętość obudowy jak i tunelu bass reflex ale my chyba nie o hi-fi a o budżetowym car audio
P.S blue827 jeśli masz masz sylikon dekarski ew. klej do szyb samochodowych warto posmarować krawędź dystansu aby wypełnić ewentualne szpary między karoserią a dystansem.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 00:14
Cytat:
Słyszał słyszał ale nadal bass reflex jest najtańszym i chyba najczęściej stosowanym rozwiązaniem do poprawienia efektywności niższych tonów.
Tak najtańszym i najczęstszym chyba jest ale zdecydowanie nie najlepszym. Niższe zejście można uzyskać w obudowie typu band-pass przy zachowaniu podobnego impulsu. Najlepsze do poprawienia efektywności najniższych tonów są obudowy labiryntowe. Schodzą najniżej do tego mają impuls lepszy niż głośniki w zamkniętych. Tyle, że wymagają sporego litrażu. W B-R impuls jest wysoki a to oznacza, że głośnik jest powolny, mulący. Maleje jego wytrzymałość mocowa tzn, że wraz z niższym pasmem trzeba coraz bardziej uważać na poziom głośności bo w przeciwieństwie do obudowy zamkniętej tutaj już nie chroni go poduszka powietrza więc przy niskim paśmie zacznie skakać bez żadnej kontroli. Inaczej, głośnik nie jest w stanie dostatecznie szybko reagować na to co mu wysyła wzmacniacz. Generalnie jest to obudowa typu: niski, głośny bas kosztem jakości... dla dresów lub nastolatków co tylko lubią huk ( sam byłem młodszy i wiem z doświadczenia )
Cytat:
No i wiadomo, że jeśli mowa o hi-fi z prawdziwego zdarzenie to pod każdy głośnik musi być dobrana zarówno objętość obudowy jak i tunelu bass reflex
Hi-Fi z prawdziwego zdarzenia nie robi się w obudowach z bass-refleks tylko labiryntowych + zamkniętych ( przykładem jest nautilius b&w - fotka na samym dole posta ) . Wady obudów z bass-reflex zniechęcają osoby o szczególnie wyczulonym słuchu. Bas jest po prostu za wolny w stosunku do wyższego pasma i muli... jak nie policzysz to wciąż jest muł w porównaniu do obudowy zamkniętej. Tym bardzie, ze teraz robią już takie głośniki które i w zamkniętej potrafią bardzo nisko zagrać. Poza tym, nie tylko audiofile nie lubią bass reflexów jeśli idzie o jakość... jak posłuchasz dobrą skrzynkę zamkniętą i dobrą bass-reflex to jeśli lubisz dobry dźwięk wybierzesz zamkniętą.
PS. Drzwi, nawet te uszczelnione imitują coś w rodzaju obudowy typu bass-reflex tyle, że z dość kiepskim wynikiem. Prawdziwi maniacy CA, fronty trzymają wyłącznie w obudowach zamkniętych.
Tak czy inaczej BF jest stosowany nawet w kolumnach z wyższej półki różnych producentów. Niestety nie miałem okazji słuchać dobrej zamkniętej skrzyni jednak nie wątpię, że gra to lepiej niż dobrze. Kiedyś nawet myślałem o złożeniu dobrego stereo ale niestety kasa idzie na co inne (czyt. roverek i sport). Dobre EOT bo nas zjedzą
P.S Obrazek nie bangla...
Tak wracając do tematu CA, jak wygląda konstrukcja zamknięta dla takich front 16stek? Tzn, jak to upchnąć w drzwi żeby to ładnie grało? Dysponujesz może jakimiś linkami/zdjęciami?
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum