Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2004
Tydzień temu zauważyłem dośc spory wyciek paliwa.Plama była pod przednim kołem po stronie kierowcy.Natychmiast pojechałem do servisu (były servis) rovera.Panowie stwierdzili że to filtr paliwa.Ich zdaniem zrobili.Wymienili filtr i ok.Jednak jak go odbierałem zauważyłem że delikatnie kapnęło.Mechanik powiedział że to ścieka resztka której nie wytarli.Co się okazuje.Paliwo nadal kapie (delikatnie).Nie kapie non stop jednak raz na jakiś czas widze delikatną plamke.Jak zajżałem pod niego to można zauważyć delikatnie mokrą osłone silnika.napiszcie co to może być.Jak pojadę do nich z reklamacją będe mądżejszy o wasze komentarze.....Ale się rozpisałem.
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Gru 09, 2010 16:04, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 19:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Filtr paliwa ma wkręcany plastikowy spust od dołu - istnieje możliwość iż w trakcie montażu filtra został on delikatnie przekręcony - mi się to zdarzyło
Wsadź tam rękę (jeśli zdołasz) i sprawdź czy taka biała nakrętka u dołu filtra jest dokręcona.
Generalnie służy on do "spuszczenia" śmieci stałych z filtra, ale generalnie częściej się go wymienia
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Argil ma racje Też miałem to samo. Coś musiałem źle ten koreczek wkręcić i paliwo się lało. Początkowo myślałem, że to z rury od webasta co odprowadza spaliny, ale tylko po niej z góry ściekało. Kupiłem nowy filtr który nie ma koreczka ( jest od dołu cały ) i problem znikł.
Ja mam też wyciek paliwa tylko w innym przypadku.
Po bardzo dynamicznej jeździe ("butowaniu") czuć jest paliwem w środku auta.
Odkręciłem pokrywę silnika i przy pierwszym i drugim wtrysku od lewej znajduje się trochę "ropy", ale nie widać skąd jest wyciek, na wolnych obrotach nic nie cieknie. Ma może ktoś jakiś pomysł?
Witam
Miałem podobną sytuację. Kupiłem swojego "R" w zimę. Pojechałem od sprzedawcy
prosto na stacje paliw, patrze a po stronie lewego, przedniego koła wielka plama
paliwa. Wyobrażacie sobie jak się wpieniłem - dopiero co kupiłem auto, którego jeszcze
nie znałem a tu taka kiszka.
Z racji że było już ciemno następnego dnia zajrzałem pod maskę i rzeczywiście leje
się spod filtra paliwa na skrzynie. Na skrzyni najlepiej to widać bo paliwo zostaje
w jej wgłębieniach tak że z przodu dokładnie widać.
Odkręciłem więc filtr i patrzę a tu polski Filtronik i leje się z korka spustowego. Dokręciłem
korek i po 2 dniach znowu to samo. Zajrzałem tam drugi raz i zakręciłem go z całej siły
- od tamtej pory spokój.
Ale zauważyłem jeszcze jedną rzecz związaną z cieczą pod samochodem. Zapytam bo
tez może ktoś się z tym spotkał. Ostatnio po kilku dniach deszczu podjechałem na tą
samą stacje i złapałem dośc ostry łuk przy podjeżdzie do dystrybutora. Facet z obsługi
wychodzi i do mnie że z silnika mam chyba spory wyciek. Patrzę, rzeczywiście - tak
jak brałem łuk tak powstała długa smuga mokrego czegoś. Napewno woda. Sprawdziłem
węże i stan płynu - wszystko OK więc dałem sobie spokój choć później jeszcze kilkakrotnie
zwróciłem uwagę na ten efekt nawet kilka razy tego samego dnia.
Z racji że nie ma żadnych innych objawów i to już od dawna zrzuciłem to na kwestię
zbierania się w jakimś miejscu po lewej stronie wody deszczowej
Ktoś może zaobserwował podobną rzecz?
Filtr paliwa ma wkręcany plastikowy spust od dołu - istnieje możliwość iż w trakcie montażu filtra został on delikatnie przekręcony - mi się to zdarzyło
U mnie tego nie ma....Po za ty juz ok.A wycieki wody o których pisze Ikwiatos to może klima?
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum