Wysłany: Nie Lip 19, 2009 21:48 [R75] Dziwna sprawa ... komputer ?
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Miałem dziś dziwną sytuację ze swoim Roverem ... Wracałem z długiej trasy, samochód ostatnie dwa dni stał na dworzu - po przejechaniu dziś jakiś 200km przestały działać mi kierunkowskazy - to znaczy myślałem że nie działają - bo nie paliły się stosowne kontrolki na tablicy - a same kierunki działały, później kierunki działały z opóźnieniem - włączam prawy, mija kilka sekund dopiero zaczyna działać, wyłączam - znów kilka sekund i się wyłącza.
Później zwróciłem uwagę, że nie działa mi kontrolka długich świateł....
Później przestał mi działać centralny, nie otwierał się bagażnik.
Następnie nagle komputer poinformował mnie radośnie ze mam otwarte wszystkie drzwi i klapy .. przy 120km/h ??
Stanąłem na parkingu, pooglądałem co się dało - nic.
Zgasiłem silnik... i to był błąd
Po włożeniu kluczyka do stacyjki i przekręceniu go, pomrygały diody, znów info że otwarte wszystkie drzwi, i nagle na wyświetlaczu napis "Engine Disabled" ... i cisza.
Samochód nie reaguje na zapłon, cisza.
Odpiąłem więc akumulator, poczekałem z 10 min, zapiąłem ponownie - znów "Engine Disabled" - ok, więc trzy razy przekręcam kluczyk - wreszcie błąd zniknął, silnik odpalił.
Niestety, po przyjechaniu do domu, wszystko zaczęło się od nowa - te same objawy wraz z komunikatem.
Samochód postał z odpiętym aku ze 3h -po podpięciu dał się odpalić, i zamknąć centralnym na noc.
I teraz - o co chodzi ?
Samochód stał całą noc na deszczu - może zamókł ? Ale na podszybiu nie było wody - sprawdzałem, kanał drożny ....
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 08, 2010 23:52, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lip 19, 2009 21:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To raczej nie będzie aku bo nawet kiepskie w trasie by się doładowało. Nawet jak nie trzyma pojemności to jeszcze jest alternator podczas jazdy.
Ja bym raczej szukał jakiejś zwary że tak wszystko szaleje...albo masa gdzieś jest kiepska.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Nie Lip 19, 2009 22:34
....może z powodu dużej wilgotności, a następnie wysokiej temp. gdzieś się para skropliła w okolicach styków kompa- proponuję to sprawdzić. W mojej pracy wilgotność , a następnie dość duża temp. tak wlaśnie wpływa niekorzystnie na elektronikę.
ja bym stawiał raczej na moduł LSM (ten przy włączniku od świateł), on odpowiada za pracę zegarów i kontrolek. Być może dostał gdzieś trochę wody i wariuje... wyjmij go i wysusz porządnie, może mu przejdzie
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Samochód stał całą noc na deszczu - może zamókł ? Ale na podszybiu nie było wody - sprawdzałem, kanał drożny ....
A może jednak odrobina wody 'skropiła' komputer lub fragment instalacji? Teraz wszystko wyschło i działa prawidłowo. Mi to wygląda na jakieś wodne 'perypetie'.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum