Wysłany: Nie Lip 19, 2009 18:48 [r216 coupe 97r] Stuk z lewego koła
No i znów zawitałem do was z problemem.
Dziś po naprawie wspomagania okazalo sie gdy pompa już nie hałasowała, że przy maksymalnym skręcaniu prawo lewo słychać stuk jakby młotkiem tylko z lewej strony. Wydaje mi się też, że owy stuk słychać również na polnych dziurawych drogach ale nie jestem pewien bo tak trzęsie samochodem że mało co słychać ale za to n dziurach porywa mi kierownice??
Pomóżcie koledzy bo to już ostatnia usterka do zrobienia przed przeglądem i rejestracją samochodu
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lip 19, 2009 18:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
I jak bardzo jest skomplikowana wymiana tego ustrojstwa??? Da rade samemu czy lepiej mechanika, bo nie mam zaufania do mechaników i wolałbym sam sie tym zająć....
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Hmm przeczytałem i powiem ciekawy artykuł, ale czy gdybym miał walnięty przegub to nie stukał by on cały czas nawet przy jezdzie na wprost??
u mnie stukanie występuje tylko przy bardzo ostrych zakrętach praktycznie dopiero kiedy kierownica jest okręcona do oporu i nie jest to ciągłe stukanie raczej bardzo sporadyczne a przy większej prędkości w ogóle nie występuje...
a może końcówka drążka jest wyrobiona albo uszkodzona i haczy o coś tam przy skręcie????
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
No będe musiał poszukać jakiegoś zakładu w Poznaniu i sprawdzić to żeby nie było jaj ale jutro jeszcze wczołgam sie pod auto i opatrze tuleje bo ponoć one mogą też być przyczyną tego... Tak przynajmniej twierdził jeden mądry który słyszał te stuk...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A więc tak wczołgałem się dziś pod samochód i obejrzałem co tam w trawie piszczy:
Po pierwsze okazało się koło ktore wydaje dzwięki nie było dokręcone ( nakrętki odkręciłem po prostu palcami )
A po drugie zauważyłem tak mi sie wydaje że to coś zaznaczone na zdjęciu jest mocno zużyte tak mi sie wydaje ale się nie znam więc prosze o wypowiedź fachowców.
A i jeszcze jedno po prawidłowym przykręceniu kół hałas nie malże znikł na jakieś 15 prób ostrych skrętów usłyszałem tylko raz stuk
No ale martwi mnie to coś na zdjęciu bo wyglada na mocno zmęczone jak sie przyjrzałem to oprócz tego że te gumy są mocno wyrobione a te sruby są krzywe przez tą gume to ten cały "coś" wydaje się jak by był lekko zgniecony jak by miał za duży nacisk na siebie...
to coś to łącznik stabilizatora i jest oczywiście do wymiany. wymień od razu oba, to nie jest duży koszt, a robota na 10 minut. na zdjęciu widzę, że masz podartą gumkę na sworzniu wahacza. uważam, że sworzeń też może być wybity. jeśli sworzeń będzie stukał (wyjdzie na szarpakach) to do wymiany cały wahacz
aha, jak jesteś pewien, że masz dobre końcówki drążków i że przez łączniki stabilizatora nie będzie stukało, to podnieś koło do góry i poszarp gwałtownie, jeśli sworzeń jest do bani to powinno stukać.
Szarpałem Kołem i to narawde mocno i kompletnie nic!!! To te zaraz w tygodniu wymienie tylko zamówie u Toma. Czy trzeba bedzię to jakoś ściagać czy po prostu odkrecic i bez problemu założe nowe?
A ta gumka od sworznia to które to bo ja sie na zawieszeniach kompletnie nie znam. Domyślama się że może to być to coś na dole zdjęcia przy samym kole???
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Szarpałem Kołem i to narawde mocno i kompletnie nic!!! To te zaraz w tygodniu wymienie tylko zamówie u Toma. Czy trzeba bedzię to jakoś ściagać czy po prostu odkrecic i bez problemu założe nowe?
jak podniesiesz auto na lewarku to poprostu odkręć te 2 śruby, zdejmij stare łączniki i załóż nowe i skręć tymi 2-ma śrubami. powinno iść lekko.
A ta gumka od sworznia to które to bo ja sie na zawieszeniach kompletnie nie znam. Domyślama się że może to być to coś na dole zdjęcia przy samym kole???
dokładnie, zresztą zaznaczyłem na niebiesko gdzie jest ten sworzeń.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Sro Lip 22, 2009 19:38
Trzeba wymienić cały wahacz gdyż jest on zespolony ze sworzniem, koszt około 170zł za sztukę i pamiętaj że takie rzeczy wymienia się parami
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum