Wysłany: Nie Cze 07, 2009 11:58 [R420Di '97] głośna praca silnika, brak mocy, check engine
Witam wszystkich. Jestem już zmuszony założyć nowy temat ponieważ już tydzień szukam na forum czegoś, co mogłoby mi pomóc ale nie mogę znaleźć.
Mianowicie: któregoś dnia zaświeciła mi się w aucie kontrolka check engine a silnik zaczął bardzo głośno pracować i stracił moc. Zdarzało się, że po paru minutach objawy ustępowały, ale od dwóch miesięcy cały czas tak pracuje. Odstawiłem roverka do serwisu Boscha (do Wolińskiego na trasie Lbn - Piaski). I tak: pompa jest ok, kąt wtrysku też w porządku, sprawdzali wiązki przewodów i te są też ok. Powiedzieli, że to przepływomierz to kupiłem u Tomiego i założyli ale żadnej poprawy. Zawieźli komputer do elektryka a on stwierdził, że do kompa dostała się woda. Auto stoi w tym serwisie już szósty tydzień i nic nie jest zrobione. Jutro jeszcze podjadę do tego serwisu i zapytam co i jak. No i nie wiem co z tym komputerem, jeżeli to on odpowiada za to wszystko to nie wiem czy kupić jakiś używany, czy stary wyczyścić... Pomocy ! ! ! !
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 07, 2009 11:58 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
były już opisywane zalane komutery. Poszukaj na forum, osobiście nie pamiętam czy kończyło się to wymianą.
Z tym że przy zalanym kompie to chyba w ogóle nie odpalały a u ciebie cały czas jeździ
Kody błędów były sprawdzane. Na jednym komputerze wyskoczył błąd "nie steruje zaworem przestawiacza" (nr nie podali), a na innym kompie nic nie wyskoczyło. Z tym przepływomierzem to trochę niejasno napisałem, i tak był do wymiany, nie miał raczej z tym nic wspólnego.
azer napisał/a:
były już opisywane zalane komutery. Poszukaj na forum
, ja wpisywałem w szukajkę chyba już wszystkie mozliwe słowa związane z komputerem i nic nie mogłem zanleźć.
Na razie jest to niemożliwe bo jestem zawalony robotą. Jeżeli będę miał czas aby przyprowadzić auto z serwisu i sprawdzić te błędy to napiszę co wyszło.
Jak na razie błędów sam nie sprawdzę, bo roverek stoi u elektryka. Ma facet podłączać komputer od innego roverka i zadzwonić co się dzieje. Przejrzałem trochę forum i jednak znalazłem tematy w których jest napisane to samo, co dzieje się u mnie. Mianowicie przetarcie przewodów idących od pompy lub coś w kostce przy pompie. Na razie czekam na tel od elektryka i zobacze co się będzie działo...
Takie objawy jak opisałeś ja miałem tylko ze w Fordzie Transicie, jeden mechanik powiedział tak - no poprostu padł Ci wtrysk i hałasuje... i fakt tak sie dzieje ale pojechał do typowego mechanika od DIESLI i po 2 dniach zadzwonili i powiedzieli - proszę pana wtrysk wykluczamy,znamy juz przyczyne: padła pompa,poprostu sie zatarła, mam do dziś wszystko co z niej zostało... naprawde sie narobiło.
Oczywiście u Ciebie moze byc cos innego ale jeszcze napisze ze na kompie nie wyszło nic,elektronika była OK uszkodzenie czysto mechaniczne... jak ją rozkrecił to sie dowiedzieliśmy.
padła pompa,poprostu sie zatarła, mam do dziś wszystko co z niej zostało...
Dobrze, że przeczytałem to po tym jak już mój roverek został zrobiony bo jakbym przeczytał to przed tym faktem to już nie byłoby dla mnie żadnej nadziei.
Co się okazało, uszkodzony był jakiś moduł w komputerze i czymś tam nie sterował. Komputer sie wymieniło i chodzi jak z fabryki. Na jeździe próbnej nie mogłem uwierzyć własnym oczom patrząc w lusterko - nie dymi jak lokomotywa. Wcześniej na 4-ce przy ok 3000rpm świata za mną nie było widać. Jak myślicie, może to byc zasługa nowego przepływomierza?
witam
mialem ten sam problem , po wymianie pompy swiecila mi sie kontrolka , odglos silnika byl nieregularny , opoznilem troche zaplon i problem znikl ,
nie wiem czy tylko u mnie ale pomoglo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum