Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 14, 2009 05:35
lesiu napisał/a:
na postoju z wlaczonym silnikiem, temperatura dochodzi do 100 stopni i wlacza sie wiatrak który schladza plyn do 95 stopni i sie wylacza. I tak na okraglo az do zgaszenia silnika.
Nie wiem jak to jest w benzyniakach, ale wczoraj po krótkiej przejażdżce po mieście przed wyłączeniem, pochodził mój dieselek jakieś 6 minut na jałowym i temperatura była przez cały ten czas 87 stopni. Wczoraj było dosyć chłodno i może dlatego temperatura nie wzrastała tak jak w Twoim samochodzie.
A tak przy okazji Kiedyś wyczytałem, że dobrym sposobem na schłodzenie silnika ( np. stojąc w korkach ) jest włączenie nawiewu z max. grzaniem. Tej metody nie wypróbowałem, ale zauważyłem, że temperatura silnika szybko się obniżała przy włączonej klimie. I może koledzy wiedzą czy faktycznie to silnik się schładza, czy może tylko sama temperatura czujnika jest "zbijana" i jest małe przekłamanie..... ? ?
Pozdrawiam
_________________ rover forever
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 14, 2009 05:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
lesiu [Usunięty]
Wysłany: Nie Cze 14, 2009 08:51
Ja uzywalem tej metody w miescie jak i w trasie (choc teraz juz wiem ze w trasie chlodzil sie znakomicie) w chwili kiedy mialem padniety wiatrak i dzialalo,ale w samochodzie za to nie do wytrzymania,pieklo.
No ale czego sie nie robi dla swojego pupila
Pozdrawiam!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum