Forum Klubu ROVERki.pl :: [R416 1996] Zmiana oleju a popychacze
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R416 1996] Zmiana oleju a popychacze
Autor Wiadomość
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Czw Cze 04, 2009 16:35   [R416 1996] Zmiana oleju a popychacze

Witam, w mojej skarbonce dwa dni temu dość głośno zaczęły się odzywać popychacze, a jakieś 500km temu miałem wymianę oleju i wszystkich filtrów i coś mnie podkusiło żeby zmienić olej na 15w40 (w między czasie puściła mi uszczelka pod kolektorem ssącym - naprawione). I teraz pytanie: czy zmiana oleju z 10w40 na 15w40 mogła mieć wpływ na to, że zaczęły tłuc popychacze? Czy warto zmienić z powrotem na 10w40 (cały czas leje olej forda) biorąc pod uwagę, że na 15w40 na razie mało przejechałem? Poza tym wydaje mi się, że od czasu zmiany zaczął mi trochę brać olej, ale muszę jeszcze poobserwować.

pozdrawiam
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Cze 04, 2009 16:35   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1134 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10938
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Czw Cze 04, 2009 17:32   

s0ya napisał/a:
czy zmiana oleju z 10w40 na 15w40 mogła mieć wpływ na to, że zaczęły tłuc popychacze?

tak. Twój silnik nie jest nowy (chyba, ze jest ale śmiem wątpić ;) ) i kanaliki doprowadzające olej do popychaczy mogą juz być troszke zabrudzone, stąd gęstszy olej będzie słabiej docierał do popychaczy.
s0ya napisał/a:
Czy warto zmienić z powrotem na 10w40

myślę, że warto :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Czw Cze 04, 2009 17:38   

Czyli to jednak może mieć związek. Wiem, że wy tu zalecacie wszyscy 10w40, ale mnie mechanik mój zapewnia, że to bez znaczenia większego i że to nie ma wpływu na te popychacze i tak się miotam między Wami a nim :)
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Czw Cze 04, 2009 19:29   

s0ya napisał/a:
ale mnie mechanik mój zapewnia

takich mechaników to ja mam głęboko w du...
a sTERYD dobrze ci napisał
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Czw Cze 04, 2009 19:30   

Twoj mechanik prawdopodobnie ma racje,jesli przejechales niewiele na tym oleju to przy letnich temperaturach nie ma to znaczenia.Moze to zwykly zbieg okolicznosci,mozliwe ze swiezy olej ruszyl troche syfu z silnika i przytkalo to popychacze(oleje mineralne moga miec lepsze wlasciwosci myjace niz polsyntetyki,a nawet syntetyki,zalezy od marki oleju).Mialem klopot z popychaczami po wymianie oleju,ale troche inny.Ja bym na tym oleju zrobil jakis 1000km bo jest swiezy,dal mu wyplukac co moze i wrocil do 10w40 tak jak wszyscy radza,nie z obawy o lepkosc oleju bo mamy lato,tylko polsyntetyk to olej lepszej jakosci od mineralnego(nie zawsze).Tak na marginesie to moj kolega z pracy ktory jest z RPA spedzil kilka lat w serwisie Landrovera i tam zawsze zalewali Freelandera K serie olejem 20w40 lub 20w50 :shock: i bylo oki, no ale kilimat troche inny :razz: .Oleje dla Forda robi Texaco.
 
 
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Pią Cze 05, 2009 15:31   

dzięki koledzy, zastosuję się do rad i dopisze tu skutki :)

pozdro!
 
 
KRYS 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 766
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Pią Cze 05, 2009 17:26   

Zalej go spowrotem półsyntetyiem 10w40, o klasie przynajmiej A3 SL byle nie lotos

a tak wogóle to po co zmieniłeś olej na minerał?

[ Dodano: Pią Cze 05, 2009 18:29 ]
s0ya napisał/a:
głośno zaczęły się odzywać popychacze


Na zimnym silniku czy cały czas klepie?
_________________
http://www.fundacja-smolenia.org/
 
 
 
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Pią Cze 05, 2009 19:02   

A różnie to bywa, czasem w ogóle nie klepią, czasem i na ciepłym nie przestają. Póki co dolałem oleju bo było na ostatniej kresce po czym odpaliłem auto, waliły mocno, przejechałem 300m i nagle jak ręką odjął i na razie tak trzyma. Ale olej i tak wymienię w najbliższym czasie. pzdr
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Pią Cze 05, 2009 21:05   

s0ya napisał/a:
...odpaliłem auto, waliły mocno, przejechałem 300m i nagle jak ręką odjął i na razie tak trzyma. Ale olej i tak wymienię w najbliższym czasie. pzdr


tzn po rozgrzaniu przestały klepać? to właśnie efekt za gęstego oleju, który ma trudność dostać się kanalikami aby napełnić szklanki popychaczy dlatego słychać klepanie bo jest luz pomiędzy szklankami a krzywkami na wałku rozrządu.

Ja od tygodnia jeżdzę na syntetyku 5W30 lotosa i narazie sprawuje się bardzo dobrze. Wyraźnie czuję że silnikowi jest lżej, szczególnie jak jeszcze jest zimny to teraz jest dużo żwawszy niż był na gęstym 10W40.

Pojeździj trochę na tym mazucie 15W do czasu aż zrobi się ciemny i wymień na 10W40, ewentualnie spróbowałbym tego co pisałem 5W30, dla popychaczy rzadszy lepszy.
 
 
Zukowaty 




Pomógł: 155 razy
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 2438
Skąd: Uć-Poznań



Wysłany: Sob Cze 06, 2009 11:46   

keczu napisał/a:
oleje mineralne moga miec lepsze wlasciwosci myjace niz polsyntetyki,a nawet syntetyki,zalezy od marki oleju

Chyba odwrotnie miało być.

[ Dodano: Sob Cze 06, 2009 12:50 ]
s0ya napisał/a:
coś mnie podkusiło żeby zmienić olej na 15w40


Ale poco jak już KRYS sie pytał ?? Brał CI olej że na gęstszy zmieniasz? Lej dobry olej syntetyk lub jak już masz najechane półsyntetyk a nie będziesz wiedział co to panewki i popychacze. Od minerala i do tego nie daj Borze kiepskiej klasy silnik wygląda w środku jak jaskinia. Pełno nagaru. Syntetyki ładnie wszystko wymywają. Jest tylko jedna zasada,jeśli silnik od dłuższego czasu jeździ na mineralu to już nie ma powrotu bo syntetyk wypłucze wszystkie nagary i po silniku.
_________________
Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sob Cze 06, 2009 13:22   

Zukowaty napisał/a:
keczu napisał/a:
oleje mineralne moga miec lepsze wlasciwosci myjace niz polsyntetyki,a nawet syntetyki,zalezy od marki oleju

Chyba odwrotnie miało być.

no właśnie
bo to półsyntetyk wypłukuje a mineralny uszczelnia :wink:
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Sob Cze 06, 2009 17:26   

Zukowaty napisał/a:
keczu napisał/a:
oleje mineralne moga miec lepsze wlasciwosci myjace niz polsyntetyki,a nawet syntetyki,zalezy od marki oleju

Chyba odwrotnie miało być.
Nie odwrotnie,napisalem ze mineral moze miec,a nie ze ma.O wlasciwosciach myjacych oleju decyduje pakiet dodatkow,sama w sobie baza mineralna czy syntetyczna ma zerowe wlasciwosci myjace.Okresla to liczba TBN,ale gdzies juz to pisalem i nie chce sie powtarzac.Nie chce nikogo przekonywac jak to jest z olejami.I na prawde w letnich temperaturach pomiedzy 15w40 a 10w40 to zadna roznica,sporo oleji 10w40 to mineraly,a to co czyni je polsyntetykami do domieszka bazy syntetycznej od 5 do ok.30% tylko nikt tego nie sprawdzwa ile.Ja zalewam 0w40 Mobila i wedlug niektorych powinienem miec juz cieknacy silnik,zatarty itp.bo w instrukcji jest 10w40.Przynajmniej wiem ze to pelen syntetyk czyli najlepsza opcja dla silnika.
szosownik napisał/a:
no właśnie
bo to półsyntetyk wypłukuje a mineralny uszczelnia
No tak typowa teoria wujka Mietka co pracowal w Polmozbycie.Mineraly maja to do siebie ze speczaja uszczelki no i niby uszczelniaja,ale jak cieknie to bedzie cieklo.Problem byl z pierwszymi olejami syntetycznymi ktore nie mialy dodatkow konserwujacych uszczelki,ale to juz dawno rozwiazany problem.
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sob Cze 06, 2009 19:28   

keczu napisał/a:
No tak typowa teoria wujka Mietka

dobrze że nie Zdzicha :wink:
ty jesteś z tej Ostrołęki nad Narwią co ja czy z innej wiochy? :mrgreen:
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Sob Cze 06, 2009 20:29   

szosownik napisał/a:
ty jesteś z tej Ostrołęki nad Narwią co ja czy z innej wiochy?
Tak z tej Ostroleki,poza tym po ostatniej zmianie twojego profilu nie widac juz nr rej. zaczynajacego sie WOS- wiec ze wsi to ty jestes. :/ .Uwaga o wujku jak cie urazila tak bardzo to sorka,chodzilo mi o stare podejscie do tematu oleju.Poza tym post jest o oleju a nie gdzie mieszkalem.Pozdr.
 
 
SeniorA 




Pomógł: 591 razy
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 4888



Wysłany: Nie Cze 07, 2009 07:29   

keczu napisał/a:
O wlasciwosciach myjacych oleju decyduje pakiet dodatkow,sama w sobie baza mineralna czy syntetyczna ma zerowe wlasciwosci myjace.Okresla to liczba TBN,ale gdzies juz to pisalem i nie chce sie powtarzac.Nie chce nikogo przekonywac jak to jest z olejami.I na prawde w letnich temperaturach pomiedzy 15w40 a 10w40 to zadna roznica,sporo oleji 10w40 to mineraly,a to co czyni je polsyntetykami do domieszka bazy syntetycznej od 5 do ok.30% tylko nikt tego nie sprawdzwa
i tak jest.Oleje dzielą się właściwie na mineralne i syntetyczne , a półsyntetyk to chemicznie mineralny z domieszką bazy syntetyku.Klasa lepkości ''na ciepło '' w 10W40 i 15W40 jest ta sama ( 40 ),jedynie w niskich temperaturach różnią sie parametrami ( 15/10 ).Oczywiście 10W/40 jest olejem lepszym ( dłużej trzyma parametry i jest w nich stabilny ) i ja bym zmienił na półsyntetyk.
_________________
Andrzej
Pozdrawiam
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Nie Cze 07, 2009 09:35   

SeniorA napisał/a:
tak jest.Oleje dzielą się właściwie na mineralne i syntetyczne , a półsyntetyk to chemicznie mineralny z domieszką bazy syntetyku.Klasa lepkości ''na ciepło '' w 10W40 i 15W40 jest ta sama ( 40 ),jedynie w niskich temperaturach różnią sie parametrami ( 15/10 ).Oczywiście 10W/40 jest olejem lepszym ( dłużej trzyma parametry i jest w nich stabilny ) i ja bym zmienił na półsyntetyk.
Zgadza sie.Co do podzialu oleju na mineral,polsyntetyk i syntetyk mozna dozucic jeszcze oleje hydrokrackowane,wiekszosc 5w40,5w30 ktore na opakowaniach maja napisane ze sa syntetykami lub wykonane w technologii syntetycznej to wlasnie te oleje,a to nic innego jak baza mineralna odpowiednio obrobiona chemicznie ktora finalnie jest prawie tak dobra jak syntetyk(ktory nie ma nic wspolnego z baza mineralna).Coraz wiecej bedzie takich oleji bo sa wiele tansze w produkcji niz syntetyk i umozliwiaja wydluzenie okresow wymiany tak jak syntetyki.
 
 
t15690b 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 157
Skąd: Cieszyn



Wysłany: Pon Cze 08, 2009 18:16   

Ja zmieniłem z 15w40 na 10w40, co ciekawe spalał olej, chodził nierówno, klepało jak w starym "dieslu" zmieniłem...chociaż większość mówiła że to niebezpieczne dolałem jeszcze militec1 czy jakoś tak i...na razie przestał brać olej w większych ilościach, przestało klepać na razie same plusy przejechałem na tej konfiguracji 1500 kilosów na razie, zobaczymy co będzie dalej
 
 
hertz25 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 536
Skąd: Maków Maz

Rover 200

Wysłany: Wto Lis 03, 2009 23:28   

t15690b napisał/a:
zmieniłem...chociaż większość mówiła że to niebezpieczne
i co wszystko ok ,ja sie wlasnie zastanawiam kupilem sam i podobno mial mineralny wiec tez zmienilem na mineral mam 113tyskm przejechane na liczniku i mysle o zmianie na 10w40 i mam obawy ze moze cos sie stac i sam juz niewiem co robic
_________________
....special stereo system ....
 
 
s0ya 



Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 28
Skąd: Słupsk



Wysłany: Wto Lis 03, 2009 23:40   

hehe wchodze na forum a tu moj temat sprzed 4 miesiecy ;)

Mój mechanik mówił, że jeśli zmieniać z mineralnego na polsyntetyk to jak najszybciej, po takim przebiegu to chyba nie za dobry pomysł
 
 
hertz25 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 536
Skąd: Maków Maz

Rover 200

Wysłany: Wto Lis 03, 2009 23:54   

zaluzmy ze bym zmienil mineral na polsyntetyk np co moze sie dziac zlego (jakby mialo sie cos dziac :mrgreen: :!: )np tylko uszczelka pod glowica moze byc wtedy nieszczelna i np jakie koszty czy cos jeszcze mozna cos popsuc :?:
_________________
....special stereo system ....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R416] Czy to popychacze?
Luk88 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 20 Czw Wrz 13, 2007 22:18
Luk88
Brak nowych postów [R416] Kiedy wymienić popychacze zaworów?
1 ma lekki roweg
dawidd Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Czw Lut 26, 2009 10:01
AndrewS
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R416 Si 1996] Przewody hamulcowe
mzimny Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Pią Maj 23, 2014 18:07
szoso
Brak nowych postów [R416 Si 1996] Linka zaworu nagrzewnicy
mzimny Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 0 Nie Sie 10, 2014 14:43
mzimny
Brak nowych postów [R416 si] Rover 416 si silnik 16V benzyna 1996 rok
marrog215 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Sro Mar 30, 2011 23:06
Robert_



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink