[regis]

Witam, wczoraj po odpaleniu auta nie zgasla mi kontrolka akumulatora- auto dziala poprawnie- nie gaśnie(czyli nie jest to masa), a akumulator tez jest nowy, takze nie wiem w czym twki problem. Mysle ze moze to byc jakis poluzowany kabelek, badz cos z elektryka.. podczas jazdy czasami kontrolka gasnie.. po to by po chwil iznow sie zapalic. Jesli ktos wie w czym moze byc problem lub spotkal sie z podobna przypadloscia to proszę o pomoc,
dzieki i pozdrawiam

[SPAMU¦]

[faecd]

po mojemu na logike to chodzi o to, ze aku nie jest ladowany! I cale zasilanie leci od aku. W takim wypadku za niedlugo Twoj nowiutki aku sie rozladuje. Albo jakas inna usterka, ktorej nie rozumiem...

[Pino]

tak jak faecd, pisze, zmierz czy aku ma ładowanie.

[regis]

czyli jesli nie jest ladowany to wina alternatora? jak sprawdzic czy laduje?

[Brt]

Należy sprawdzić jakie napiecie jest na zaciskach akumulatora po odpaleniu auta. Prawidłowe zawiera się w granicach 13,8 - 14,4 V

[regis]

No to i tak bede musial jutro wybrac sie do jakiegos elektryka, bo nie mam jak samemu tego sprawdzic.. ekhm. No coz, dziekuje za odpwoiedzi, pozdr

[longas]

moze pasek od alternatora masz poluzowany...i czasem załapie i go podkreci [lampka ginie] a czasem nie łapie i lampka sie swieci

[regis]

pasek jest raczej ok, przed chwila go sprawdzilem. kurde jestem tak wsciekly.. co chwile cos się psuje szok tok

[Pino]

jak pasek jest ok, to może szczotki w alternatorze się skończyły, i jeszcze możesz sprawdzić przewody, czy żaden nie odczepił się lub nie jest przerwany.

[faecd]

[regis]

Juz naprawione/wymienione. Poszly szczotki i wirnik. Dzieki za pomoc, pozdr.